Miłe miejsce, smaczna herbata w imbryku, serniczek i lody - pycha. I blisko centrum, można się umawiać na spotknania nawet gdy się jest z różnych części miasta. Mi sie podoba tym bardziej że jest tam miła i kompetentna obsługa. Można posiedzieć do woli i porozmawiać ze znajomymi a co fajne w lato mają ogródek na zewnątrz pod parasolami:)
Na pewno jedno z najprzyjemniejszych miejsc w Busku, gdzie można posiedzieć i zjeść coś pysznego. Ciasta - które można zamówić na miejscu lub na wynos są zawsze bardzo dobre. Próbowałam również kawy - bardzo poprawne latte. Wystrój przyjazny, a lokal klimatyzowany. Na zewnątrz znajdują się stoliki dla gości lokalu. Ceny kawałka ciasta śmieszne ok. 2,5 - 3 zł. Polecam przede wszystkim trójkąt lub tiramisu. Ale uwaga: baaardzo słodkie. W sezonie mają pyszne jagodzianki. Deserów lodowych nie próbowałam.
Już od wejścia lodziarnia sprawiła na mnie wrażenie sympatycznej, bezpretensjonalnej i otwartej dla wszystkich. I faktycznie tak było, spotkaliśmy tam kilka par randkowiczów, samotnego motocyklistę i grupę starszych pań - kuracjuszek. Wystrój trochę kiczowaty, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu, tzn. prosty i wesoły. Po zapoznaniu się z obszernym menu lodów i deserów wybraliśmy mus ciasteczkowy i lody waniliowo-orzechowe z bitą śmietaną i polewą czekoladową. Zdjęcia w karcie przedstawiały się apetycznie (np. makarony lodowe), ale byliśmy tak najedzeni po obiedzie, że starczyło nam siły tylko na drobne desery. Oba były bardzo dobre, mus puszysty, a lody śmietanowe, z dużą ilością bitej śmietany i obficie oblane polewą. Podsumowując: bardzo przyjemne miejsce na deser i pogawędkę, otwarte do późna (wyszliśmy tuż przed 21, a lodziarnia wciąż była czynna).
Podczas kilkakrotnych wizyt w restauracji w Zamku Dersława z reguły wychodziłam stamtąd zadowolona. Posiłki są przygotowywane na bieżąco. Dość urozmaicone menu. Nie najgorszy wybór win w rozsądnej cenie. Szczególnie zapamiętał mi się smak łososia z grilla. Nieźle smakował barszczyk z Ponidzia i karkówka Dersława. Gorzej wypadł kotlet po Naszemu. Kiczowaty wygląd zamku nie raził mnie, aż tak bardzo. Wszak zamek jest zadbany. Wewnątrz restauracji jest czysto, schludnie. Bardziej natomiast doskwierały pewne zapachy przy ogródkowym stoliku.
Chmielnik a zatem i bar „Pod Chmielem”, co rzecz jasna kojarzy się równocześnie z piwem. Tak więc nazwa ze wszech miar trafiona. Usytuowanie także, bar bowiem mieści się w piwnicy jednego z narożnych budynków chmielnickiego rynku. Piwo beczkowe 4 złote. Cztery ciasno ustawione, ale wygodne stoły z ławami obitymi miękką tkaniną. Publika głównie miejscowa i dość głośna, do tego wszędobylscy jednoręcy bandyci oraz telewizor głośno emitujący jakąś bokserską galę. Jedyna kobieta to barmanka. Miła i widać, że zżyta z większością gości. Dekoracja lokalu to połączenie motywów egipskich (rysunki na ścianach), chłopskich (koło od wozu pod sufitem) oraz średniowiecznych (imitacja muru zamku).
Mimo, że w poniedziałki lokal jest nieczynny, wyjątkowo zostaliśmy zaproszeni do środka i obsłużeni przez samego właściciela. Szczegółowo opowiadał nam o proponowanym, w tym dniu ograniczonym menu. Zaczęliśmy od śledzi po żydowsku- przepyszne. Potem był rosół z gęsi po żydowsku z farfelkami- też nam smakował. Daniem głównym był zdaje się - mały zestaw dań kuchni żydowskiej czyli kugiel, czulent, surówki żydowskie, sałatka „cymes”, placuszki ziemniaczane, sosy - pieczeniowy, śliwkowy, pomidorowy- wszystko wyśmienite, szczerze polecam, mi bardzo smakowało.
W Chmielniku nie ma baru mlecznego, ale zastępuje go z sukcesem Bar Centrum. Można zjeść fasolkę po bretońsku, bigos, udko z kurczaka z dodatkami, napić się nawet piwa. Ja wziąłem flaki z chlebem (6,50 zł). Całkiem pożywne, o indywidualnym smaku, widać że na miejscu przyrządzane. Lokal wygląda na rodzinny. Kasę przyjmuje starszy pan przy barze, a następnie pani w białym fartuchu podchodzi z daniem do stolika. Pomieszczenie wąskie a długie, nieco ciemne, ale przyjemnie. Boazeria z czasów środkowego Gierka uzupełnia małomiasteczkowy klimat. Dodam, że rynek w Chmielniku wyremontowany, centralny deptak wyłożony kostką, a wszystkie okoliczne placówki, nawet szalet publiczny, czynne do wieczora.
Telezakupy każdy z nas chyba oglądał. Wiele razy oglądałem ich reklamy ale nigdy nie zdecydowałem się nic kupić. Zawsze miałam wrażenie, że to co pokazują to kit np. znikające rysy na samochodzie, cudowne odchudzanie, obiad w 30 sekund itp. nie przemawia to do mnie. Moja siostra postanowiła zaryzykować i zamówić sobie jakieś naczynie. Przyszło szybko i jest dobrej jakości a cena przystępna:)
Dziś po raz kolejny zamówiliśmy pizzę z tej pizzeri. Bardzo przypadła mi ona do gustu ponieważ mają bardzo miłą obsługę i naprawdę dobrą pizzę. Ich menu to prawie 30 różnych rodzajów i jest naprawdę w czym wybierać. Pizza została szybko przywieziona , była jeszcze gorąca a do tego w gratisie dostaliśmy sosy. Polecam.
Jest to mała dyskoteka i restauracja. W dzień można tutaj spokojnie wypić piwo ze znajomymi i zjeść dobrą pizzę lub fast-food zaś w sobotnie wieczory można też potańczyć. Każdy znajdzie tu coś dla siebie. Z zewnątrz niepozorny lokal w środku prezentuje się naprawdę fajnie. Jest stylowo, można usiąść i spokojnie posiedzieć ze znajomymi.
Wszystko ok, miła obsługa, chętna do pomocy. Duży wybór interesujących książek- jeden fatalny mankament jak się chcę dowiedzieć telefoniczne o pozycję,która mnie aktualnie interesuje muszę stracić sporo czasu zanim uda mi się dodzwonić, nie wiem czy telefony odbierane sa sporadycznie? Brak też tu miejsca aby spokojnie usiąść i przejrzeć książki aby wybrać coś dla siebie.
Na początku rewelacja ,był to mój ulubiony sklep i tylko tam robiłam zakupy.....a teraz .zakupy to jeszcze większa przyjemność. Jeśli chodzi o supermarkety to mój faworyt. Jest tanio, szybko i wygodnie oraz miła obsługa przy kasie . Świeże pieczywo oraz nabiał,uważam ,że warto tam kupować. Często ktoś się ksząta po markecie z obsługi i chętnie udziela pomocy. Wprowadzenie samoobsługowych kas to też rewelacja i przyspiesza i rozładowuje długie kolejki.
Często robię zakupy na allegro. Znalazłam tam ostatnio fajny sklep z butami. Przejrzałam ich aukcje i mnóstwo pozytywnych komentarzy które mieli i postanowiłam zaryzykować zakup:) No i na szczęście nie mam czego żałować. Przesyłka przyszła bardzo szybko. Znakomity kontakt i tania przesyłka a do tego dostałam kolczyki w gratisie:) a koszt butów 39.90:)
JESTEM BARDZO ZADOWOLONA Z OBSŁUGI. MILA OBSŁUGA. PANI NIE TYLKO MNIE OBSŁUŻYŁA ALE TEŻ DORADZIŁA JAKI PRODUKT WYBRAĆ.). PRZESYŁKA ZAMÓWIONA W PONIEDZIAŁEK BYLA JUZ NASTEPNEGO DNIA:) DODATKOWO NA BIEŻĄCO I SKRUPULATNIE BYŁAM INFORMOWANA O STATUSIE ZAMÓWIENIA. ZDECYDOWANIE MOGE POLECIĆ TEN SKLEP WSZYSTKIM.
Chodziłam przez rok na kierunek kosmetologia ale zrezygnowałam bo stwierdziłam ze szkoda czasu ponieważ nikt nie kończy szkoły z tytułem technika.Egzaminy są zewnętrzne a szkoła nie jest w stanie nauczyć wszystkiego.Jednym słowem szkoła dla chłopców którzy ciągle migają sie od wojska. Nawet wypełniając formularz można zaznaczyć czy chce się podnosić kwalifikację czy zależy nam tylko na papierku. Zajęcia teoretyczne to pisanie notatek a zajęcia praktyczne to tak naprawdę zabawa w salon piękności:)
Byliśmy z moim narzeczonym pooglądać sobie pierścionki zaręczynowe i mają średnio wybór. Znaleźliśmy parę wzorów które mogłyby mi się spodobać ale w porównaniu z innymi sklepami jest tu dość drogo. Obsługa ogólnie miła i Pani która nas obsługiwała starała się nam doradzić i pomóc w wyborze. Ogólnie salon ten jest elegancki i wszystko było jak w najlepszym porządku. Jedyną dla mnie wadą są wysokie ceny w porównaniu z innymi salonami.
Poszłam do salonu Plus gdyż chciałam dowiedzieć się jak u nich przedstawia się sprawa telefonu na abonament.Pani,którą wówczas zastałam w punkcie obsługi klienta była bardzo miła i kompetentna.Pani przeprowadziła ze mną krótki wywiad na podstawie którego została mi przedstawiona propozycja abonamentu który byłby najbardziej zbliżony do moich wymagań.Została mi wręczona pełna oferta tego abonamentu oraz modele i ceny telefonów w nim dostępnych.wyszłam z salonu bardzo zadowolona:)
Niestety kiedyś piekarnia Omar oferowała dobre i tanie pieczywo. Niestety od dłuższego czasu robi się to bardziej sieć stawiająca na ilość a nie na jakość i ich produkty nie są tak dobre jak kiedyś a poza tym liczą sobie za zwykłą bułkę kolosalne sumy. Mieli kiedyś piekarnię w mojej miejscowości ale chyba splajtowałą bo ją zamkneli:)
I zebrało mi się na sentymenty...Uwielbiam ten lokal spędziłam w nim z przyjaciółmi większość piątkowych wieczorów za czasów liceum. Teraz też tu wracam:) Jest przytulny i stylowy. Najbardziej podoba mi się to że są tam oddzielne pomieszczenia w których jest po 3 czy 4 stoliki i to daje poczucie prywatności. jedzenie jest pyszne a piwo niedrogie:) Można sobie posiedzieć o porozmawiać z przyjaciółmi:)
Jestem klientką tego sklepu już od ładnych paru lat i nie zdarzyło się, abym wyszła stamtąd niezadowolona z zarówno z produktów, jak i obsługi. Wszystkie ekspedientki są niezwykle sympatyczne i chętnie udzielają porad. Bardzo miłe, sympatyczne Panie tam pracują.... szczególnie jedna... aż chce sie wracać...:) Dziś na przykład doradziła mi nowy odcień farby do włosów i świetny lakier do paznokci I zapłaciłam tylko 50zł:)
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.