Sklep jest zlokalizowany bardzo blisko dworca kolejowego. Jest on doskonale zaopatrzony w różnego rodzaje ciasta i ciasteczka. W ofercie jest też zwykłe pieczywo. Wszystkie produkty są tam przechowywane w odpowiednich warunkach, dzięki czemu nie wysychają przedwcześnie. Obsługa jest miła, doskonale zna bieżący asortyment i potrafi świetnie doradzić.
Jest to jedna z dwóch aptek, do których w ostatnim czasie dość często wybieram się na zakupy, niestety przymusowe. Do wykupienia mam zazwyczaj kilka recept, a w tej aptece mogę liczyć na to, że chociaż niektóre leki będą tańsze niż w innych aptekach. Obsługa jest tu miła i dość kompetentna. Potrafi bez żadnej trudności zaproponować inny lek o takim samym składzie i przede wszystkim w niższej cenie.
Strona bardzo przypadła mi do gustu, bo jest bezproblemowa. Na górze strony na początek widzimy bardzo fajny samochodzik, co zachęca do dalszego przeglądania. Na dole strony można znaleźć wiele praktycznych informacji na temat samochodów, różnych modeli, gwarancji, serwisu, itp. Jednym słowem, bardzo praktyczna i pożyteczna strona dla klientów zamierzający kupić sobie auto w najbliższej przyszłości.
Strona internetowa marki Citroen przestawia się w korzystnym świetle. Przejrzałam ją ponieważ zamierzam kupić auto tej firmy i chciałam porównać sobie wygląd poszczególnych modeli. Na stronie zamieszczono bardzo ładne ilustracje, a przy każdym z nich zamieszczono też cenę. Moim zdaniem jest to pozytywny aspekt strony, bo dzięki temu wiem na jaką kwotę muszę się szykować.
Od wielu lat jestem aktywnym użytkownikiem tej strony, ponieważ korzysta m także z usług Plusa. Mogę stwierdzić jednogłośnie, że strona ta nie jest zbyt prosta w obsłudze. Na pierwszy rzut strona przedstawia się bardzo ładnie, ale problemy ze znalezieniem konkretnej informacji czy rzeczy na stronie są nieodłączne. Nie zachęcam do jej przeglądania, lepiej wybrać się do salonu Plusa.
Przechodziłam akurat obok budki z goframi i lodami i tak mi strasznie zapachniało, że musiałam sobie od razu kupić jednego gofra. Wybrałam sobie takiego ekstra, z możliwie największą liczbą dodatków. Przy kioseczku nie było kolejki, więc po kilku minutach otrzymałam już mojego gofra. Pani prowadząca obsługę była bardzo miła i życzyła mi nawet smacznego.
Kiosk znajduje się bardzo blisko parku miejskiego, przy głównej ulicy miasta. Jest dość dobrze zaopatrzony nie tylko w prasę i czasopisma, ale też w chemię, kosmetyki i słodycze. Pani prowadząca obsługę jest zawsze bardzo miła, kompetentna i zaangażowana w obsługę. Podczas zakupów zawsze utrzymuje kontakt wzrokowy z klientem i uśmiecha się do niego. Czasem proponuje też zakup dodatkowe, wyjątkowo popularnej gazetki.
Stanowisko znajduje się w domu handlowym Millenium. Wielokrotnie do niego zaglądałam i jakoś nigdy nie miałam o nim pozytywnej opinii. Zazwyczaj kiedy ta weszłam to panie ekspedientki albo piły kawę albo akurat coś jadły. Co prawda jedna z nich podeszła do mnie i zapytała w czym może pomóc, ale zrobiła to z pełnymi ustami. Było to niezbyt przyjemne doświadczenie.
Bardzo lubię chodzić do różnych księgarni i przeglądać asortyment, bo czasem można trafić na bardzo fajne i tanie egzemplarze. Tak też było tym razem. W księgarni nie było zbyt wielu osób, więc można było spokojnie przejrzeć parę sztuk książek. Nie znalazłam nić bardzo ciekawego, ale kilka egzemplarzy przypadło mi do gustu. Za to obsługa zupełnie się mną nie zainteresowała.
Sklep znajduje się nieopodal Biedronki. Jest to małe pomieszczenie, bo zresztą większego chyba inie potrzeba. Asortyment jajek (bo tylko ten produkt można tam kupić) jest dość duży. Produkty te są dostępne w różnych rozmiarach i cenach. Dodam, że ceny są nawet atrakcyjne w porównaniu do innych sklepów. Obsługa jest bardzo miła i kompetentna, zaangażowana w swoje obowiązki.
Obsługa w sklepie była bardzo miła i grzeczna,mimo że kolejka się nie zmniejszała a panie ekspedientki powinny już dawno na niektórych klientów się zezłościć za ich zachowanie. Stanie w kolejce nie było jednak długie, bo panie działały bardzo sprawnie i szybko. W sklepie było czysto, schludnie, tylko nieznośnie „pachniało” mięsem. Wybór wędlin był całkiem spory, a ceny umiarkowanie wysokie.
Jak zwykle w godzinach popołudniowych można tam zastać bardzo długa kolejkę, w której trzeba niestety sobie cierpliwie poczekać. O siadaniu przy stoli i szybkim zjedzeniu czegokolwiek też nie ma co marzyć, bo zazwyczaj wszystko zajęte. Najlepiej więc wziąć kawę na wynos i wynieść się grzecznie z restauracji. Jedynym pozytywnym aspektem tego miejsca jest personel, który jest zawsze bardzo miły.
Asortyment sklepu to i może jest bardzo rozbudowany i różnorodny. Ceny też niczego sobie, bo za parę złotych można kupić fajne i bardzo pożyteczne rzeczy do kuchni. Jenak obsługa, która tam pracuje zupełnie nie powinna piastować tych stanowisk. Ekspedienci i ekspedientki są niezbyt miłe, czasem wręcz nieprzyjemne w obejściu. Nie potrafią profesjonalnie obsłużyć klienta i można ich przyłapać na tym, że zupełnie nie znają asortymentu sklepu.
Wypatrzyłam na wystawie znajdującej się bardzo blisko wejścia fajną gazetkę, więc weszłam do saloniku by ja sobie kupić. W salonie nie było klientów, więc od razu zostałam obsłużona. Ekspedientka była bardzo miła, zaproponowała mi nawet dodatkową gazetkę, podobną do mojej. Przez cały czas obsługi utrzymywała ze mną kontakt wzrokowy i uśmiechała się.
W sklepie był bardzo duży wybór różnych rodzajów mięsa i wędlin. Wszystkie produkty były bardzo ciasno pokładane w lodówkach, bo zwyczajnie się nie mieściły tam. Wędliny niby były różne i w różnych cenach, ale tak naprawdę to nic ciekawego nie można było tam znaleźć. Kolejka do kasy długa, ale ekspedientki się uwijały, więc nie czekałam zbyt długo.
Było bardzo gorąco, więc korzystając z okazji pobytu w bardzo bliskiej okolicy baru Malibu postanowiła tradycyjnie kupić sobie bardzo zimnego shakea. Chyba wszyscy wpadli na podobny pomysł, bo w barze zrobiła się bardzo duża kolejka. Panie ekspedientki jednak dość szybko uporały się z tym tłumem i mogła cieszyć się zimną ochłodą.
W saloniku pracuje dość miła obsługa. Potrzebowałam prezentu dla koleżanki na jej imieniny i nie bardzo miałam pomysł co kupić. Poszłam więc do tego saloniku, a panie ekspedientka tam pracująca doskonale mi doradziła. Pokazała mi kilka fajnych wzorów produktów, które nawet przypadły mi do gustu. Wybrałam jeden z nich, a mojej koleżance bardzo się on spodobał.
Miałam okazję robić tam zakupy w czasie trwania obok sklepu lokalnego rynku targowego. Niestety nie były to najmilsze zakupu jakie kiedykolwiek robiłam. W sklepie było bardzo ciasno, nie można było dosłownie dopchać się do półek. Poza ty, na sklepie panował straszny bałagan, powstały zresztą w wyniku działalności klientów. Panie kasjerki wykazywały największe pokłady cierpliwości jakie chyba miały, bo przez cały czas były miłe i uśmiechnięte.
Miałam zamiar kupić sobie jakieś fajne legginsy, więc udałam się do mojego ulubionego sklepu z takimi rzeczami. W sklepie było kilka klientek, gdy weszłam, więc musiałam troszkę poczekać. W tym czasie jednak zdążyłam upatrzyć sobie fajny model legginsów. Pani ekspedientka była bardzo zaangażowana w obsługę klientek, przez cały czas nawiązywała z nimi kontakt wzrokowy, doradzała i pomagała jak tylko potrafiła. A na rzeczy się znała doskonale.
Umówiłam się z koleżanką na małe piwko i wybrałyśmy na miejsce spotkania Pub KINO. Przy barze działa teraz ogródek letni, więc mogłyśmy na spokojnie w cieniu wypić sobie piwo. Ławki może nie należały do najwygodniejszych, ale i tak było przyjemnie. Obsługa była miła i kompetentna, doskonale znała bieżący asortyment.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.