Ze względu na ograniczoną ilość czasu wolnego na zakupy wybrałam się tuż przed zamknięciem sklepu. W czasie pobytu (ok 25min.) było kilka klientek które już płaciły za zakupy. Każda z nich została poinformowana o możliwości wstąpienia do klubu, zmianie zasad i braku wymiany ubrań na inne w przypadku płatności bonami. Dla mnie było to istotne ponieważ też miałam zamiar częściowo zapłacić bonem, dlatego szukałam takiego swetra, który na pewno będzie mi odpowiadał. Znalazłam 2 rzeczy i przymierzyłam (przymierzalnia była czysta - co nieczęsto się zdarza). Podeszłam do kasy z wybranym swetrem. Sympatyczna sprzedawczyni też zaczęła mówić o braku wymiany, przerwałam po pierwszym zdaniu i z uśmiechem powiedziałam, że słyszałam jak mówiła te informacje do klientów i jestem zdecydowana. Odpowiedziała z uśmiechem, podziękowała za zakup. Zrobiłam dość szybko bardzo dobry zakup, w miłej atmosferze.
W sklepie wybrałam spodnie-jeansy, przymierzyłam, pasowały, zdecydowałam się na zakup. Zajęło mi to 15min. Nie spieszyłam się, ale w kolejce do kasy spędziłam kolejne 15min - mimo, że przede mną były tylko 2 osoby. Wszystko przez 1 otwartą kasę, powolnie działający terminal i 3 panie obsługujące wszystko i nic. Często dokonuję tam zakupów. Nigdy nie było, aż tak źle. Brak pomysłu ze strony 3 pań zirytował mnie. Nie było żadnego przepraszam, otwarcia drugiej kasy, tylko informacja: "a może Pani zapłacić gotówką?", propozycja dodatku oraz "dziękuję" i "do widzenia".
Szukałam oświetlenia do małej łazienki. Wybrałam kwadratowe oprawy do umieszczenia w suficie. Poprosiłam obsługę o halogeny kwadratowe (dodatkowo, gdyby się spaliły). Pan z obsługi poinformował mnie, że nie mają.Na pytanie: czy będą mieli, jeśli mi się zepsują? odpowiedział, że wtedy mi zaproponuje inne lampy z ironią w głosie. podziękowałam i odeszłam. Pracownik w ogóle nie był zainteresowany sprzedaniem i zaproponowaniem mi czegokolwiek.
Chciałam dokonać zakupu zlewu gospodarczego w w/w markecie.Pracownik był zajęty obsługą innej klientki -słuchałam co mówił.Informacje dotyczące zlewu kuchennego były przekazane bez narzucania konkretnego produktu oraz z informacją co jej może się przydać - podobała mi się ta prezentacja.Ja już miałam wybrany produkt i poprosiłam o wybrany model oraz o baterię, której już nie było na półce - otrzymałam bez problemu. Mimo dużej ilości klientów całość obsługi była szybka, sprawna i bez problemu.
W sklepie rozglądałam się za butami, w końcu zdecydowałam się i poszłam do kasy. W kolejce czekałam jako druga osoba - klient przede mną cofając się potrącił mnie i wyszedł. Kasjerka zareagowała uśmiechem i skwitowała sytuację jako tłok w sklepie - bez obraźliwych słów i sympatycznie. W sklepie pozostali pracownicy pakowali pudełka z butami do wysyłki - zabrali dużo miejsca, dokonywali tego przy kasie - negatywnie to wpłynęło na wizerunek i moje odczucie.
Chciałam zakupić wiertło do betonu 12 cm. Poszłam na odpowiedni dział i rozpoczęłam oglądanie. W momencie, kiedy pomyślałam, że potrzebuję rady - podszedł pracownik i spytał, czy potrzeba pomocy. Zadał kilka pytań, wybrał odpowiednie i podał. Nie zdążyłam podziękować gdy podszedł już do następnej osoby w celu pomocy w wyborze.
Byłam w sklepie z mamą w celu zakupu bluzki z okazji jej urodzin. Mama wybrała te z aktualnej kolekcji, ale na półce nie było jej rozmiaru (były tylko S i XS). Zapytałam panią z obsługi (która układała grafik pracy przy kasie,) czy w innym miejscu sklepu są większe rozmiary. Otrzymałam odpowiedź, że nie i popołudniu będzie dostawa - wtedy mogę przyjść, bo na pewno będą. Jednak postanowiłyśmy zobaczyć inne i okazało się, że przy ścianie na wieszaku wisiały te bluzki, którymi mama była zainteresowana w odpowiednich rozmiarach (M i L).
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.