Cel: Zakup 1 produktu w Tesco w Galerii Łódzkiej. Przy wejściu na sklep już widać co mnie będzie czekać przy kasach - bardzo długi kolejki. Szybko odnalazłem interesujący mnie produkt - to duża zaleta tej sieci, że produkty moim zdaniem są dobrze zlokalizowane i nigdy nie ma problemów, żeby je odnaleźć. Kupiłem butelkę pepsi 1l. Cena niezbyt atrakcyjna 3,85. Następnie udałem się w kierunku kas. Po drodze daje się zauważyć, że sklep jest posprzątany, towar jest ułożony na półkach. Wygląda estetycznie. Po dojściu do kas, stwierdzam iż jest otwartych 6. Niestety kasa ekspresowa jest nieczynna więc muszę stać w bardzo długiej kolejce. W trakcie oczekiwania na swoją kolej ulegam zabiegom marketingowym i kupuję jeszcze batonik snickers. Stanie w kolejce się przedłuża. Widać, że kasjerzy uwijają się jak mogą, ale jest ich poprostu zbyt mało. Kiedy przychodzi moja kolej, szybka obsługa (jedynie oczekiwanie na autoryzację karty trwa - efekt starych terminali). Pan kasjer niezbyt miły, poprostu zmęczony własnie kończy pracę więc po moim odejściu pozostaje 5 kas - współczuję kolejnym Klientom. Cały proces od momentu ustawienia się w ogonku do odejścia od kasy trwał 14 minut - myślę, że stanowczo za długo.
Miałem dziś wątpliwą przyjemność skorzystania z usług komunikacji miejskiej w Łodzi. Swoją podróż rozpoczynałem na przystanku tramwajowym (BRATYSŁAWSKA - WILEŃSKA). Już na przystanku niemiła niespodzianka, cały przystanek otaczała jedna wielka breja z błota pośniegowego. Taka rozpuszczona mieszanka jest niestety dużo bardziej śliska i niebezpieczna niż sam ubity śnieg. Niestety nikt po posypaniu tego śniegu solą nie pomyślał o odgarnięciu tego pośniegowego błota.
O godzinie 13:30 na przystanek dojechał tramwaj linii 10. Spóźniony oczywiście (co wcale niestety nie dziwi w przypadku MPK). Spóźnienie nie duże 2 min. (MPK zakłada do 4 min. spóźnienia). Zastanawiające jest tylko, że tramwaj do tego przystanku ma prostą drogę na wydzielonym torowisku, nie ma więc moim zdaniem miejsca żeby "zrobić" te 2 minuty spóźnienia.
Oczywiście sam tramwaj, którym przyszło mi podróżować też pozostawia wiele do życzenia. Był brudny i nie chodzi tylko o podłogę pełną błota bo to w zasadzie jest zimą naturalne, ale brudne siedzenia, poręcze czy okna już niekoniecznie. Sam stan techniczny wagonów też pozostawia wiele do życzenia. Drzwi otwierały się same w trakcie jazdy, pomazane okna i ścianki. Wszystko to w firmie, która swego czasu twierdziła, że ma najnowszy tabor w Polsce, a tymczasem odoszę wrażenie, że mają jedynie najdroższe bilety. Mnie "przyjemność" podróżowania niecałe 10 min kosztowała 1,70 PLN.
W dniu dzisiejszym wpadłem do sklepu Rossmann w Galerii Retkińskiej na szybkie zakupy. Pierwsze wrażenie po wejściu (w tym sklepie jeszcze nie byłem) to porządek, czystość i bardzo czytelne rozmieszczenie produktów. Czystość i porządek nie są z moich doświadczeń osiągalne dla każdego sklepu tej sieci, dlatego tym bardziej należy ten fakt podkreślić w tym konkretnym przypadku. Na uwagę zasługuje również fakt iż mimo sporej liczby Klientów obsługa odbywała się płynnie. Panie rozkładające towar na półkach nie rzucały się w oczy, nie tarasowały przejścia, wszystko odbywało się w tle zupełnie nie przeszkadzając Klientowi. W samej kasie, obsługa była bardzo szybka, kasjerka uśmiechnięta, schludnie ubrana. Naprawdę dobre wrażenie :)
W pierwszy w nowym roku weekend wybrałem się na zakupy do marketu LIDL w Łodzi. Jak to zwykle bywa po przerwie świątecznej w sklepie było sporo Klientów, jednakże trzeba przyznać, że na sklepie nie było widać bałaganu. Obsługa przebiegała sprawnie. Nie czekałem nawet na obsługę przy stoisku monopolowym co często zdarza się w tej sieci. Pani szybko i sprawnie naliczyła kwotę, wystawiła paragon. Jedyny minus, który niestety dało się zauważyć, to brak jakiegokolwiek zainteresowania Klientem. Kasjerka nawet raz nie spojrzała w moją stronę o uśmiechu nie wspominając, nie odpowiedziała również na moje dziękuję - zaraz po wydaniu paragonu kierując się w inną część sklepu. Zapewne można to zrzucić na karb zmęczenia pracą - ale mimo wszystko jakaś iskierka życzliwości do Klienta by się przydała. O tym, że można przekonałem się przy kasie głównej. Tutaj również obsługa przebiegała bardzo sprawnie (dużo kas było otwartych, więc czas oczekiwania nie był długi). Starsza Pani w kasie była, miła i uśmiechnięta. Dodając do tego szybkość obsługi zasłużyła na bardzo dobrą ocenę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.