Restauracja przestronna, dość dużo stolików na zróżnicowaną liczbę gości. Latem dostępny również ogródek. Bardzo ciekawa aranżacja wnętrza - stoliki w formie tradycyjnej, oraz w formie loż. Wystrój lokalu nawiązuje do gwiazd Hollywoodu. Na ścianach wisi wiele fotosów amerykańskich gwiazd. Jest również motocykl i model samolotu. W kilku miejscach zawieszone duże telewizory na których wyświetlane były różne kanały TV. Kelnerka obsługująca mój stolik była młoda, energiczna i sympatyczna. Udzielała wyczerpujących odpowiedzi na temat dań oraz sprawdzała z własnej inicjatywy w kuchni dostępność potraw niefigurujących w karcie. Jedyny minus dla kelnerki to fakt, że zapomniała podać colę koleżance, a gdy koleżanka zamówiła deser, mnie w ogóle nie spytała czy również sobie czegoś na deser nie życzę. Czystość lokalu na odpowiednim poziomie, włączając toalety, ale za uchybienie mogę wskazać kolumny wyłożone małymi kwadratowymi lusterkami. Owszem, widać, że kolumny ktoś myje, ale nie wyciera ich do sucha i na lusterkach zostają zacieki. Porcje są ogromne. Sałatka zamówiona przez koleżankę spokojnie starczyłaby dla dwóch osób. Już samo naczynie, w której została podana pokazywało, że to potężna porcja. Innymi słowy, porcje rzeczywiście amerykańskie. Ja nie dałam rady mojej porcji makaronu. Kelnerka z miejsca zaproponowała, że resztę może mi zapakować na wynos. Za to porcje napojów już polskie - 200ml. Ceny umiarkowane. Dania dostępne są również na wynos oraz na telefon.
Jest to miejsce któremu nie można nic zarzucić. Obsługujący pan jest serdeczny i miły, bardzo pomocny w wyborze napojów, niezwykle cierpliwy, cały czas uśmiechnięty. Nie narzuca się, klienci w ogóle nie odczuwają jego obecności, mimo, że z racji małej powierzchni lokalu, jest cały czas bardzo blisko. Ceny bardzo przystępne, zwłaszcza biorąc pod uwagę lokalizację w centrum Sopotu. Wybór kaw, herbat i czekolad może przyprawić o zawrót głowy - trudno jest się zdecydować tylko na jedną porcję napoju. Mimo, że siedzimy w lokalu już po godzinie zamknięcia, pan w żaden sposób nie sygnalizuje nam, że powinniśmy się już zbierać. Kawiarnia jest czysta i przytulna. Można również zakupić kawę czy herbatę sypaną na wagę - i wtedy również pan służy swoją nieocenioną pomocą.
Restauracja w atrakcyjnym miejscu Sopotu, co znajduje od razu swoje odzwierciedlenie w cenach. W całym lokalu czuć dym papierosowy. Obsługa jest zawodowo miła, dość szybka. Daje się jednak odczuć, że w porze dużego ruchu, oczekuje się, że klient siądzie, zje i szybko wyjdzie, by jego miejsce mógł zająć już następny klient. Szybkie zabieranie talerzy ze stolika. Duży wybór potraw, porcje obfite. Ocena obniżona za zadymienie lokalu i delikatne, aczkolwiek odczuwalne poganianie klientów do uregulowania rachunku i wyjścia.
Empik w Alfa Centrum. Poszukuję książki, nie pamiętam dokładnie tytułu ani autora. W Kasie niezbyt mile zostaję odesłana do punktu informacyjnego, pracownicy kasy z widoczną ulgą na twarzach pozbywają się problemu. Przy punkcie info przychodzi mi trochę poczekać, bo pracownica akurat chodzi po zapleczu. Zapytana o poszukiwaną książkę zaczyna szukać w komputerze jednak bez entuzjazmu, nie stara się odnaleźć prawidłowego tytułu, szuka jedynie dokładnie takiego jak podałam, mimo, iż wyraźnie i kilkakrotnie powtarzam, że tytuł mógł brzmieć inaczej. Wyraźnie widać, że zabieram jej czas i pomaganie mi nie jest jej na rękę. Dopiero pojawienie się drugiej, młodszej pracownicy uruchamia bardziej zaangażowane poszukiwania. Młodsza pracownica kojarzy o jaką książkę mi chodzi, szuka w systemie możliwych wersji tytułu. Widać, że orientuje się w nowościach wydawniczych oraz w ich dostępności w salonie. Pomaga mi znaleźć książkę na regale - wszystko z uśmiechem i bez przymusu. Różnica w podejściu obu pań jest bardzo duża i bardzo widoczna. Ocenę obniża pani w punkcie info oraz pracownicy kasy. Pracownicy ubrani są jednolicie, co ułatwia odróżnienie ich od klientów.W tym salonie zdecydowanie zbyt wiele towaru umieszczono na zbyt małej powierzchni. Klienci obijają się o siebie nawzajem, istnieje ryzyko poszturchnięcia stosu książek ustawionego na zakręcie między regałami. Ceny porównywalne do innych tego typu punktów, asortyment szeroki.
Miła restauracja, sporo miejsc, zarówno w lokalu, jak i w ogródku. Obsługa fachowa, szybka, sympatyczna. Niemal od razu pojawiają się przy stole. Kelnerki ubrane jednolicie. Niepokojące jest jedynie ich stanie w grupce na schodach i pogaduszki. Można odnieść niemiłe wrażenie, że obgadują klientów. Ceny, jak na lokalizację, przystępne, zarówno dla studentów, jak i osób zamożniejszych. Porcje bardzo duże, potrawy różnorodne. Na podanie posiłku czeka się długo, napoje podawane są od razu. Wystrój dostosowany do włoskiego menu. Sala dla palących nie dość dobrze oddzielona od przestrzeni dla niepalących, czuć dym papierosowy. Żeby przejść do sali dla niepalących, trzeba przejść przez tę dla palących, co nie jest zbyt przyjemne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.