Chcąc podciąć końcówki postanowiłam skorzystać z usług salonu fryzjerskiego Inez. Po krótkim czasie oczekiwania udałam się na wizytę. Salon mały, ale bardzo ładny i schludny. Panował w nim porządek, a produkty na półkach były równo ułożone. Czekając na swoją kolej usiadłam się w fotelu, gdzie miło spędziłam czas oglądając telewizję czy czytając gazety. Gdy nadeszła moja kolej, o umówionej godzinie, fryzjerka poprosiła mnie na myjkę. Po umyciu włosów podcięto mi końcówki. Usługa była fachowo wykonana, szybko i sprawnie. Koszt wizyty również nie był wygórowany. Polecam usługi w tym salonie.
W poniedziałek zdecydowałam się na zakup przez stronę internetową kilku ciuchów z promocji. W związku z tym towarzyszyło mi wiele obaw ponieważ nie jestem zwolenniczką zakupów przez Internet. Po wybraniu kilku rzeczy zauważyłam, że przy każdym produkcie można przeczytać opinie klientów. Skorzystałam z tej opcji i zrezygnowałam np. ze swetrów mających opinię zbyt krótkich. Decydując się na zakup zwróciłam uwagę, że dostawa powyżej określonej kwoty jest za darmo. Minęły dwa dni, a ja dostałam upragnioną paczkę od kuriera. Ciuchy były zgodne z opisem. Polecam ten sklep internetowy.
Przejeżdzając obok stacji postanowiłam zakupić ciepłą przekąskę w postaci hot doga. Wchodząc do środka zauważyłam dwie Panie rozmawiające ze sobą namiętnie. Stojąc przy kasie musiałam chwilę zaczekać, aż któraś z Pań do mnie podejdzie. Gdy, po pewnej krótkiej chwili, to nadeszło poprosiłam o hot doga. W trakcie przygotowywania fast fooda postanowiłam skorzystać szybko z toalety przed dalszą podróżą. Ujrzałam brudną muszlę klozetową oraz kawałki papieru toaletowego na podłodze. Wychodząc hot dog był już przygotowany, więc podziękowałam i wyszłam.
W związku z chęcią wypożyczenia książki w bibliotece zorientowałam się, że nie zapisałam loginu do internetowego systemu. Z uwagi na to, że nie mieszkam w Bydgoszczy postanowiłam uzyskać informację telefonicznie. Połączenie odebrał pracownik biblioteki, tłumacząc mu swój problem z wyczuwalną dozą wyniosłości i negatywnego nastawienia łaskawie poinstruował mnie jakie kroki musze podjąć, a następnie wygenerował nowy identyfikator. Nie będąc pewną poprosiłam o powtórzenie numeru, na co Pan odpowiedział że nie może tego odtworzyć. Zdegustowana zakończyłam rozmowę, po której nic nie wiedziałam. Okazało się, że na mój adres e-mail przyszła wiadomość z wspomnianym numerem.
Czekając na autobus postanowiłam wejść do sklepu zrobić małe zakupy. Sama sala sprzedaży była czysta, towar był ustawiony w sposób prawidłowy, a napoje stały na paletach. Postanowiłam przy okazji zakupić jedzenie dla mojego 3-miesięcznego psa. Niestety, ale po raz kolejny w Biedronce nie znalazłam karmy dla szczeniaka. Po wybraniu produktów podeszłam do kasy, która była pusta. Kasjerka była bardzo miła, zachowanie bez zastrzeżeń. Mając chwilę do autobusu postanowiłam poczekać przed wyjściem. Nad drzwiami wejściowymi zauważyłam kurtynę powietrzną, która ustawiona była na zbyt dużą moc, przechodząc odczułam zbyt silny napływ ciepłego powietrza z góry, co po wyjściu na mróz było nieprzyjemnym odczuciem. Ponadto powierzchnia przed kasami była za mało oświetlona.
Potrzebując transportu z Grudziądza do Bydgoszczy postanowiłam skorzystać z usług PKS Bydgoszcz. Obawiałam się, że podczas jazdy kierowca nie włączy ogrzewania, jak to często bywa, i będzie zimno. Jednak ku mojemu zaskoczeniu w autobusie od samego wejścia było ciepło, w związku z czym komfort jazdy był dobry. Ponadto autobus się nie spóźnił, do Bydgoszczy dojechał na czas.
Zakupy w hipermarkecie Real robi się przyjemnie i dosyć szybko. Nie ma dużego ruchu, bez problemu znajdzie się miejsce parkingowe. Towar na półkach jest ładnie ułożony, a asortyment jest spory. Nie podobała mi się tylko obsługa. Kasjerka spojrzała na mnie spod byka i mówiąc niewyraźnie spytała się z jakiej części miasta jestem. Odpowiedziałam, bo wiem że kasjerzy zawsze pytają się o część dzielnicy, na której mieszka klient i zaznacza odpowiedź na komputerze, ale jakby klient nie wiedział o co chodzi mógłby poczuć się niekomfortowo. Jeżeli personel musi pozyskać takie informacji, należałoby chociaż zwrócić się do niego pełnym zdaniem.
Wpadłam do sklepu piekarniczego po drożdżówkę na śniadanie. Na miejscu zastała mnie spora kolejka. W trakcie oczekiwania na swoją kolej miałam okazję przypatrzeć się pracownicy i zakładowi. Ogólnie w lokalu panował porządek i czystość. Zauważyłam, że Pani, która sprzedawała była obwieszona biżuterią. Ponadto podawała chleb rękoma nie wykorzystując rękawiczek, czy woreczków. Prosząc o drożdżówkę Pani uśmiechnęła się i powiedziała, że w natłoku klientów nie zdążyła wyłożyć dostawy za witrynę. Właściciele lokalu powinni pomyśleć nad zatrudnieniem dodatkowe personelu, skoro sprzedawca nie ma czasu ani obsłużyć fachowo klienta, ani wyłożyć produkty do sprzedaży. W związku z powyższym klient nie widzi całego asortymentu, którym dysponuje zakład.
W związku z potrzeba zaszczepienia swojego psa udałam się do Gabinetu weterynaryjnego p. Piotra Ciszewskiego. Na miejscu okazało się, że pracownicy mają sporo pacjentów. Po 10 minutach czekania w końcu nadeszła moja kolej. Mój pies, zwykle bardzo lękliwy, dzięki i przyjaznej atmosferze nie okazywał zbytnio oznak zestresowania. Obsługa przebiegła bardzo szybko, sprawnie i kompleksowo. Oprócz szczepienia pieska zbadano, a także przeprowadzono wywiad lekarski. Jedyne co mi się nie spodobało, to stan techniczny zakładu. Widać, że gabinet nie był dawno remontowany i potrzebuje odświeżenia.
Postanowiłam zjeść danie typu fast-food w nowo otwartej knajpie Kebab Palace. Wchodząc do lokalu zauważyłam trzech obcokrajowców stojących za barem. Na mój widok jeden z nich uśmiechnął się i spytał się co podać. Z uwagi na to, że nie jadłam jeszcze w tym zakładzie zapytałam się Pana co mi poleca. Ten zaczął jąkać się łamaną polszczyzną, w końcu przysunął ulotkę i pokazał mi palcem. Menu lokalu było dosyć urozmaicone. Wybrałam w końcu średni kebab. Ceny dań stosunkowo, jak na małe miasto, wysokie, ale akceptowalne. Po skasowaniu Pan przystąpił do przygotowywania dania, a reszta Panów zaraz zniknęła odchodząc w stronę zaplecza. Po jakiś 15 minutach podano mi danie, wzięłam na wynos i przyjechałam do domu. Po dotarciu danie dalej było ciepłe. Ogólnie jestem zadowolona z obsługi, lokal bardzo ładny, schludny i czysty, a kebab był bardzo smaczny.
Często robię zakupy w tym sklepie, podczas których zauważyłam niewystarczającą ilość personelu. Pomimo dużej kolejki przeważnie jest otwarta jedna kasa, a kasjerka nie wita klienta. Ponadto dosyć często zdarza się, że cena towaru na półce nie odpowiada cenie nabitej przy kasie, tak było m.in. z zakupioną herbatą w promocji, która powinna być tańsza.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.