Muszę przyznać, że do tej firmy mam mieszane uczucia. Czasami naprawdę mi podpadali, ale tym razem wizyta przebiegła prawie bez zarzutu. Rano zauważyłam na skrzynce mailowej wiadomość od DHL, że moja paczka zostanie dziś przez nich dostarczona. Niestety kurier nie skontaktował się ze mną, o której godzinie przewiduje wizytę, przez co czekałam na niego w niepewności, o której może przyjechać - czy będzie to godzina przedpołudniowa czy może popołudniowa kiedy musiałam iść do pracy. Przyjechał na szczęście w czasie kiedy byłam w domu. Pan był bardzo miły i uprzejmy, a paczka przyszła cała i zdrowa.
Najlepszy warzywniak na jaki kiedykolwiek trafiłam. Można tam kupić naprawdę dobre i przede wszystkim świeże owoce i warzywa. Gdy tylko wejdzie się do sklepu poczuć można przepiękny zapach świeżych produktów - aż chce się tam zrobić większe zakupy. Towar bardzo estetycznie ułożony co dodatkowo zachęca do kupna. Bardzo miła obsługa, która chętnie służy pomocą. A co najważniejsze - ceny na każdą kieszeń.Warto kupować owoce i warzywa w tym sklepie.
Piekarnia bez zarzutu. W sklepie bardzo czysto, pachnie świeżym pieczywem. Zarówno pieczywo, jak i produkty cukiernicze (ciastka, ciasta, pączki...) bardzo smaczne. Obsługa na bardzo wysokim poziomie - bardzo sympatyczna, uśmiechnięta, pomocna a przede wszystkim szczera. Kiedy jakiś produkt jest "od wczoraj" od razu o tym informują i proponują coś świeższego, a nie wciskają ludziom, byle sprzedać. Po za tym bardzo fajna promocja - przy każdym zakupie chleba dostaje się pieczątkę - po zebraniu odpowiedniej ilości pieczątek kolejny chlebek ma się GRATIS.Gorąco polecam tę piekarnię !!
Kolejny mecz na Euro 2012 i kolejna okazja do wystawienia opinii. Postanowiliśmy udać się do Roberto, by tam w spokoju obejrzeć sobie zmagania kolejnych drużyn.Muszę przyznać, że lokal wywarł na mnie bardzo dobre wrażenie. Bardzo czysty, ślicznie urządzony (w bardzo nowoczesnym stylu), nie ma tam wielkiego przepychu.Bardzo bogate menu - można zjeść praktycznie wszystko na co ma się ochotę - fast food, zupy czy też mięsa - i muszę przyznać, że jedzenie jest bardzo dobreNa duży plus zasługuje też promocja, na która natrafiliśmy. Za każde wydane 10 zł można było wytypować swój wynik meczu - a wygrana nagradzana była jakimś gratisem.Jedyny minus na jaki lokal zasługuje to pewne niedogadania pomiędzy szefem a personelem. Według kelnerki typować można było do końca meczu, natomiast wg szefa do pierwszej połowy.Jednak mimo wszystko bardzo gorąco polecam ten lokal. Można spędzić tam czas w naprawdę wyśmienitej atmosferze.
Wraz ze znajomymi postanowiliśmy pokibicować naszej polskiej drużynie podczas Euro 2012. W drodze do naszej małej Strefy Kibica wstąpiliśmy do Dino by zrobić drobne zakupy. Pierwsze co rzuciło się nam w oczy to strasznie brudna podłoga - wszędzie leżały papierki, przy stoisku z warzywami i owocami znaleźć można było pojedyncze winogrona czy tez łuskę od cebuli. Było to troszkę przerażające. Na plus zasługuje na pewno asortyment sklepu - znaleźć można wszystko czego się potrzebuje. Ceny też są bardzo przyzwoite. Kolejna rzecz, która zasługuje na pochwałę to fakt, że nie trzeba było czekać długo w kolejce, ponieważ otwarto wszystkie kasy.Jeśli chodzi o kasjerkę, która zajmowała się moimi zakupami było już nieco gorzej. Gdy zaczęła kasować produkty Pana, który stał za mną grzecznie oboje powiedzieliśmy jej, że to już do moich zakupów nie należy, a ona patrzyła się na nas jakbyśmy mówili do niej co najmniej po chińsku. Kiedy po raz trzeci powiedzieliśmy, że to są już zakupy następnej osoby w końcu zrozumiała. Muszę przyznać, że te zakupy nie były idealne, jednak mam nadzieję, że był to pojedynczy incydent, ponieważ często robię zakupy w tych sklepach i do tej pory byłam z nich zadowolona.
Udałam się dziś do Lewiatanu na drobne, codzienne zakupy. Pierwsze co wpadło mi w oko w tym lokalu to bardzo mała przestrzeń - klienci wręcz się cisną przechodząc obok siebie. Mimo, że w sklepie jest bardzo czysto, zakupy robi się dosyć nieprzyjemnie. Co chwilę trzeba patrzeć by kogoś nie potrącić koszykiem. Jeśli chodzi o asortyment, jest on dość bogaty patrząc na artykuły spożywcze, znalazłam praktycznie wszystko czego szukałam (po za owocami i warzywami). Zawiodłam się niestety w dziale z artykułami przemysłowymi - bardzo mały wybór np odżywek do włosów. Kolejna rzecz, którą odebrałam bardzo negatywnie to kasa i dłuuuga kolejka do niej. W sklepie znajdują się dwie kasy i mimo, że była spora ilość klientów otwarto tylko jedną. Stałam w kolejce przez kilka minut (byłam 6 osobą). Przede mną zakupy wykonywała starsza Pani, której trochę czasu wzięło włożenie zakupów do woreczka. Kasjerka jednak nie poczekała zanim kobieta ta zabierze swoje zakupy z taśmy i już zaczęła kasować moje. Zrobił się bałagan, ponieważ zakupy te zaczęły się mieszać, po za tym, żeby je spakować musiałam sięgać ręką ponad głową starszej Pani. Jedyne co mogę pochwalić to wędliny, które kupiłam w sklepie i ceny, które też są dosyć niskie. Reszta zniechęca mnie do dalszych zakupów w tym sklepie.
Nadeszły ciepłe dni i tym samym nastał idealny czas dla rowerzystów. Jednak zanim wyruszymy na wycieczkę rowerową należałoby zrobić przegląd roweru. I w tym celu udałam się do Martes Sport, znajdującego się w Galerii Ostrovia. Rower kupiliśmy wraz z chłopakiem miesiąc temu, dlatego też przysługiwał nam jeden darmowy przegląd. Po wejściu do sklepu od razu odczuć się dało miła i przyjazną atmosferę. Wszędzie panował porządek, między regałami ujrzeć można było pracowników ubranych w firmowe stroje, , którzy chętnie udzielali klientom dobrych rad odnośnie sprzętu sportowego. Również bardzo bogaty asortyment wyeksponowany był w taki sposób, że zachęcał klienta do podejścia i przyjrzenia się. W taki sposób właśnie zakupiliśmy kilka drobiazgów do naszych rowerów, których kupna nie planowaliśmy. Podeszliśmy do kasy. Tutaj także spotkaliśmy się z życzliwością obsługi. Pani obsługująca kasę bardzo grzecznie zapytała się nas w czym może pomóc. Gdy odpowiedzieliśmy, że przyjechaliśmy na przegląd, poprosiła kolegę który się tym zajmie. Pracownik ten powiedział nam, że musimy poczekać ok godziny. Nie jestem z Ostrowa dlatego też musieliśmy pochodzić trochę po galerii do czasu aż wszystko w rowerze zostanie sprawdzone i ewentualnie naprawione. Po godzinie wróciliśmy do sklepu. Pan zajmujący się naszym rowerem przyszedł i grzecznie poinformował nas o ewentualnych usterkach, które zostały naprawione. Od razu po wyjściu mój chłopak postanowił sprawdzić "nowy" rower i tutaj niestety okazało się, że problem z pedałami roweru nadal istnieje. Po powrocie do sklepu i przedstawieniu problemu Pan, który zajmował się naszą sprawą zabrał rower na zewnątrz, przejechał się nim i po ok 5-10 min wrócił. Stwierdził wtedy, że rzeczywiście usterka istnieje i nie zauważył jej, bo nie wsiadał na rower. Okazało się, że naprawa ta zabierze jeden dzień i po odbiór roweru musieliśmy się zgłosić dopiero za dwa dni. Straciliśmy dwie godziny (nie licząc dojazdów) i wróciliśmy bez roweru. Dlatego też moja ocena nie jest najwyższa.
Udałam się na pocztę, ponieważ musiałam wysłać kilka listów. Już samo wejście na pocztę było niezwykle przyjemne - wszędzie panował porządek, zarówno na zewnątrz jak i w środku. Nie było wielu ludzi przez co od razu udałam się do okienka. Tam przywitała mnie z wielkim uśmiechem pracownica, ubrana w czysty i zadbany mundurek. Pani ta była bardzo uprzejma, grzeczna i chętna do pomocy. Przez cały czas uśmiechała się do mnie, widać było, że wykonuje swoją pracę bardzo dokładnie a dodatkowo "nie ociąga" się przy tym, dzięki czemu nie trzeba spędzać w kolejce czy przy okienku zbyt wiele czasu. Jeśli chodzi o tę placówkę jestem bardzo zadowolona
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.