Udaliśmy się z narzeczonym do Apartu w calu zakupu obrączek na nasz ślub. Weszliśmy do salonu, ogólny wygląd nie pozostawiał nic do życzenia, wszystko było czyściutkie, wystrój bardzo bogaty, kafelki na wysoki połysk, odpowiednie oświetlenie. Powitały nas dwie Panie pracownice, powiedzieliśmy, że jesteśmy zainteresowani kupnem obrączek, na co jedna z Pań w ciemnych włosach wskazała nam miejsce gdzie możemy usiąść - był to osobny stolik z szybą, za którą były tylko i wyłącznie obrączki. Pani była elegancko ubrana, była to ciemna marynarka i biała bluzka, zwróciłam uwagę na jej dłonie kiedy podawała nam obrączki były zadbane a jedną dłoń miała ubraną w białą rekawiczkę, którą po każdym przymierzeniu obrączek przecierała je aby nie było odcisków. Ogólnie Pani była bardzo obojętna w stosunku do nas, chyba ją trochę denerwowało, że przymierzaliśmy bardzo dużo obrączek i czasem prosiliśmy o ponowne wyciągnięcie następnych. Kiedy próbowaliśmy dopasować rozmiar obrączki rozczarowało mnie, że w rozmiarach nie ma tzw półówek ponieważ nie mogłam zdecydować się między rozmiarem 15 i 16 bo jedna zdawała się ciasna a druga trochę luźna. Trochę długo się decydowaliśmy a Pani miała dość znudzoną minę, ale jednak cały czas była miła. Cena obrączek była dość wysoka, jednak Pani poinformowała, że zakup obrączek na tą kwotę uprawnia nas później do stałych rabatów 5%. Zamówiliśmy obrączki, poinformowano nas, że czas realizacji to 30 dni. Chcieliśmy również grawer na obrączkach ale bardzo ograniczała nas ilość znaków (znacznie mniejsza niż w innych tego typu placówkach) co nas trochę zniechęciło. Pozytywnym zaskoczeniem było kiedy po 7 dniach zadzwoniła do nas Pani, że zamówienie zostało zrealizowane. Moja ogólna ocena jest pozytywna, choć mogłaby być lepsza patrząc na obsługę oraz rozmiary obrączek i inne małe ograniczenia.
Z racji, że czasami lubię sobie zjeść chińskie jedzenie, przy okazji zakupów poszliśmy do restauracji WOOK. Od razu kiedy usiedliśmy (z moim mężem) podszedł do nas Pan, ubrany schludnie w ciemny strój, zapewne według standardów, położył na stolik podkładki oraz menu oraz poinformował, że na stoliku znajdują się przyciski za pomocą, których możemy poinformować o gotowości złożenia zamówienia, a później o chęci płatności bądź wezwania kierownika. Otwierając menu zaskoczyło mnie, że ceny są wyższe od czasu mojej poprzedniej wizyty (to było jakieś pół roku temu) i to niektóre dania jeśli dobrze pamiętam kosztowały 4 zł a teraz 7 zł, to dość znaczna podwyżka. Jednak jedzenie mają dobre, więc złożyłam zamówienie. Zrealizowano je bardzo szybko, zaledwie w kilka minut a czas oczekiwania umilono nam specjalnymi chrupkami - gratisowymi co było bardzo miłe. Jedyne co mi czasami przeszkadza w tej restauracji to dość duszący zapach, być może okapy mogły by być lepsze. Po spożyciu naszego zamówienia, przycisnęliśmy przycisk oznaczający chęć zapłaty za zamówienie, rzeczywiście po około minucie po naciśnięciu przycisku przyszedł Pan z rachunkiem. Dodam, że jest możliwość zapłaty kartą. Ogólna moja ocena jest dobra i pewnie jeszcze nie raz tam wrócę.
Wybrałam się jak zwykle ze znajomymi do kameralnej na pizzę. Często uczęszczamy do Kameralnej na pizzę ponieważ uważamy, że jest bardzo smaczna. Lokal jest teraz świeżo po remoncie wygląda bardzo ładnie i schludnie. Nie spotkałam się, żeby kiedykolwiek było tam brudno, obrusy są zmieniane na bieżąco. Szczególnie lubimy ze znajomymi brać pizzę familijną i skomponować na niej kilka różnych smaków. Czas oczekiwania na pizzę jest zależny od ilości klientów ale z reguły jest to około 20 minut więc średnio długo. Obsługa jest bardzo miła, uśmiechnięta. Poza tym w lokalu można napić się całkiem dobrych drinków. Ogólna ocena jest bardzo pozytywna jak na warunki noworudzkie jest całkiem przyzwoicie.
Wybrałam się do Biedronki na ulicy Teatralnej, kiedyś chodziłam tam częściej jednak od jakiegoś czasu kiedy otworzyli inną Biedronkę w okolicy to przerzuciłam się na tą placówkę z kilku powodów i teraz postanowiłam sprawdzić czy na Teatralnej coś się zmieniło. Niestety było jak dawniej. Zawsze kiedy się wchodzi to przed wejściem kręcą się dziwne osoby, które czasem zaczepiają aby dać im jakieś drobne (być może to po prostu nieciekawa okolica), kiedy już przekroczy się próg sklepu to zawsze wita nas bardzo nieprzyjemny zapach (jakby coś gniło, psuło się) a podłoga zaraz za wejściem (tą karuzelką) strasznie się lepi i jest brudna - na jasnych kafelkach widać ciemne plamy. Być może to w wyniku tego, że wiecznie wylewają się tam jakieś soki. Po takim powitaniu już się odechciewa robić zakupy, tym bardziej, że dalej mimo iż jest czyściej to ogólnie jest ciasno i przy większej ilości ludzi ciężko jest się przecisnąć z wózkiem i skupić się nad wyborem towaru z półki. Ceny są zadowalające aczkolwiek wybór towaru nie jest zbyt duży. Obsługa z reguły jest miła, ubrana według standardów jedyny minus to, że czasem niektóre kasjerki są powolne.
Wybrałam się do placówki Getin Banku zachęcona reklamą z telewizji a konkretnie lokatą czerwca na 2 miesiące. Placówkę znalazłam w bardzo prosty sposób na internecie odszukałam adres a sama placówka była bardzo dobrze oznaczona bardzo dużym widocznym logiem na dachu. Kiedy weszłam do środka powitała mnie uśmiechnięta Pani, ubrana ładnie, służbowo z plakietką i zapytała w czym może mi pomóc. Opisałam, że chodzi mi o lokatę z reklamy, Pani udzieliła mi wyczerpujących informacji na jej temat, rzeczywiście była tak atrakcyjna jak ją opisywano w reklamie i nie trzeba było spełniać żadnych dodatkowych warunków ani ponosić opłat. Oprócz tego przedstawiła mi różne inne atrakcyjne formy lokowania. Zapytała o to czy jestem zdecydowana skorzystać w ich usług a kiedy odparłam, że tak to zaproponowała mi dla bezpieczeństwa założyć techniczne, bezpłatne konto na, które mogłabym przelać środki a nie chodzić w gotówką. Tak też zrobiłyśmy i kolejnego dnia po przelaniu środków zjawiłam się aby założyć lokatę.
Wybrałam się do sklepu Saturn w celu zakupu upatrzonej pralki (za pośrednictwem ich strony internetowej) oraz w celu rozejrzenia się za innymi sprzętami AGD. Znalazłam pralkę na sklepie, jednak jej cena była wyższa o 200 zł od ceny którą widziałam u konkurencji. W trakcie moich obserwacji podszedł do mnie sprzedawca ubrany w służbową koszulę z logiem sklepu i zapytał w czym może pomóc. Opisałam że interesuje się kupnem pralki jednak nie jestem zadowolona z ceny bo u konkurencji widziałam taniej. Sprzedawca poprosił abym podeszła z nim do jego stanowiska z komputerem. Pan włączył aplikację porównującą ceny w różnych sklepach i przyznał mi rację, że konkurencja ma taniej i w związku z tym zaproponował mi 300 zł rabatu, czyli pralka wyniosłaby mnie 100 zł taniej niż u konkurencji. Byłam tak pozytywnie zaskoczona, że spytałam o inne sprzęty AGD, Pan bardzo fachowo wskazał mi kilka modeli po czym opisał ich plusy i minusy oraz porównał która według niego jest najlepsza. Wybrałam z jego pomocą pewien model lodówki a Pan również sprawdził jej cenę w porównywarce i dał mi na nią rabat. Polecił mi również transport z wniesieniem sprzętu. Wyszłam ze sklepu bardzo zadowolona i z pewnością przy zakupie kolejnych sprzętów pojawię się u nich ponownie.
Wybrałam się zachęcona reklamą w gazetce Brico Marche, znalazłam kabinę łazienkową z wanną w bardzo atrakcyjnej cenie. Wchodząc do sklepu udałam się w poszukiwaniu ekspozycji tej kabiny. Większość personelu znajdowała się przy kasach dyskutując żywo i śmiejąc się. Obeszłam cały sklep w poszukiwaniu kabiny, której niestety nie znalazłam, za to zauważyłam, że bardzo dużo asortymentu nie jest utrzymane w czystości, przykładowo kompakty wc z daleka wydawały się koloru szarego a bliska okazało się, że to bardzo gruba warstwa kurzu, którą łatwo zmazać palcem. Nie znalazłam kabiny na sklepie więc zawołałam sprzedawcę i zapytałam czy kabina jest dostępna, młoda kobieta ubrana w służbową koszulkę odpowiedziała, że kabina jest dostępna na sklepie. Kiedy zapytałam czy mogę ją obejrzeć Pani odparła, że nie ma takiej możliwości i żebym sobie ją obejrzała na zdjęciu w gazetce bo wszystko tam widać. Zdenerwowana poprosiłam innego sprzedawce, który z wielką niechęcią rozpakował pudła abym mogła zobaczyć wykonanie kabiny i elementy wchodzące w jej skład. Zdecydowałam się na zakup kabiny tylko dlatego, że cena była atrakcyjna, bo żaden ze sprzedawców nie wiedział nawet co wchodzi w skład kabiny, nie wykazywał się wiedzą, oraz żaden nie miał chęci prezentacji tej kabiny. Ogólne zadowolenie z obsługi oceniam bardzo źle, tylko oferta sklepu nadrabiała swoją opinię.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.