Profil użytkownika
Opinie użytkownika (7)
Jedna z moich...
Jedna z moich ulubionych kawiarni- doskonała jakość produktów, pomocna i zawsze uśmiechnięta obsługa, perfekcyjne przygotowanie kawy. Przyjemny wystrój, porządek i świetna lokalizacja czyni to miejsce niewątpliwie godnym polecenia. Warto skorzystać z promocji, często organizowane są tzw. "happy hours", które pozwalają na skosztowanie kawy/ napoju w korzystnych cenach. POLECAM
Dnia 01.11 br...
Dnia 01.11 br wybrałam się z partnerem na późny obiad. Z racji dnia świątecznego wybór czynnych lokali był niewielki, w związku z tym nasz wybór padł na restaurację Sphinx mieszczącą się na starym mieście. Wchodząc do lokalu zostaliśmy powitani, jednak kelner, który jako jedyny obsługiwał salę w tym czasie nie zaproponował nam miejsca. Wybraliśmy je sami. Po kilku minutach przybył do nas i wręczył menu. Po chwili wrócił, aby przyjąć zamówienie. Mój partner był zdecydowany, ja nie wiedziałam co wybrać, zwróciłam się do kelnera z pytaniem, jednak nie potrafił mi niczego polecić. Wybrałam więc samodzielnie. Zamówiliśmy dwa dania obiadowe ( żeberka, karkówka) i dwie herbaty. 2-3 minutach po przyjęciu zamówienia kelner przyniósł nam sosy i herbatę. Sprawiał wrażenie poirytowanego faktem, że musi pracować, co nie było w naszym odczuciu sympatyczne. Dodatkowo okazało się, że w karcie podana jest ilość herbaty równa 200 ml, natomiast my otrzymaliśmy ją w maleńkich filiżankach o pojemności maksymalnie 120ml. Na nasze pytanie o pojemność, kelner odpowiedział "coś koło 150 ml" i poszedł. Nie otrzymaliśmy propozycji dodatkowej gorącej wody w czajniku. Jedzenie otrzymaliśmy po około 15 minutach, w międzyczasie czekaliśmy rozmawiając i słuchając nastrojowej muzyki, wystrój lokalu jest bardzo przyjemny. Gości było niewielu, jednak pobyt zakłócały głośne zachowania kucharzy. Jedzenie natomiast było bardzo dobrze podane i smaczne. Niestety wizyta w lokalu z powodu nieprzyjemnej obsługi nie należała do udanych.
Wybrałam się z...
Wybrałam się z koleżanką na kawę do jednego z punktów sieci Coffe Heaven. W lokalu było bardzo przyjemnie, powiatała nas sympatyczna i uśmiechnięta Pani. Zapytała na co mamy ochotę. Ja zamówiłam średnią "tiger latte", która jest moją ulubioną kawą, natomiast moja niezdecydowana koleżanka wybrała, poleconą przez baristkę nową kawę waniliowo- miodową. Do tego zdecydowałyśmy się jeszcze na muffina czekoladowego. Wybór jedzenia był duży, lodówki były pełne wyglądających bardzo smakowicie ciast i kanapek.Za barem znajdowały się 3 osoby, wszyscy mieli plakietki z imionami. W kawiarni był niewielki ruch, nasze zamówienie zostało szybko i sprawnie zrealizowane i już za chwilę mogłyśmy cieszyć się smakiem wybornej kawy. Lokal był czysty i schludny, spędziłyśmy czas bardzo przyjemnie, w tle sączyła się nastrojowa muzyka. Wrócimy tam bardzo chętnie.
Wybrałam się z...
Wybrałam się z moim chłopakiem do kina. Nie mieliśmy sprecyzowanych planów odnośnie filmu, który chcielibyśmy obejrzeć. Zaskoczył nas poświąteczny tłum ludzi w środku i duże kolejki, pomimo to zdecydowaliśmy się skorzystać z oferty Multikina. Zajęliśmy miejsce w ogonku i cierpliwie czekaliśmy na swoją kolej. Obsługa szła w miarę sprawnie, jednak uważam, że w okolicznościach , jakie opisałam powyżej, powinno znajdować się więcej pracowników. Gdy przyszła nasza kolej, zapytaliśmy Panią z obsługi o film godny polecenia. Zaproponowała nam najnowszą komedię J. Machulskiego pt. "Ile waży koń trojański?" . Zaciekawieni opisem postanowiliśmy skorzystać z propozycji. Z uwagi na to, że jesteśmy stałymi klientami Multikina, zapytani o kartę lojalnościową ochoczo ją daliśmy - i tutaj spotkała nas przykra niespodzianka- zostaliśmy poinformowani o ilości punktów i konieczności ich wykorzystania do końca roku. Ilość punktów wówczas nie pozwalała jednak na zamianę ich na jakikolwiek bonus, a że czasu na ich wykorzystanie pozostało niewiele- przepadły nam. Nie do końca zrozumiała jest dla mnie w tym momencie polityka firmy - poczuliśmy się oszukani. Aby je wykorzystać, musielibyśmy wybrać się na dodatkowe dwa seanse. Niestety nie mogliśmy. Swoją drogą sprawiało to wrażenie naciągania klientów. Pomimo tego incydentu, ujął nas profesjonalizm i przyjacielskie nastawienie obsługi, która miała nawał pracy. Film okazał się strzałem w dziesiątkę, a dobre humory , pomimo drobnych niedociągnięć ekipy sprzątającej ( popcorn na podłodze sali kinowej, puste kubki) nie zepsuły ogólnego, dobrego wrażenia.
Wybrałam się dzisiaj...
Wybrałam się dzisiaj na zakupy do supermarketu Auchan, celowo wizyta przebiegała w godzinach porannych, aby uniknąć kolejek. Rzeczywiście nie było zbyt wielu klientów, po zakupieniu słodyczy, przeszłam na dział owoce-warzywa, gdzie wybrałam świeże owoce. Niestety trzeba było je tam również zważyć, a z racji tego, że nie było nikogo na stanowisku udałam się do działu obok (inne artykuły na wagę) i poprosiłam Panią, by mi pomogła. Niestety niezbyt chętnie się do tego zabrała, tłumacząc , że ma swoje obowiązki. (!) Ostatecznie jednak wszystko zakończyło się pomyślnie, podziękowałam i poszłam dalej. Zauważyłam, że nie zawsze przy produktach widnieje właściwa cena (odpowiadająca nazwie produktu) lub gdzieniegdzie w ogóle jej brak. Niestety część skanerów do kodów kreskowych również nie działa, w związku z tym musiałam wędrować niemal na koniec sklepu, aby zorientować się ile dana rzecz kosztuje. Niestety wiąże się to z czasem, którego nie miałam zbyt wiele. W końcu udałam się do kasy, Pani była bardzo sympatyczna, zapytała o kartę SKARBONKA i bardzo sprawnie mnie obsłużyła, samodzielnie wkładając zakupione przeze mnie produkty do toreb.Podziękowała i pożegnała się ze mną, zapraszając ponownie.
Wybrałam się do...
Wybrałam się do sklepu w poszukiwaniu prezentów mikołajkowych. Z racji tego,że mają być to drobne upominki dla nieco starszych dzieci zdecydowałam się na wizytę w EMPIKU. Bardzo lubię to miejsce, zakupy chyba okażą się udane, jednak niestety podczas wizyty w sklepie nie mogłam doczekać się kogoś, kto wskazałby mi to, czego szukam (kalendarze dla nastolatek), Pan, którego udało mi się znaleźć pobiegł dalej , informując mnie, że nie pracuje w tym dziale. I pozostałam sama. Przy kasie była duża kolejka, obsługiwana tylko przez jedną osobę, w której spędziłam ponad 10 minut. W dodatku Pani nie odpowiedziała na moje powitanie i źle wydała resztę.
Wybrałam się na...
Wybrałam się na zakupy do Home& You, od razu po przekroczeniu progu sklepu uśmiechnięta Pani powitała mnie i spytała w czym może pomóc. Powiedziałam , że szukam poduszek i narzuty na łóżko w ciepłych kolorach. Pani bez chwili namysłu zaproponowała mi kilka produktów, zadając dodatkowe pytania o np. kolor ścian i charakter pomieszczenia. Bardzo spodobało mi się jej zaangażowanie, cierpliwość i otwartość. Ostatecznie i tak nie zdecydowałam się na zakup, z powodu niewystarczającej ilości , która by mnie interesowała, jednak Pani poinformowała mnie o najbliższej dostawie, aktualnej promocji na produkty do 7go grudnia (-20%) ani na moment nie tracąc zainteresowania moją osobą. Zaprosiła ponownie i życzyła miłego dnia. Cała wizyta odbywała się w miłej atmosferze, wystrój sklepu jest bardzo przyjazny, jest czysto (!) a wystrój przyciąga uwagę, nie ma wrażenia chaosu. SUPER!
