Opinia użytkownika: Joanna_245
Dotycząca firmy: Multikino
Treść opinii: Wybrałam się z moim chłopakiem do kina. Nie mieliśmy sprecyzowanych planów odnośnie filmu, który chcielibyśmy obejrzeć. Zaskoczył nas poświąteczny tłum ludzi w środku i duże kolejki, pomimo to zdecydowaliśmy się skorzystać z oferty Multikina. Zajęliśmy miejsce w ogonku i cierpliwie czekaliśmy na swoją kolej. Obsługa szła w miarę sprawnie, jednak uważam, że w okolicznościach , jakie opisałam powyżej, powinno znajdować się więcej pracowników. Gdy przyszła nasza kolej, zapytaliśmy Panią z obsługi o film godny polecenia. Zaproponowała nam najnowszą komedię J. Machulskiego pt. "Ile waży koń trojański?" . Zaciekawieni opisem postanowiliśmy skorzystać z propozycji. Z uwagi na to, że jesteśmy stałymi klientami Multikina, zapytani o kartę lojalnościową ochoczo ją daliśmy - i tutaj spotkała nas przykra niespodzianka- zostaliśmy poinformowani o ilości punktów i konieczności ich wykorzystania do końca roku. Ilość punktów wówczas nie pozwalała jednak na zamianę ich na jakikolwiek bonus, a że czasu na ich wykorzystanie pozostało niewiele- przepadły nam. Nie do końca zrozumiała jest dla mnie w tym momencie polityka firmy - poczuliśmy się oszukani. Aby je wykorzystać, musielibyśmy wybrać się na dodatkowe dwa seanse. Niestety nie mogliśmy. Swoją drogą sprawiało to wrażenie naciągania klientów. Pomimo tego incydentu, ujął nas profesjonalizm i przyjacielskie nastawienie obsługi, która miała nawał pracy. Film okazał się strzałem w dziesiątkę, a dobre humory , pomimo drobnych niedociągnięć ekipy sprzątającej ( popcorn na podłodze sali kinowej, puste kubki) nie zepsuły ogólnego, dobrego wrażenia.