Profil użytkownika
Opinie użytkownika (4)
Około tygodnia temu...
Około tygodnia temu zamówiłem usługę internetu oraz telewizji w Telekomunikacji Polskiej, na podstawie podanego przeze mnie adresu stwierdzono, że istnieją możliwości techniczne podłączenia internetu o prędkości 6 MB oraz telewizji internetowej. Przed podpisaniem umowy powiedziano mi, że do mojego mieszkania przyjdzie monter, który ostatecznie stwierdzi czy istnieje możliwość podłączenia tych usług. Podpisałem umowę, dzień później otrzymałem telefon, w którym Pani umówiła usługę montera. Wszystko wyglądało bardzo profesjonalnie. Monter przyszedł punktulanie, stwierdził jednak że nie ma możliwości podłączenia tych usług. Zrezygnowałem z usług podpisują specjalne oświadczenie u montera. Od tego momentu rozpoczęły sie problemy. Od tygodnia dzwoniąc na infolinię oraz udając się do punku obsługi staram się zrezygnować ostatecznie z usługi oraz oddać otrzymany modem oraz dekoder. Niestety nikt nie potrafi mi pomóc ponieważ TPSA stwierdza, że monter nie dostarczył im mojej rezygnacji. Dzwoniąc do montera otrzymuję informację, że on przekazał do systemu TPSA informację o mojej rezygnacji (posiadam nawet nr tego zgłoszenia). Ponowne próby załatwienia nie przynoszą skutków. Tracę swój czas oraz pieniądze na połączenia telefoniczne, jakość klienta na najniższym poziomie.
Podczas płacenia rachunek...
Podczas płacenia rachunek wyszedł bardzo wysoki, przez co zwróciłem na niego uwagę. Okazało się, że pomidory które miały kosztować 7 zł kosztują jednak 15 zł, natomiast paluszki rybne miały kosztowąc 2,99 zł,natomiast na rachunku widniała cana 8,99 zł. Oczywiście zwróciłem się do punktu obsługi klienta, po około 10 min Pani udała się ze mną "na sklep". Okazało się, że cena pomidorów, które kupiłem znajdowała się około 1 m w lewą stronę od miejsca, w k którym stała skrzynka i jedyne co Pani mogła zrobić to zwrócić mi za nie pieniądze. Natomiast na paluszkach rybnych faktycznie leżała etykieta z ceną 2,99 zł i ostatecznie paluszki rybne zostały mi za tą cenę sprzedane. Pdsumowując w sklepie panował bałagan, ceny, szczególnie na dziale z owocami i warzywami, były nieuporządkowane. Personel natomiast nie wykazywał wystaraczającego zainteresowania moją sprawą. Czas rekacji był bardzo wolny. Podczas sprawdzania cen zwrócono mi również uwagę, że ochrona cały czas nas obserwuje i żebym uważał co robie, w szczególności na robienie zdjęć w środku sklepu. Brzmiało to jak próba delikatnego zstraszenia.
Byłem tam ze...
Byłem tam ze swoją dziewczyną, która prosiła mnie o przynoszenie do przymierzalni różnych rozmiarów ubrań. Muszę przyznać, że miałem problemy z odnalezieniem, niektórych produktów. Zauważyła to Pani z obsługi i od razu mi pomogła, do końca naszego przebywania w sklepie czynnie pomagała nam w zakupach. Jedyna rzecz, która w tym sklepie była nieprzyjazna dla klienta to przymierzalnie, które jest bardzo wąską oraz duże lustro na końcu spowodowało, że prawie uderzyłem w nie głową. Jako, że jest to sklep dla kobiet to brakowało w przymierzalni jakiegoś krzesełka, na którym Panie mogą położyć np. Torebkę. Sala sprzedażowa jest przestronna, jednak nie wszystkie produkty są dobrze wyeksponowane.
Szukałem specyficznej opaski...
Szukałem specyficznej opaski zaciskowej na wąż od pralki, obsługa sprawnie pokierowała mnie do alejki, w której znalazłem towar. Po chwili spotkałem Pana, który mi podpowiadał i upewnił się czy na pewno udało mi się znaleźć produkt. Przy pierwszym kontakcie mógł jednak wykazać więcej zainteresowania i wskazać dokładne miejsce położenia produktu, myślę że zajełoby to mu 2 min, po czym mógłby wrócić do swoich innych obowiązków.
