W dniu wczorajszym, tj. 03.07.2014r. około godziny 12:05 wszedłem do Biedronki przy ul. Andersa w celu zrobienia drobnych zakupów. Koszyki były dostępne przy wejściu.Drobnym problemem była ograniczona ilość woreczków przy pieczywie - znalazłem tylko jedną rolkę, rzuconą na chleb. Powinien zostać dodany uchwyt przy początku pieczywa (aktualnie znajduje się tylko przy końcu).Na sali sprzedaży panował porządek.Po zebraniu wszystkich artykułów udałem się do kasy. Były czynne dwie. Ustawiłem się do krótszej kolejki. Niestety przy kliencie przede mną wystąpił problem, gdyż kasjerka nie mogła wprowadzić kodu towaru do kasy. Zostałem poproszony do kasy obok. Pani przy kasie powitała mnie słowami "dzień dobry", skasowała towar, podała kwotę i wydała resztę razem z paragonem, po czym zaprosiła na ponowne zakupy.
Wczoraj, tj 03.07.2014, około godziny 12:30 wszedłem do placówki Credit Agricole w celu uzyskania informacji na temat otwarcia rachunku w tym banku. Podszedłem do jednej z dwóch pań obsługujących klientów, zapytałem o to, gdzie mam się udać (gdyż było to miejsce dokonywania transakcji). Pani poprosiła mnie, żebym usiadł i chwilę zaczekał, gdyż obsługiwała klienta. Po kilku minutach poprosiła mnie ze sobą, przeszliśmy do jednego z kilku pomieszczeń, w których klienci są obsługiwani. Obsługująca mnie pani zaproponowała kawę, i wodę, ale odmówiłem w obu przypadkach.Rozpoczęła się rozmowa. Doradczyni przeprowadziła wywiad w którym wypytała o to, jakie konto mnie interesuje oraz jak będzie wyglądał przepływ środków na potencjalnym koncie. Po uzyskaniu odpowiedzi przedstawiła cztery oferty, w tym wskazała dwie najbardziej odpowiednie.Niestety oferta banku nie była dla mnie wystarczająca. W przedstawionych typach kont brakowało mi kilku rzeczy, więc poprosiłem o wizytówkę, aby ewentualnie się umówić na kolejną wizytę i jeszcze raz omówić wszystkie szczegóły.Obsługa wypadłą bardzo dobrze, oferta banku pozostawia trochę do życzenia.
Tego dnia wybrałem się do sklepu Empik po zakup książki, która miała być prezentem.W czasie poszukiwań wybranego tytułu nie mogłem natrafić na żadnego pracownika, sklep wydawał się być bez obsługi. Na szczęście udało mi się znaleźć książkę stosunkowo szybko.Książki były porządnie poukładane na półkach, alfabetycznie wg autorów.Pani przy kasie była zmęczona, miała neutralny stosunek do każdego klienta, jakby chciała jak najszybciej skończyć pracę.Ogólna ocena to "dobry", ponieważ nie jestem zadowolony z obsługi.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.