Weszłam do sklepu z zamiarem kupna wcześniej wypatrzonych sandałów. Niestety nie mogłam znaleźć odpowiedniego regału. Poprosiłam o pomoc sprzedawczynię, która od razu poszła ze mną i wskazała odpowiedni regał. Pani pomogła również w poszukiwaniach odpowiedniego rozmiaru i koloru. Okazało się, iż wybranego przeze mnie koloru nie ma na pólkach. Sprzedawczyni sama zaproponowała, iż pójdzie sprawdzić czy dany towar znajduję się w innej placówce Deichmanna. Buty były w innym sklepie i tu również sprzedawczyni zaproponowała, że może je dla mnie zamówić (zarezerwować) żebym nie jechała na próżno (gdyby ktoś je w międzyczasie wykupił ). Klient w tym sklepie może czuć się ważny. Personel chętnie udziela pomocy i próbuje rozwiązać wszelkie problemy i dba o czas klienta.
Dokonywałam zakupu specjalistycznej karmy dla mojego psiaka. Obsługa kompetentna, odpowiedziała na wszystkie moje pytania (drogą mailową) już kolejnego dnia. Dokonałam zamówienia i czekałam na telefon potwierdzający w celu weryfikacji danych, który miał miejsce kolejnego dnia. Zależało mi na szybkim dostarczeniu przesyłki dlatego po wykonaniu przelewu wysłałam potwierdzenie. Cała transakcja trwała 3 dni. Jedynym minusem był fakt iż na stronie sklepu internetowego nie było informacji czy moja przesyłka już została przekazana kurierowi. Dostałam wiadomość pocztą elektroniczną kolejnego dnia (trzeciego, w którym przesyłka została dostarczona)
Dzisiaj otrzymałam paczkę za pośrednictwem danej firmy kurierskiej. Co najważniejsze na czas, nieuszkodzona dostarczona do rąk własnych. Kurier miły i pomocny ( ze względu na dość duży ciężar paczki wniósł ją do pomieszczenia przeze mnie wskazanego). Kulturalnie, punktualnie, służący pomocą oraz dostarczając bez uszkodzeń.
Po samodzielnym wybraniu radia samochodowego musiałam szukać sprzedawcy, który mógłby mnie obsłużyć. Dodam iż akurat w tym czasie nie było dużej liczby klientów. Podeszłam do dwóch sprzedawców prosząc o pomoc. Tu pojawił się pierwszy problem gdyż żaden nie wyrażał chęci aby mnie obsłużyć ( zaczęli dyskutować między sobą, jednak wystarczająco głośno, który ma się tym zająć).Gdy łaskawie jeden pan poszedł ze mną dwa regały dalej zaczęły się poszukiwania radia. Wybrany przeze mnie model okazał się być ostatnim, więc trzeba było zdemontować radio z wystawy.I tu kolejny problem: "Nie mogę znaleźć kartonu, a może chce pani beż? " (sprzedawca zaproponował mi sprzedaż bez głośników, które były w zestawie, bez gwarancji, instrukcji obsługi oraz bez kabli do podłączenia). Oczywiście nie zgodziłam się, co sprawiło wielką przykrość sprzedającemu i z narzekaniami pod nosem zaczął się ciąg dalszy poszukiwań kartonu. Z moją pomocą się udało po około minutach, jednak kolejną przeszkodą okazała się witryna zamykana na klucz której sprzedawca nie potrafił otworzyć i kolejne minut siłowania się z kilkoma kluczami. Dopiero z pomocą innego pracownika udało się znaleźć odpowiedni klucz. kolejny problem był ze spakowaniem radia do oryginalnego pudełka, po czym okazało się iż sprzęt jest niekompletny. W tym momencie moja cierpliwość się skończyła i zrezygnowałam z zakupu. Pan sprzedawca swoją niekompetencją, opryskliwością oraz brakiem chęci do pracy i pomocy odstrasza klientów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.