Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (17)
Tak sobie. Na...
Tak sobie. Na minus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi. Na plus: oferta i cena, wygląd miejsca obsługi.
Tak sobie. Na...
Tak sobie. Na minus: personel, oferta i cena. Na plus: wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Fatalnie. Na minus:...
Fatalnie. Na minus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, wygląd miejsca obsługi. Na plus: oferta i cena.
Bardzo dobrze. Na...
Bardzo dobrze. Na minus: wygląd miejsca obsługi. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena.
Bardzo dobrze. Na...
Bardzo dobrze. Na minus: oferta i cena. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Bardzo dobrze. Na...
Bardzo dobrze. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi.
19.04.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie obserwacji na temat naszej firmy, a w szczególności marketu w Mińsku Mazowieckim.
Opinia naszych Klientów na temat funkcjonowania sklepów Kaufland oraz jakości naszych produktów jest dla nas bardzo ważna.
Pozdrawiamy, Kaufland Team
Tak sobie. Na...
Tak sobie. Na minus: personel, oferta i cena. Na plus: wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Fatalnie. Na minus:...
Fatalnie. Na minus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena. Na plus: wygląd miejsca obsługi.
Rewelacyjnie. Na minus:...
Rewelacyjnie. Na minus: oferta i cena, wygląd miejsca obsługi. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi.
Rewelacyjnie. Na minus:...
Rewelacyjnie. Na minus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena. Na plus: wygląd miejsca obsługi.
Rewelacyjnie. Na minus:...
Rewelacyjnie. Na minus: personel, oferta i cena. Na plus: wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, wygląd miejsca obsługi.
Rewelacyjnie. Na minus:...
Rewelacyjnie. Na minus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi.
Restauracja „Parkowa” to...
Restauracja „Parkowa” to przytulna „knajpa” w podziemiach Pałacu ślubów w samym sercu parku trochę przypominająca bar w teatrze. Można się tam spotkać z bardzo miłą i profesjonalną obsługą, która chętnie odpowiada na wszystkie pytania i wie, co konkretnie znajduje się w serwowanych daniach. Zanim otrzymaliśmy zamówione posiłki podano pyszną zakąskę - razowy chlebek z rewelacyjnym smalcem. Nasze główne posiłki były wyśmienite: filet z łososia podawany na dzikim ryżu miał smaczną zrumienioną skórkę a całość dopełniał przepyszny sos kaparowy natomiast dorada z pomidorami i pieczonymi ziemniaczkami była kompozycją wspaniale dobranych smaków. Niestety oba dania nawet tuż po podaniu były chłodne, co zmniejszyło przyjemność z ich spożywania. Uważam, że cena (ok. 40 PLN za danie) też jest zbyt wygórowana w porównaniu z wielkością oferowanych porcji: mężczyzna raczej do syta się tam nie naje.
Przez ostanie trzy...
Przez ostanie trzy dni zmuszona byłam przebywać na oddziale ginekologicznym w szpitalu w Mińsku Mazowieckim. Ze względu na późną porę pojechałam do szpitala po doraźną pomoc w uciążliwym bólu spowodowanym zapaleniem pęcherza. Rzeczą najbardziej dla mnie zaskakującą po przyjeździe do szpitala, była propozycja pozostania na oddziale ze względu na cyklicznie powtarzające się tego rodzaju dolegliwości. Jeszcze tego samego dnia pomimo późnej pory (ok. godz. 22) wykonano mi szczegółowe badania. Oddział ten można opisać, jako przykład dwóch totalnych skrajności: kompetentnego i godnego polecenia personelu oraz żenujących i odstraszających warunków sanitarnych. Te ostatnie powodowały, że pacjentki dużo gorzej znosiły pobyt w szpitalu chcąc wrócić jak najszybciej do swoich domów. Zarówno toalety i jak prysznice były w opłakanym stanie. Nie remontowano ich prawdopodobnie od czasu powstania tego oddziału a na pewno jak potwierdziła jedna z pielęgniarek od 21 lat. Kobiety w zaawansowanej ciąży nie mieściły się w wąskich kabinach w WC, co wymuszało korzystanie z nich przy uchylonych drzwiach. W toaletach nie ma ani papieru toaletowego, ani papierowych ręczników do wytarcia rąk ani mydła. W prysznicach jest grzyb i niezamykające się kabiny. Na szczęście drugą, bardziej pozytywną stroną tego medalu jest godne podziwu zaangażowanie lekarzy, którzy przez kolejne dwa dni szukali u mnie przyczyny nawracającej infekcji i wykonywali kilkukrotnie te same badania żeby wykluczyć wszelkie ewentualności. Zarówno lekarze jak i pielęgniarki były przy tym bardzo cierpliwe i uprzejme, nastawione na pomoc pacjentkom. Jedyne, czego mi w tej opiece zabrakło to bardziej szczegółowe rozmowy tak żebym wiedziała, w jakim celu wykonywane były dane badania, jakie były ich wyniki, co konkretnie oznaczają terminy, których powszechnie używa środowisko lekarskie, a które dla pacjentów brzmią jak obcy język. Finalnie wypisano mnie po trzech dniach z odnalezionym podłożem od lat męczących mnie dolegliwości. Na to samo schorzenie leczę się od kilkunastu lat i jeszcze nigdy nie starano się znaleźć przyczyny tak jak w mińskim szpitalu, za co jestem bardzo wdzięczna. Warto jednak w przyszłości pomyśleć o remoncie sanitariatów tak by miejsce to nie wywoływało tak negatywnych odczuć u kobiet.
Szukając mebli do...
Szukając mebli do nowo zakupionego mieszkania postanowiłam skorzystać z oferty dużego sklepu meblowego ”UFO” położonego niedaleko mojego miejsca zamieszkania uważając, że łatwiej będzie z ewentualnym transportem jak możliwością negocjowania warunków cenowych (biorąc pod uwagę chęć zakupu wyposażenia do całego mieszkania). W sklepie można znaleźć naprawdę duży asortyment meblowy do wielu pomieszczeń, od szerokiej gamy producentów między innymi takich jak BRW, FORTE itp., co było dla mnie kolejnym atutem. Pierwszym szokiem była temperatura, jaka panowała w sklepie - w lutym gdzie mrozy oscylowały w granicach - 20 stopni C temp. w sklepie było max. 5 stopni. Kiedy wybraliśmy już wzór kanapy i przeszliśmy do dobory tkanin, z jakich ma być wykonana, pojawiła się kolejna trudność. Próbniki tkanin miały wymiar ok 20x20cm, co wymagał naprawdę ogromnej wyobraźni by móc podjąć decyzję czy rzeczywiście dana kanapa będzie dobrze wyglądała. Najgorsze było to, że jeśli już jakieś obicie nam się podobało to było przeznaczone tylko dla konkretnego modelu kanapy i prośby o dobór czegokolwiek podobnego, właściwie spełzły na niczym. Pani w żaden sposób nie wysilała się by poszukać rozwiązania, choć w minimalnym stopniu zbliżonego do naszych kilkakrotnie powtarzanych wymagań (wymiary, duży pojemnik na pościel, łatwość rozkładania, szorstki materiał, który nie przyciągałby kurzu i nitek). Finalnie wybraliśmy jeden materiał na kanapę i drugi na poduszki, głośno zastanawiając się czy rzeczywiście spełniają one nasze potrzeby. Obsługująca nas Pani jedynie przytakując ochoczo przyjęła zamówienie. Przy odbiorze (po ok 3 tygodniach oczekiwania) okazało się, że poduszki są z zupełnie innego materiału niż zamówiliśmy a co gorsze kanapa jest cała oblepiona nitkami, paprochami i innymi świństwami. Bezskutecznie prosiliśmy o zamianę tej kanapy na inną, która stała gotowa w salonie (za dodatkową dopłatą). Z wielką łaską zaproponowano nam wymianę poduszek. Ostatecznym argumentem Pani, która nas obsługiwała było zdanie: „przecież sami Państwo wybraliście tą kanapę, widząc próbnik”. Szkoda tylko, że próbnik był jedynie skrawkiem materiału, a Pani jako ekspert ani słowem nie wspomniała nam – totalnym laikom, że tkania, którą wybraliśmy, z natury jest „czepliwa” i nic nie zmieni tego, że wszystko do niej lgnie...Podsumowując nie polecam, beznadziejna obsługa – brak doradztwa, kłamią Klienta – wypierając się własnych słów, uniemożliwiając wymianę towarów, nie wspominając o zwrocie. Nie ma znaczenia czy kupujecie u nich jedną rzecz czy 20 – rabaty, to rzecz totalnie obca. Jak dostańcie produkt niezgodny z zamówieniem – uzbrójcie się w cierpliwość i nastawcie na mocną konfrontacje. Trudno jest mówić o nastawieniu proklienckim, kiedy firma nie szanuje nawet swoich pracowników – zmuszając ich do pracy w nieogrzewanych pomieszczeniach przy siarczystym mrozie za oknami. Dodam tylko, że w opinii tej utwierdziliśmy się przy obiorze reszty mebli zamówionych w tym sklepie...
Jak większość młodych...
Jak większość młodych dziewczyn nie należę do kobiet, które mają, czym oddychać, dlatego od zawsze szukałam stanika, który mógłby, choć częściowy zrekompensować ten brak. Sklep Li Parie bez wątpienia sprostał moim wymaganiom i sprawił, że patrząc w lustro uśmiecham się :) Po wejściu do tego uroczego butiku zachwyciła mnie atmosfera tam panująca – było bardzo intymnie: małe pomieszczenia, dużo tkanin, wikliny, duże przymierzalnie z grubymi, nieprześwitującymi kotarami, grzeczne, ale nienachalne ekspedientki.Pani, która, się mną zajęła wysłuchawszy moich wymagań zaproponowała kilka modeli. Pomimo granicy finansowej, którą ustawiłam nie widziałam zniesmaczenia po stronie obsługi a wręcz przeciwnie – zrozumienie i chęć pomocy. Zaproponowano mi również bezpłatną przeróbkę przymierzanych staników polegającą na wszyciu dodatkowych poduszeczek (należało jedynie dodatkowo zapłacić 10 PLN za poduszeczki). Całkowitym zaskoczeniem było to, że obsługująca mnie Pani bez najmniejszego skrępowania weszła do przymierzalni i sama ułożyła mój biust w miseczkach. Dzięki temu teraz wiem jak powinno się to robić. Co ważniejsze, kiedy już właściwie stanęłam przed wyborem jednego z dwóch biustonoszy Pani zostawiła mnie samą dając czas na zastanowienie. Najmniejszym problemem nie było pozostawienie obu staników na 1h tak bym mogła się przejść do innych butików i w tym czasie podjąć decyzję. Obsługa, którą tam spotkałam spowodowała, że wróciłam już po chwili wybierając biustonosz, który znacznie przekraczał zakładany przeze mnie budżet, ale dzięki któremu wyleczyłam się ze swojego kompleksu. Wiedziałam, że wybieram stanik droższy, ale i lepszej jakości. Jedynym minusem tych zakupów była cena oferowanej bielizny. Przerażające jest to, że te same staniki oferowane w angielskim sklepie internetowym u producenta są o ok. 150 PLN tańsze. Niestety sama nie byłabym w stanie dobrać sobie odpowiedniego rozmiaru i wzoru pasującego do mojego biustu.
