Profil użytkownika
Opinie użytkownika (8)
Restauracje odwiedziliśmy z...
Restauracje odwiedziliśmy z narzeczonym w godzinach wieczornych. Teren przed wejściem był czysty, bez zbędnych papierków. Wewnątrz przed nami w kolejce na stolik oczekiwała grupa klientów, my byliśmy drudzy w kolejce. Czas oczekiwania na stolik był bardzo krótki około 3 minut. Pracownica poprosiła, żeby pójść za nią i wskazała nam loże. Od razu zapytała czy może przyjąć zamówienie, czy przyjść później. Po około 5 minutach wróciła i z uśmiechem na twarzy poprosiła o zamówienie. Nie byliśmy do końca zdecydowani, więc poprosiłam o zaproponowanie czegoś przez panią. Kelnerka bez zastanowienia przytoczyła kilka różnych propozycji. Zdecydowaliśmy się na pani gust i złożyliśmy zamówienie. W między czasie pani przyniosła nam napoje i poinformowała, że potrawy będą za około 10 minut. Po przyniesieniu jedzenia, zwróciła uwagę na gorące naczynia i życzyła" Smacznego" . Pracownica bardzo życzliwie nastawiona do klientów, otwarta na rozmowę, uśmiechnięta. Na zakończenie naszej wizyty pożegnała nas słowami: " dziękuje i zapraszam ponownie". Bardzo lubię odwiedzać Pizze Hut, ze względu na bardzo przyjazną atmosferę i klimat jaki tam panuje, ale również ze względu na pracowników, ich życzliwe podejście do klientów.
Drogerie odwiedziłam w...
Drogerie odwiedziłam w C.H. Silesia City w godzinach popołudniowych. Zwróciłam uwagę na okna wystawowe, w których wisiały plakaty reklamowe z aktualnymi promocjami. Wchodząc do sklepu panował tam bardzo przyjazny zapach. Skierowałam się w stronę kosmetyków do makijażu, celu zakupu błyszczyka do ust. Zatrzymując się przed regałami, natychmiast podeszła do mnie pracownica z zapytaniem czy może w czymś pomóc. Pani była ubrana w biały fartuch, była uśmiechnięta i bardzo życzliwa. Zaproponowała mi kilka błyszczyków, poinformowała o możliwości zapoznania się z testerami, ale decyzje pozostawiła mnie. Pracownica była osoba kompetentną, potrafiła rzeczowo odpowiadać na moje pytania, ale nie namawiała mnie na zakup konkretnego produktu. Dokonałam zakupu, ze sklepu wyszłam zadowolona.
Do sklepu weszłam,...
Do sklepu weszłam, ponieważ przyciągnęła moją uwagę prezentacja butów i pasków na witrynie. Tak naprawdę wcale nie miałam w planie zakupu butów. Towar w sklepie bardzo czytelnie i przestronnie zaprezentowany, pod względem kolorystycznym i tematycznym. Po krótkiej chwili od mojego wejścia do sklepu, podeszła do mnie pracownica i z uśmiechem na twarzy zapytała czy może mi w czymś pomóc. Poprosiłam ja o pomoc przy znalezieniu odpowiedniego rozmiaru butów. Mojego rozmiaru nie było w sklepie, więc pani zaproponowała mi inny kolor tego samego modelu. Była bardzo miła i odniosłam wrażenie jakby tylko na moją wyłączność. Wizyta w sklepie zakończyła się pomyślnie zdecydowałam się na buty, z których rozmiaru nie było w sklepie. Pracownica zaproponowała mi sprowadzenie ich z innego sklepu i dostarczenie kurierem do domu. Byłam zaskoczona taka możliwością i jednocześnie zadowolona, że firma wychodzi na przeciw klientowi. Buty dotarły do mnie za cztery dni i jestem z nich bardzo zadowolona.
W godzinach popołudniowych...
W godzinach popołudniowych odwiedziłam sklep Kaufland w Mysłowicach. Wchodząc na salę sprzedaży zwróciłam uwagę na stoisko z warzywami i owocami, ponieważ było bardzo ładnie zaprezentowane, czysto i bogaty asortyment. Dokonując dalszych zakupów, potrzebowałam pomocy pracownika, ale tutaj pojawił się problem. Po przejściu całego sklepu nie znalazłam żadnego pracownika. Jedynych dwóch pracowników spotkałam obsługujących przy kasie. Musiałam poradzić sobie sama. Po skończonych zakupach podeszłam do kasy, przy której stały tłumy ludzi a kolejna się nie otwierała. Bardzo mnie to zirytowało i wizyty w tym sklepie nie wspominam zbyt dobrze.
Sklep Castorama odwiedziłam...
Sklep Castorama odwiedziłam w godzinach popołudniowych. Zainteresowana byłam zakupem farb i tapet do urządzenia sypialni. Na horyzoncie pojawił się pan dekorator. Postawny mężczyzna, wzrost około 190 cm, brunet. Podeszłam do niego z nadzieją, że jako fachowiec "dekorator", zaproponuje mi ciekawe rozwiązania do mojego pokoju. Rozmowa trwała około 20 minut, podczas której, pracownik podpierał się o półki i ziewał. Najgorsza w tym wszystkim była niekompetencja tego pana. Rozmowa toczyła się na temat połączenia koloru tapety z farbą. Pan dekorator nie potrafił samodzielnie nic zaproponować, powtarzał tylko moje pomysły. Odniosłam wrażenie, że ten pracownik nie przeszedł żadnego szkolenia, ani nie skończył żadnej szkoły przygotowującej go do tego stanowiska.
Sklep SOliver odwiedziłam...
Sklep SOliver odwiedziłam w piątkowe popołudnie. Wchodząc do sklepu zwróciłam uwagę na szyby okna wystawowego, które były bardzo czyste. W sklepie był porządek, ubrania na stołach były poukładane, dbało o to kilku sprzedawców. Spacerując po sklepie w poszukiwaniu swetra, podszedł do mnie jeden z pracowników i zaoferował pomoc. Pan wskazał przymierzalnie, a sam donosił mi do niej kolejne sweterki. Rzadko spotykam się w sklepach z taka fachowa obsługą i życzliwościa ze strony personelu. Pracownik nie był nachalny, a jego porady były bardzo obiektywne. Wizyta i pomoc tego pracownika spowodowała, że dokonałam zakupu trzech rzeczy, z których jestem bardzo zadowolona.
Byłam bardzo miło...
Byłam bardzo miło zaskoczona organizacją pracy personelu, jak również porządkiem jaki tam panował. W tym dniu przez sklep była organizowana akcja -50% na jeansy firmy Levis. Na całym sklepie panował porządek, pomimo dużej ilości klientów. A dodatkowo przemiła obsługa, bardzo kompetentna. Przymierzałam kilka par spodni cały czas mogłam liczyć na poradę personelu.
W dniu 25.07.2010(...
W dniu 25.07.2010( niedziela) około godziny 22:00 wraz ze znajomymi poszliśmy coś zjeść do restauracji Mc Donald's w Bielsku- Białej.Pogoda w ten dzień była bardzo deszczowa, a pomimo tego po wejściu do restauracji zastaliśmy porządek- podłoga była sucha.Przy kasie zastaliśmy bardzo sympatycznego pana ( wiek 18-23 lat),wysoki brunet,który przywitał Nas słowami "Dzień Dobry"oraz nieprzeciętnym uśmiechem, który podczas całej obsługi nie znikał z jego twarzy.Po zamówieniu interesujących Nas zestawów, pan poprosił o zapłatę słowami:" 35 zł poproszę"i życzył Smacznego!!!Pan był jedynym pracownikiem obsługującym kasy,pomimo tego obsługa była bardzo szybka.Długo nie zapomnę atmosfery,którą stworzył swoja obecnością pan z obsługi- co na pewno przedłoży się na częstość moich wizyt w tym właśnie punkcie.
