Profil użytkownika
Opinie użytkownika (8)
Jak już wiecie...
Jak już wiecie za opakowania trzeba płacić ale skandalem jest płacić za towar zapakowany i oklejony. Cena niestety też za to doliczają w sklepie Auchan Piaseczno. Nie ma informacji o procedurze, który tam jest na porządku dziennym - z automatu dolicza się za opakowania. Ile osób nie wie o tym, a sklep nabija kasę za kurczaka z różna, który był zapakowany i oklejony. Cenę doliczono mi za opakowanie. Nie zgadzam się na takie praktyki ze strony sklepu i interweniowałam, na co usłyszałam, że to to jest ustawa. Tylko w niej nic nie ma, że jeżeli towar jest sprzedawany luzem taki jak warzywa, owoce na wagę oraz inne pieczone rzeczy, czy ciasta, torty nie posiadają własnego opakowania to należy za nie zapłacić z automatu - jedynie za torebki plastikowe jeżeli wkładamy do nich odzież, serki, jogurty itp., bo posiadają własne opakowanie. Na moja prośbę o przepakowanie mi tego kurczaka w inne opakowanie usłyszałam, że teraz muszę do sklepu przychodzić ze swoimi pojemnikami by kupić w/w produkty. Pani mi nie przepakowała tylko oddała za opakowanie. W sklepie nie ma informacji o tym, że za opakowania trzeba płacić. Ostrzegam wszystkich klientów o tej procedurze w Auchan.
Z tygodnia na...
Z tygodnia na tydzień organizacja pracy w tym sklepie jest coraz gorsza.
Sobota, 9.11 a więc tuż przed długim weekendem. Godzina przed 11. W sklepie tłumy jakich tam nie pamiętam. Kolejki do kas do połowy alejek. A tymczasem na końcu jednej z nich na samym środku paleta z towarem (nie spożywka) i pracownica wykładająca ten towar. Gdy próbowałam się przecisnąć miedzy paletą a regałami tuż przed nogami wylądował mi rzucony przez pracownice pusty karton. Gdy zapytałam, czy mogę przejść usłyszałam, że przecież widzę, że rozkłada towar.
Rozkładanie towaru, który i tak tego dnia nie zejdzie w godzinach największego tłoku? Wydaje mi się, że można to zorganizować tak, aby wyłożyć to rano lub tuż przed zamknięciem, gdy ruch będzie mniejszy.
Zachowanie pracowników godne pożałowania.
W ubiegłą środę...
W ubiegłą środę byłam przy Dereniowej aby dobrać sobie podkład - przyszłam tak przed godziną 12:00, poprosiłam obsługę o pomoc w wyborze. W związku z dobrą ceną przyszłam osobiście, bo potem miałam zamiar kupić go on-line. Miła Pani - jasna blondynka, szczuplutka, okulary w ciemnych oprawkach pomogła mi w wyborze - mimo nawału pracy jaki miała z chęcią zajęła się klientem, tak na prawdę na sklepie była jedna osoba, która się dwoiła i troiła między klientami pytającymi oraz tymi którzy niestety nie ogarniają kas samoobsługowych. Dziewczyna leci z końca sklepu od babci, która ma problem z szamponem do włosów, do babci która płaci za szampon w kasie zwykłej, druga dziewczyna wyszła zarobiona i mimo to zajęła się mną - mogła minąć i udawać, że nie widzi jak to bywa gdzie indziej, ale nie zrobiła tego. Tu jest zawsze miła obsługa, ale w tym okresie firma powinna zadbać o więcej ludzi na zmianie - dziewczyny robią co mogą by spełnić oczekiwania klientów. Dziękuję bardzo tak latać przez cały sklep cały dzień i pewnie drugie tyle ogarniać na zapleczu..
Asortyment zawsze spełniał moje oczekiwania.
Z przykrością stwierdzam,...
Z przykrością stwierdzam, że to najgorzej zaopatrzona biedronka na Ursynowie. Z przykrością, ponieważ miałam do niej najbliżej. Półki często puste, alejki zawalone pudłami, zazwyczaj czynna jedna kasa z obsługą. Wszędzie widać reklamy z nowymi produktami proteinowymi np. pancakes czy kefir, a tu ani śladu po nich. Bałagan, pełno palet blokujących przejście, brak wielu produktów
Tak, jak zakupy...
Tak, jak zakupy w sklepach Rossmann uwielbiam, tak gdy dzwonię by dowiedzieć się czegokolwiek na temat ich asortymentu, ciężko dogadać się z pracownikami.
Rozumiem w zupełności, że mają bardzo dużo pracy i rzeczy do zrobienia, natomiast nie zwalnia ich to z posiadania prostego szacunku do drugiego człowieka. Bardzo często ciężko jest o kulturalną, prostą rozmowę - pracownicy zazwyczaj udzielają krótkich, zdawkowych i kompletnie niezadowalających odpowiedzi na moje pytania.
Asortyment w owych...
Asortyment w owych sklepach zawsze przebija moje najśmielsze oczekiwania - w tych miejscach jest dosłownie wszystko. Prawie wszystko też możesz tam załatwić. Bardzo dużym plusem jest fakt, że w dużej ilości Żabek możesz teraz zjeść coś więcej na ciepło niż samego hot doga.
W jednej z Żabek zakupy robiłam dość często. Związane to było z tym, że mieściła się ona w tym samym bloku, w którym mieszkałam. Zawsze było tam wszystko, a czystość nie pozostawiała absolutnie nic do życzenia.
Jedynym minusem, który znalazłam w tym miejscu był fakt, że niektórzy z pracowników mieli bardzo olewatorskie podejście. Nie witali się, nie polecali przykasówek, nie pytali o aplikację, a ich mina pokazywała wręcz pogardę dla klientów.
Obsługa na bardzo...
Obsługa na bardzo wysokim poziomie. Nie zdarzyło mi się jeszcze, aby ktoś niekompetentny stał za ladą. Na wszystkie zadawane przeze mnie pytania, dotyczące różnych leków, odpowiedzi były bardzo satysfakcjonujące. Tak samo zresztą jak samo doradzanie odnośnie tego, co najlepiej zażyć w przypadku danego schorzenia.
Wybór leków ogromny. Natomiast jeśli czegoś nie ma w danej chwili na stanie - aptekarze zaproponują coś o bardzo podobnym działaniu lub zamówią daną pozycję nawet na następny dzień.
Ceny w aptekach tej sieci również są bardzo sprzyjające budżetowi. Wydaje mi się nawet, że apteki te mają najniższe ceny w porównaniu do innych placówek farmaceutycznych.
Ogromnym plusem jest także fakt, że rozsiane są po całej Warszawie, więc nie muszę jeździć w jedno, konkretne miejsce.
Jakość jedzenia zależy...
Jakość jedzenia zależy od kucharza, który aktualnie prowadzi zmianę. Ryby w największej liczbie przypadków są świeże, smaczne i dobrze usmażone/wygrillowane. Dodatki ciepłe, jak i zimne, rotują się co jakiś czas, co nie pozwala klientowi znudzić się znanymi mu już smakami.
Surówki są zawsze smaczne i świeże, nie spotkałam się jeszcze z przypadkiem, by któraś z nich była zepsuta.
Najlepszymi dodatkami ciepłymi w mojej opinii są ziemniaczki, które posypane są przyprawą wędzoną, są idealnie dosolone oraz frytki, które są chyba najlepsze pośród całej oferty fast foodów.
Rodzaj ryb również co jakiś czas się zmienia. Zmieniają się również sosy na co poniektórych. Najsmaczniejszą rybką tam definitywnie jest łosoś z grilla.
Jeżeli chodzi zaś o obsługę to bywa różnie. Zazwyczaj spotykam się z miłymi, uśmiechniętymi osobami, jednak zdarza się, że przy obsłudze jest ktoś, kto ewidentnie nie chce się tam znajdować. Wtedy też ciężko jest dowiedzieć się od takiego pracownika czegokolwiek, co dotyczy na przykład składu danego sosu bądź panierki.
