W sklepie porządek. Wszystko ładnie poukładane. Jedyne miejsce do którego można mieć zastrzeżenia to stół z wyprzedażowymi spodniami - tam wszystko wymieszane na jednej wielkiej "kupie". przymierzanie czyste, bez pozostawionych wieszaków.
W sklepie zepsute główne drzwi i ruchome schody. Żeby dostać się do sklepu trzeba przechodzić przez klatkę schodową. Podczas pobytu w sklepie było przyjęcie towaru, palety zastawiały dostęp do niektórych koszy w sklepie. personel zajęty układaniem towaru, trzeba było prosić kasjera o podejście do kasy.
Duża kolektura. Dobrym rozwiązaniem jest możliwość płacenia w niej kartą.
Pani neutralna. ani nie zachęca ani nie zniechęca do zakupu losów czy zdrapek.
Z jakiś czas kończy mi się umowa. Dzisiaj zadzwonił do mnie konsultant, który chciał mi zaproponować przedłużenie umowy. Jak się okazało konsultant nie był chyba przygotowany, że klient może mieć obiekcje plus napominać o konkurencji. Niestety oferta, którą mi zaproponował nie była dla mnie korzystna - i pozwoliłam sobie na grzeczny komentarz, że orientowałam się u konkurencji i na ten moment ich oferta jest lepsza ( co było prawdą dziś odwiedziłam salon konkurencji). Po takim argumencie konsultant skomentował to obrażonym i nieprzyjemnym głosem, że to ciekawe, że u konkurencji wszystko jest super a u nich wszystko bee. Podziękowałam panu za rozmowę i poinformowałam go, że w takim tonie nie będę prowadzić rozmowy. Jak konsultant może pozwolić sobie na takie komentarze. Profesjonalizm i neutralność to podstawa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.