Profil użytkownika
Poszukiwacz Jakości
Opinie użytkownika (6)
Podstawowym minusem wszystkich...
Podstawowym minusem wszystkich znanych mi placówek Alior Banku jest obsługiwanie klientów na stojąco przy kontuarze podobnym do barowego blatu. POmimo krótkiego czasu, w którym jesteśmy w stanie załatwić wszystkie potrzebne formalności związane z założeniem nowego konta jest to zdecydowanie niewygodne i uciążliwe. Obsługa była miła i przyjazna, otrzymałam odpowiedź na wszystkie pytania jakie mnie nurtowały. W w/w placówce kolejną niedogodnością jest brak poufności ze względu na to, że "okienko" przy którym są wykonywane wszystkie czynności związane z zakładaniem konta znajduje się tuż przy drzwiach wejściowych i praktycznie każdy kolejny klient wchodzący do banku wręcz się o nas ociera. Natomiast bardzo dużym plusem są wprowadzone udogodnienia związane z elektronicznym podpisywaniem umowy, i co za tym idzie, oszczędnością papieru.
Od ostatniej mojej...
Od ostatniej mojej wizyty w sklepie ogólnobudowlanym Bricomarche minelo kilka lat, niestety nadal nie rozwiązano problemu z ograniczonym poruszaniem się po sklepie, alejki są bardzo wąskie, manewrowanie w nich wózkiem jest wręcz niemożliwe. Asortyment jest oczywiście ograniczony ze względu na wielkość sklepu. Całość sprawia wrażenie nieporządku i bałaganu, w którym nie bardzo wiadomo jak się znaleźć. Stoisko z armaturą i umywalkami sąsiaduje z bezwładna góra różności, nie wiadomo czy są one na sprzedaż czy tylko magazynier o nich zapomniał.
Kierując się ofertą...
Kierując się ofertą internetową Szkoły Muzycznej Yamaha, postanowiłam zapisać starszego syna na kurs nauki gry na pianinie natomiast młodszego na program Dźwiękoludki, rozwijający mowę oraz wrażliwość dziecka. Skorzystałam z formularza mailowego w/w firmy i zgłosiłam pod koniec sierpnia chęć uczestniczenia w zajęciach bezpłatnych. Znalazłam też na stronie Szkoły informację o odbywającym się dniu otwartym (od godz. 11 do 16). Niestety po przybyciu na miejscu okazało się, że placówka jest zamknięta (godz. 12) i pomimo reklam wiszących na budynku i reklamujących w/w zajęcia, nikogo nie ma. Odpowiedź na moje zgłoszenia dostałam dopiero po napisaniu skargi do głównej siedziby z zapytaniem czy firma jeszcze prosperuje. Zadzwoniła do mnie Pani z prośbą o cierpliwość i informacją że jeszcze nie wiedzą kiedy rozpoczną się zajęcia. Po kolejnych 3 tygodniach oczekiwania na decyzje szkoły dostałam informację o darmowej lekcji dla dziecka. Pojechaliśmy i niestety bardzo się oboje zawiedliśmy. Lekcja odbywała się w Rybniku (zamiast w Knurowie) przedział wiekowy dzieci był ogromny (1,5 roczny szkrab, 2latek i dwójka 3,5latkow) a do tego była zaplanowana na godzinę 18, a wiec w porze gdy dzieci są już bardzo zmęczone. W ramach rekompensaty zaproponowano nam brak wpisowego, ponieważ musimy dojeżdżać do Rybnika (-50 zł). Lekcje odbywają się raz w tygodniu po 45 minut, koszt miesiączny bez wpisowego to 80 zł. Nauczyciel nie był w stanie zachęcić małych dzieci do zabawy ani do nich dotrzeć. Sale są malutkie i niezbyt zadbane. Pluszaki są brudne i zniszczone, tapeta odłazi ze ścian, a wykładzina nie posiada już koloru.
Mixelektronics jest to...
Mixelektronics jest to zarówno sprzedaż internetowa jak i mocno rozbudowana na całą Polskę sieć niewielkich marketów ze sprzętem RTV i AGD. Filia w Gliwicach to niewielkie pomieszczenie, dosłownie kącik przy markecie spożywczym, w którym znajdziemy zarówno pralkę, drukarkę jak i sprzęt grający. Oczywiście asortyment jest niewielki, ale istnieje możliwość zamówienia u sprzedawcy towaru przez nas poszukiwanego. Dostawa do sklepu odbywa się dwa razy w tygodniu (we wtorki i piątki) także zaledwie w ciągu kilku dni zdobędziemy upragniony sprzęt. Ceny są raczej umiarkowane, promocje jednak nie zawsze oznaczają rzeczywiście niską cenę. Sklep posiada także możliwość "dokupienia" sobie gwarancji na wybrane urządzenia na 3 do 5 lat za dodatkową opłatą (opłaty nawet do 20% wartości towaru). Pracownicy schludnie i czysto ubrani, już ciągu zaledwie kilku minut interesują się czy mogą nam w czymś pomóc lub udzielić informacji o interesującym nas sprzęcie. Istnieje możliwość zakupienia towaru na raty 3x0% ( przy czym rzeczywista roczna stopa procentowa wynosi 17,1% + koszt raty zawiera ubezpieczenie w wysokości 0,8% wartości towaru). Ogólnie rzecz biorąc sklep sprawia przytulne wrażenie, co podkreśla lecąca w tle muzyka.
08.04.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Klientko.
Dziękujemy za pozytywny komentarz.
Zapraszamy do skorzystania z naszej oferty!
Bricomarche jest marketem...
Bricomarche jest marketem budowlanym na małą skalę. Na niewielkiej powierzchni można znaleźć wszystkie działy dotyczące domu i ogrodu. Ponieważ jednak brakuje miejsca asortyment jest ułożony we wszystkich możliwych miejscach i klienci zmuszeni są do przepychania się pomiędzy działami. Czasami wręcz tłum ludzi wymusza ruch jednokierunkowy. Natomiast poruszanie się po sklepie z dzieckiem w wózku jest wręcz niemożliwe. W porównaniu z innymi marketami tego typu Bricomarche jest konkurencyjne pod względem oferty cenowej, ale nie bogactwa asortymentu. Nie można za bardzo także liczyć na pomoc personelu, ponieważ oprócz znajomości rozkładu towaru nie są w stanie nam w niczym doradzić. Ponieważ panuje tu nieopisana wręcz ciasnota wnętrze sprawia wrażenie niezorganizowanego i brudnego. Na pewno też ciężko jest zadbać o porządek w takich warunkach. Jest to raczej sklep osiedlowy tyle, że na większą skalę.
Personel to przede...
Personel to przede wszystkim młodzież, ludzi powyżej 30 lat raczej nie widac. Przez co jest oczywiście miej poważnie i bardziej "na luzie", co aktualnie jest trendy. Niestety odbija się to także na jakości usługi. Personel jest niezorientowany w usługach jakie oferuje kino, osoba na kasie mówi nam całkiem co innego niż osoba, która wpuszcza nas na seans. Dla przykładu: wchodząc na seans 3D - dzieci do lat 3 wchodzą za darmo, ponieważ i tak siedzą u rodziców na kolanach, jednak ponieważ nie zapłaciliśmy za takie dziecko nie dostaje ono okularów. Tak informuje nas Pani w kasie. Pan na bramce wyraża jednak opinię, że powinniśmy kupic dziecku oddzielny bilet (koszt 18 zł.) i nie bardzo wie czy należy nas wpuścic na salę. Ponieważ okazało się, że nawet połowa sali nie jest pełna mąż poprosił o okulary dla dziecka (nieużywanych przez nikogo było zaledwie pół stojaka), których nam odmówiono ze względu na to, że mamy tylko dwa bilety i nie przysługują nam dodatkowe okulary. Dodatkowo wyproszono nas z sali ponieważ nasz Szkrab chciał chwilkę posiedziec na oddzielnym siedzeniu (najbliższe 4 miejsca były wolne) a nie mieliśmy dla niego wykupionego miejsca. Uważam, że personel był w tym wypadku nadgorliwy, szczególnie, że dziecko nie zajęło nikomu miejsca, a do tego i tak nic nie widziało z tej wysokości i w końcu wylądowałoby u mamy na kolanach.
Nie mam żadnych zastrzeżeń dotyczących czystości, wręcz przeciwnie. Personel dba o to aby dywan nie zaścielał popcorn i inne śmieci. Obsługa jest ubrana czysto, w firmowych uniformach, spod których wydziera młodzieżowy luz. Oferta cenowa kina jest dośc wysoka, szczególnie biorąc pod uwagę, że kino posiada kilka sal kinowych , w których jednocześnie są wyświetlane filmy. Natomiast sklepik z przekąskami Multikina bije wszelkie rekordy. Ceny są wręcz niebotycznie wysokie.
