Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (13)
To co opisuję,...
To co opisuję, należy chyba do dość częstych praktyk poczt Polskiej , gdyż ja spotykam się z tym już nie po raz pierwszy.Problem dotyczy odbioru małej paczki pocztowej. Paczka dotarła do Gołdapi najprawdopodobniej w dniu 15 lutego jeszcze przed południem. Przesyłka powinna być dostarczona samochodem , tymczasem obowiązek ten przerzuca się na listonosza , który jak wiadomo , dysponuje niewielka torbą naramienną. Moja paczuszka zmieściłaby się w takiej torbie , ale w jej miejsce listonosz mógłby zabrać kilkadziesiąt listów. Listonosz więc decyduje się by zabrać więcej listów , a dla mnie dostarcza jedynie awizo z adnotacją "duży gabaryt".( W domu przebywała dorosła osoba) Doręczyciel nie zabiera więc przesyłki ze sobą , choć w dokumentacji komputerowej systemu poczty widnieje jakoby ją z placówki wyniósł. Gdy stawiłem się na poczcie , oczywiście "odstając" swoje 15 minut w kolejce do okienka , odesłano mnie z kwitkiem na późniejszą porę. Po godzinie 16.00 próbowałem po raz drugi argumentując , że na awizo widnieje dopisek "duży gabaryt" co oznacza , że najpewniej paczka pozostała w placówce. Niestety system komputerowy informuje panią z okienka , że listonosz ma przesyłkę ze sobą i objeżdża swój rejon a kontaktu z nim nie ma żadnego. Polecono mi bym przyszedł najlepiej następnego dnia rano.Rzeczywiście następny dzień okazał się owocny , jednak przesyłka być może 24 godziny przeleżała na poczcie a ja trzykrotnie traciłem czas w kolejce ( 3 x 15min. = 45min.) Byłoby nielogiczne , gdyby listonosz miał w torbie paczuszkę , a zostawił jedynie awizo.
Dzisiejsza postawa ekspedientek...
Dzisiejsza postawa ekspedientek rozczarowała mnie. Po moim podejściu do okienka i wypowiedzeniu słów powitalnych , nie usłyszałem nic , poza nieprzerwaną rozmową między koleżankami. Po chwili wyczekiwania na moment ciszy , musiałem wtrącić głośne słowa mojej prośby o artykuły. Na zakończenie transakcji , na moje "dziękuję i dowiedzenia" , także nic nie słyszałem oprócz dalszej rozmowy pań.
Wygląd zewnętrzny -...
Wygląd zewnętrzny - jak chyba każdego Kauflandu. Przy wejściu nie odnalazłem koszyków naręcznych, były tylko duże wózki. Obchodząc cały market stwierdzam , że na całości obiektu panuje czystość i porządek. Asortyment jest bardzo bogaty choć ceny nieco wyższe jak w najtańszych marketach. Odnosi się wrażenie , że różnorodność i bogactwo towarów przewyższają zapotrzebowanie szesnastotysięcznego miasteczka.Obsługa jest miła i uprzejma, udziela właściwych odpowiedzi o rozlokowaniu towaru.Wszystkie zwroty grzecznościowe są w pełni stosowane.
Cały budynek szpitala...
Cały budynek szpitala w Olecku robi bardzo dobre wrażenie nowoczesnego i dobrze zorganizowanego. Wewnątrz jest czysto, powietrze jest świeże, windy działają, żadnych uchybień nie zauważyłem, może poza brakiem toalety męskiej na parterze. Musiałem skorzystać z toalety dla niepełnosprawnych.Na oddziale Medica Vision wszystko jest w najlepszym porządku. Badanie Tomografem obsługują dwie bardzo miłe i sympatyczne panie. Wszystko jest bardzo dobrze objaśnione a na każde pytanie uzyskałem wyczerpującą odpowiedź. W trakcie przygotowania do badania zostałem w miłym tonie i z odrobiną humoru , wprowadzony w dobry nastrój. Podczas badania byłem na bieżąco informowany co za chwilę będzie się działo i w jaki sposób mam się zachowywać.Cała wizyta przebiegła w bardzo dobrym tonie.
Apteka jest dobrze...
Apteka jest dobrze widoczna i przykuwa uwagę z daleka. Wnętrze sprawia bardzo dobre wrażenie estetyczne co sprzyja zaufaniu do tak ważnego miejsca , gdzie realizujemy recepty na zdrowie. Podłoga jest czysta i lśniąca. Powietrze wypełnione zapachem ziół.W chwili mojego wejścia , obsługa wymieniała się jakimiś wrażeniami , ale niemal natychmiast jedna z Pań skierowała się w moim kierunku , grzecznie przywitała i zapytała czym może służyć.Mój zakup był tym razem jednak tylko drobiazgowy , także wiedzy i kompetencji nie poznałem.
Z zewnątrz sklep...
Z zewnątrz sklep nie przykuwa specjalnej uwagi. Wnętrze także niczym specjalnym nie wyróżnia się. Artykuły są posegregowane branżowo i tematycznie. W markecie panuje ogólny porządek. Personel jest zaangażowany w dobrą obsługę klientów. Gdy podszedłem do punktu obsługi , natychmiast zainteresował się mną jeden ze sprzedawców i szybko potrafił zaprowadzić w miejsce , gdzie znajdował się interesujący mnie materiał budowlany. Cena okazała się bardzo przystępna , więc dokonałem szybkiej decyzji zakupu. Sprzedający poinformował mnie jeszcze o możliwości doboru odpowiednich komponentów.
Przy piekarni utworzono...
Przy piekarni utworzono mały punkt sprzedaży , zawsze można kupić tu najświeższe wyroby piekarnicze i cukiernicze , a także nieco nabiału. Sklepik nie jest najlepiej zorganizowany , ale produkty w nim oferowane są doskonałej jakości. Gorący chleb i bułeczki niemal prosto z pieca. Ponadto nie stosuje się tu żadnych sztucznych ulepszaczy pieczywa , wszystko na naturalnym zakwasie i drożdżach. Odwiedzającym polecam spróbowanie rogalików z sezamem - coś pysznego !Myślę , że gdyby zarząd PSS postarał się o rozbudowę i usprawnienie tego punktu sprzedaży , to sklep mógłby zwielokrotnić obroty i zyskać regionalną renomę.
Małe i pośpieszne...
Małe i pośpieszne zakupy w Tesco.Dziś koszyków nie zabrakło przy wejściu, chwyciłem więc koszyk i szybko skierowałem się do szaf chłodniczych. Niestety nie miałem szczęścia , dziś nie odnalazłem moich ulubionych produktów nabiałowych - jogurtu i serka, musiałem wybrać inny jogurt , a zastępczego serka nie stwierdziłem. Jeszcze dział z herbatkami - naprawdę duży wybór , wziąłem kilka ulubionych i jedną nową na próbę. Na koniec bardzo mi odpowiadająca woda mineralna , najtańsza , a jednocześnie o najmniejszym zmineralizowaniu.Przy kasie , dziś nie usłyszałem irytującego już mnie pytania o Kartę Klienta. Tylko jedna kasa otwarta , ale kolejki nie było.Dziś udało mi się zaspokoić około 80 % zapotrzebowania towarowego w Tesco.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy jedynie próby zarejestrowania się na badanie tomografem komputerowym.Budynek szpitalny nie jest trudny do odnalezienia dla osoby nie znającej miasta. Wejście do budynku jest już skomplikowane. Szpital składa się z części "starej" i "nowej". Błądząc po budynku naliczyłem cztery różne wejścia - wyjścia , jednak jest ich chyba jeszcze więcej. Obie części zespołu są połączone bezpośrednio lub dobudowanymi korytarzami. W niektórych miejscach łączenia kondygnacji przebiegają na różnych poziomach , gdzie zastosowano kilkumetrowe równie pochyłe , czasem bardzo śliskie i niebezpieczne dla pacjentów.Przy wejściach , którymi poruszałem się , nie znalazłem żadnej tablicy informacyjnej z rozmieszczeniem poszczególnych oddziałów czy gabinetów. W korytarzach zawieszone są szyldy i strzałki kierujące w dane miejsce , jednak odniosłem wrażenie , iż te drogowskazy pochodzą z różnych epok rozbudowy szpitala. Niektóre są w sprzeczności z drugimi. Na dolnych kondygnacjach panuje największy chaos informacyjny. Wiszą stare szyldy , a pod nimi np. kartka z informacją , że lokalizacja została zmieniona. Bez pomocy , dwukrotnego pytania personelu o drogę , nie udało by mi się odnaleźć pracowni TK. Po odnalezieniu w labiryncie piwnicznych korytarzy , kolejna niespodzianka - karteczka z informacją , że "w dniu dzisiejszym rejestracja pod nr 16". Ponowne wyszukiwanie odpowiednich drzwi : puk , puk , a tu nikogo nie ma. Pani z naprzeciwka oznajmiła , że rejestracja jutro od godziny ósmej , osobiście lub telefonicznie. Całe szczęście , że istnieje ta druga opcja.
Budynek nie jest...
Budynek nie jest trudny do odnalezienia dla osoby nie znającej miasta. Z zewnątrz sprawia całkiem przyzwoite wrażenie , od wewnątrz jest już trochę gorzej. Za automatycznymi drzwiami łatwo odnaleźć tablicę informacyjną z rozmieszczeniem poszczególnych gabinetów w budynku. Wszystkie drzwi są należycie ponumerowane. W łazience brak papieru toaletowego i ręczników bądź suszarki do rąk. Wszystkiemu towarzyszy trochę nieprzyjemny zapach.Najgorszym punktem , co najmniej pewnej części przychodni , jest zła organizacja przyjmowania zarejestrowanych pacjentów do gabinetów (chirurgiczny , ortopedyczny i urologiczny). Większość oczekujących spodziewają się , że decydować będzie kolejność rejestracji (każdy ma podaną godzinę stawienia się), tymczasem decyduje kolejność ustawienia się w kolejce pod drzwiami a w praktyce to kto sprytniejszy lub po prostu mniej kulturalny.Już za drzwiami , kontakt z lekarzem przebiega z najwyższym poszanowaniem. Lekarz uważnie wysłuchuje pacjenta i dokładnie tłumaczy jak ma postępować.Przykro , że jedynie ten ostatni punkt wizyty u lekarza , przebiega na wysokim poziomie, reszta wymaga mniejszej lub większej korekty.
Dwa dni temu...
Dwa dni temu , 28 stycznia 2013 , wyszukiwałem na portalu allegro.pl najlepszego sprzedawcy odpowiedniej pompy do hydroforu. Ostateczny wybór padł na sklep Hydros z Mławy. Sprzedający ma blisko 2 tysiące przeprowadzonych transakcji i ani jednej negatywnej opinii. Już kilka minut po zakończeniu aukcji , otrzymałem e-maila z podziękowaniami za zakup , oświadczeniem iż zakupiony przedmiot jeszcze tego samego dnia zostanie wysłany , oraz z krótkim pouczeniem jak postępować przy odbiorze przesyłki od kuriera.Już następnego dnia (wtorek, 29 stycznia), około godziny 15.00 otrzymałem dobrze zabezpieczoną przesyłkę z dokładnie taką pompą jaką zamówiłem.Jestem bardzo zadowolony z transakcji.
Po wejściu usłyszałem...
Po wejściu usłyszałem odpowiedź na powitanie. Obsługa sklepu składa się z dwóch panów. Jeden zajęty był obsługą klienta , drugi rozkładał towar. Czas wyczekiwania poświęciłem na obejście sklepu w dostępnej dla klientów części. Towar jest poukładany estetycznie i kategoriami. Ceny i opisy produktów są dobrze widoczne. Sklep jest dobrze zaopatrzony. Obsługujący mnie pan wykazał się bardzo dobrym wyczuciem i refleksem sprzedawcy (mimo wieku, na wygląd emerytalnego), dokończył za mnie , wypowiadany właśnie opis produktu jakim byłem zainteresowany. Trafił w "dziesiątkę" i błyskawicznie skierował kroki w kierunku odpowiedniego regału , przy okazji zapewniając mnie o przystępnej cenie. Cena rzeczywiście mnie odpowiadała , więc potwierdziłem chęć zakupu. Sprzedający pouczył mnie abym zachował paragon i w przypadku gdyby artykuł miał jakieś niewidoczne okiem wady fabryczne, stawił się wraz z paragonem do ewentualnej wymiany. Na pytanie o towar z podobnej kategorii , chętnie udzielił mi szybkiej i pełnej odpowiedzi , wspierając się katalogiem.Transakcja zakończyła się w miłym nastroju z formułami grzecznościowymi ( Dziękuję , Do widzenia ).
Personel zauważa ...
Personel zauważa wchodzących klientów i odpowiada na słowa powitania. Dwie miłe Panie (starsza i młodsza) dają klientowi chwilę swobody , aby rozejrzał się i oswoił w lokalu. Po chwili jedna z Pań podchodzi i uprzejmie pyta w czym mogłaby pomóc. Sprzedawczyni jest dobrze zorientowana gdzie jest umiejscowiony dany towar , zna także jego zastosowanie i podstawowe parametry. Potrafi szybko skompletować elementy dodatkowe , pasujące do danego typu produktu. Łatwo uzyskałem informacje o podobnych , zamiennych artykułach , oraz o ich cenach i ewentualności sprowadzenia na zamówienie Ceny towarów są niestety mało widoczne , albo ich brakuje i uzyskanie informacji o cenach trwa nieco dłużej ( z pomocą komputera). W sklepie panuje ogólny ład , choć niektóre regały wymagają odkurzenia.
