Opinia użytkownika: Andrzej_664
Dotycząca firmy: Poczta Polska
Treść opinii: To co opisuję, należy chyba do dość częstych praktyk poczt Polskiej , gdyż ja spotykam się z tym już nie po raz pierwszy.Problem dotyczy odbioru małej paczki pocztowej. Paczka dotarła do Gołdapi najprawdopodobniej w dniu 15 lutego jeszcze przed południem. Przesyłka powinna być dostarczona samochodem , tymczasem obowiązek ten przerzuca się na listonosza , który jak wiadomo , dysponuje niewielka torbą naramienną. Moja paczuszka zmieściłaby się w takiej torbie , ale w jej miejsce listonosz mógłby zabrać kilkadziesiąt listów. Listonosz więc decyduje się by zabrać więcej listów , a dla mnie dostarcza jedynie awizo z adnotacją "duży gabaryt".( W domu przebywała dorosła osoba) Doręczyciel nie zabiera więc przesyłki ze sobą , choć w dokumentacji komputerowej systemu poczty widnieje jakoby ją z placówki wyniósł. Gdy stawiłem się na poczcie , oczywiście "odstając" swoje 15 minut w kolejce do okienka , odesłano mnie z kwitkiem na późniejszą porę. Po godzinie 16.00 próbowałem po raz drugi argumentując , że na awizo widnieje dopisek "duży gabaryt" co oznacza , że najpewniej paczka pozostała w placówce. Niestety system komputerowy informuje panią z okienka , że listonosz ma przesyłkę ze sobą i objeżdża swój rejon a kontaktu z nim nie ma żadnego. Polecono mi bym przyszedł najlepiej następnego dnia rano.Rzeczywiście następny dzień okazał się owocny , jednak przesyłka być może 24 godziny przeleżała na poczcie a ja trzykrotnie traciłem czas w kolejce ( 3 x 15min. = 45min.) Byłoby nielogiczne , gdyby listonosz miał w torbie paczuszkę , a zostawił jedynie awizo.