Piekarnia PSS

(4.17)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (6 z 8)

Bardzo świeże i...
Bardzo świeże i pyszne pieczywo!

Hubert_155

26.04.2018

Placówka

Gołdap, Paderewskiego 56

Nie zgadzam się (0)
Dzisiejsza postawa ekspedientek...
Dzisiejsza postawa ekspedientek rozczarowała mnie. Po moim podejściu do okienka i wypowiedzeniu słów powitalnych , nie usłyszałem nic , poza nieprzerwaną rozmową między koleżankami. Po chwili wyczekiwania na moment ciszy , musiałem wtrącić głośne słowa mojej prośby o artykuły. Na zakończenie transakcji , na moje "dziękuję i dowiedzenia" , także nic nie słyszałem oprócz dalszej rozmowy pań.

Andrzej_664

22.02.2013

Placówka

Gołdap, Paderewskiego 56

Nie zgadzam się (1)
Przy piekarni utworzono...
Przy piekarni utworzono mały punkt sprzedaży , zawsze można kupić tu najświeższe wyroby piekarnicze i cukiernicze , a także nieco nabiału. Sklepik nie jest najlepiej zorganizowany , ale produkty w nim oferowane są doskonałej jakości. Gorący chleb i bułeczki niemal prosto z pieca. Ponadto nie stosuje się tu żadnych sztucznych ulepszaczy pieczywa , wszystko na naturalnym zakwasie i drożdżach. Odwiedzającym polecam spróbowanie rogalików z sezamem - coś pysznego !Myślę , że gdyby zarząd PSS postarał się o rozbudowę i usprawnienie tego punktu sprzedaży , to sklep mógłby zwielokrotnić obroty i zyskać regionalną renomę.

Andrzej_664

06.02.2013

Placówka

Gołdap, Paderewskiego 56

Nie zgadzam się (1)
Musiałam wcześnie wyjechać...
Musiałam wcześnie wyjechać więc pomyślała, że przed wyjazdem sprawię radość rodzinie i na śniadanie świeże, może nawet ciepłe bułeczki im sprawię więc udałam się do tej piekarni przy ul. Wrocławskiej, niestety „klops”, bułki twarde i innych już nie będzie, drożdżówek nie ma, rogali też a pizzówek w ogóle nie było. piekarnia i takie niedociągnięcie. Jedyny jasny „punkt” tego mojego zamierzenia to chleb – jeszcze ciepły, dobrze wypieczony z lekko popękaną brązowiejącą skórką. Wzięłam co było 2,65 zł/bochenek 0,6 kg – później okazało się, że był pyszny jak mało kiedy. Nic dziwnego, jak dobrze wypieczony to inaczej być nie mogło, piecze się go tu tradycyjną metodą w piecu węglowym na naturalnym zakwasie bez ulepszaczy i innych dodatków chemicznych. Kupując taki chleb nawet cena nie za bardzo dokucza. Piekarnia bardziej przypomina swoim wyglądem zewnętrznym bardzo duży barak niż zakład produkcyjny, z lekka obskórnawy ale okna nowe, plastikowe, drzwi pasują bardziej do muzeum staroci niż do zakładu – popielata barwa z wiórami odstającej farby i napisem „Piekarnia”. Wewnątrz ściany z zaciekami i żółtymi plamami. Na szczęście posadzka czysta, przy wejściu chodnik. Chleby ułożone na trzy-półkowym metalowym wózku – 5 sztuk. Pracownica to miła, całkiem sympatyczna, stosunkowo młoda dziewczyna, dość „pulchnej” budowy z włosami blond upiętymi z tyłu głowy, w białym fartuchu. Światło niby jasne ale o dziwnej sinawej barwie. Z uśmiechem na twarzy i miłym tonem głosu obsłużyła mnie od razu bo innych klientów nie było więc w „minutę” opuściłam tą placówkę w sumie zawiedziona brakiem bułek ale zadowolona z ciepłego chleba, jaki rzadko zdarza mi się kupić. Może za rzadko właśnie tu zaglądam?

DORA_1

06.01.2012

Placówka

Grodków, Wrocławska 20

Nie zgadzam się (2)
W sklepie firmowy...
W sklepie firmowy PSS-u chleba nie kupiłam to do ich piekarni się udałam. Jednokondygnacyjny budynek z płaskim dachem bardziej duży barak przypomina niż zakład, na drzwiach wejściowych zniszczona tabliczka z napisem „Piekarnia” informuje o jego randze. W środku młoda dziewczyna z zarzuconym fartuchem za zniszczonym prawie „przedpotopowym” biurkiem, za nią „wiekowa” szafa, którą strach chyba ruszać bo może się rozpaść, ściany z plamami zaciekami w kolorze żółtawo-brązowym, posadzka w miarę czysta i świeży przyjemny zapach pieczywa – to jedyny plus ogólnego wrażenia nie licząc zachowania pracownicy, która bardzo przyjaźnie i grzecznie odnosiła się, najpierw do starszej pani przede mną, potem do mnie. Chlebek świeży, z chrupiącą skórka kupiłam 2,65 zł/bochenek 0,6 kg, słonecznikowego niestety już nie, miałam ochotę na bawarski ale był zbyt pieczony więc poprzestałam na zwykłym, mogłam sobie wybrać cały czy krojony lub nawet pokroić świeży bo takie rozwiązania proponowała pracująca tu dziewczyna. Zapłaciłam, z pracownicą „zdrowych i wesołych świąt Bożego Narodzenia” pożyczyłyśmy sobie i już mnie nie było. Następnym razem od razu udam się do piekarni zamiast czekać w ich sklepie firmowym, tu zakup pewniejszy bez marnowania czasu.

DORA_1

31.12.2011

Placówka

Grodków, Wrocławska 20

Nie zgadzam się (9)
W sklepie PSS-u...
W sklepie PSS-u nie udało mi się kupić chleba więc udałam się do piekarni tej firmy. Sam budynek piekarni przypomina raczej duży barak niż przedsiębiorstwo, z lekka odrapany zewnątrz, drzwi stare chyba jak „świat” – odstające wióry szarej farby, niezbyt dokładnie nałożonej, jedynie okna nowe, plastikowe nadają „jakiś pozytywniejszy ton”. Wygląd wewnątrz też nie najwyższej jakości – plamy zacieków na białej, poszarzałej farbie zdobiącej ściany. Obsługa za to super – młoda dziewczyna, uśmiechnięta, sympatyczna, cokolwiek krępej budowy ciała, włosy upięte z tyłu głowy o bardzo miłym, życzliwym tonie głosu. Zapach świeżego pieczywa w powietrzu to prawdziwy „raj” dla nosa. Ruch klientów całkiem spory, w czasie mojej wizyty trzech wyszło, dwóch weszło, każdy zadowolony co widać po twarzach. Pracownica to bardzo sympatyczna, komunikatywna dziewczyna, potrafi wtrącić miłe słowo w trakcie obsługi. Pieczywo dziś bardzo udane – nie spieczone a upieczone, miękkie w dotyku i z lekka „chrupiące”, ceny jak ceny, wcale nie niższe niż w sklepie – chleb 2,30 zł/bochenek 0,5 kg, bułka słodka 1,45 zł/sztuka, bułki wiejskie 0,60 zł/sztuka. Nieciekawie wyglądające ściany pomieszczenia nie przyćmiły jednak panującego porządku – czysta podłoga, poustawiane z boku wózki z pieczywem, porządek na starym biurku, służącym do obsługi, jedynie w tle rozpadająca się szafa to mało sympatyczny widok. Podobnie jak w sklepie, szefostwo firmy powinno bardziej zadbać o wizualizację. Wprawdzie PSS-y wciąż kojarzą się z zamierzchłym PRL-em, jednak znam bardzo nowocześnie funkcjonujące. Wszystko zależy od prezesów, szkoda że akurat w tej piekarni nie byli obecni, z pewnością oceniłabym niżej, pracownik może jedynie własna osobowością nadrabiać niedociągnięcia i tu sie to udaje.

DORA_1

29.09.2011

Placówka

Grodków, Wrocławska 20

Nie zgadzam się (1)

Piekarnia PSS

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Piekarnia PSS?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Bardzo świeże i...
Bardzo świeże i pyszne pieczywo!