Opinie użytkownika (8)

W dniu 3...
W dniu 3 marca 2010 r. około godziny 15.30 udałem się do sklepu Biedronka w Gryfowie Śląskim celem zrobienia przed imieninowych zakupów w tym m.in. alkoholu /wódki/. W sklepie tym alkohol jest usytuowany w drugim rzędzie począwszy od wejścia. Wszystkich rzędów z towarem, z półkami jest więcej, około 6-7. Miałem już trochę towarów spożywczych w wózku i kolejnym było włożenie do wózka 5 butelek wódki.Włożyłem więc te butelki do wózka i udałem się kolejno dalej w celu dołożenia następnych produktów, które zamierzałem jeszcze w tym sklepie kupić. Po przejściu kilku metrów podszedł do mnie ochroniarz z firmy ochrony Gwarant, p. L., z tego co przeczytałem i grzecznie aczkolwiek stanowczo zażądał odłożenia tych butelek z alkoholem z powrotem na półkę. Swoje zdanie argumentował nakazem odgórnym kierownictwa Biedronki, że nie wolno spacerować z alkoholem w wózku / koszyku/ po terenie sklepu. Jako dalszą argumentację podał, że co poniektórzy klienci wypijają alkohol w sklepie albo go ukrywają pod kurtką itp. i On ma potem problem. Początkowo tak mnie to zaskoczyło, że nie wiedziałem co powiedzieć. Za chwilę jednak zapytałem o podstawę prawną i w czym ma ona oparcie - umocowanie prawne, że On żąda ode mnie takiego postępowania ? Nadmieniam, że w sklepie tym wcześniej zauważyłem kilka osób które mnie znają. Wywiązała się pomiędzy nami dalsza dyskusja, odpowiedziałem, że skoro tak jest w tym sklepie to jestem bardzo zdziwiony i że skoro tak, to powinna być informacja, że zabrania się klientom sklepu wkładać alkohol do koszyka i dalej chodzić po sklepie, i robić dalsze zakupy. Nigdy w życiu nie spotkałem się z taką sytuacją, a mam 43 lata. Zdenerwowałem się już oczywiście jak każdy normalny człowiek. Dla świętego spokoju odłożyłem ten alkohol i robiłem spokojnie dalsze zakupy. Ci co mnie znają patrzyli się tylko i uśmiechali. Zostałem poniżony w oczach opinii publicznej. Jestem osobą publicznie znaną i szanowaną. Gdy już je wszystkie zrobiłem / zakupy/, podszedłem do p. zastępczyni kierownika tego sklepu i opowiedziałem swoją historię co się stało. Przeprosiła mnie za zachowanie ochroniarza, ale powiedziała, że rzeczywiście tak ochroniarz ma nakazane aby zwracać uwagę klientom żeby nie chodzili z alkoholem w koszyku po sklepie, ale nie musiałem go odkładać na półkę. Powiedziałem jej, że ich odgórne nakazy od kierownictwa są absurdalne i z góry robią, z klienta, w tym przypadku ze mnie, złodzieja i brak jest podstawy prawnej do takiego postępowania. Jest to sprzeczne z prawem. Nie ma takiego przepisu nigdzie, który by mi nakazywał włożyć do koszyka najpierw chleb, a potem inny określony produkt. Tak, że jestem bardzo nie zadowolony z takiego potraktowania mnie jako klienta. To się w głowie nie mieści. Tak tego nie zostawię. Zastępczyni kierownika tego sklepu jak i ochroniarz byli uprzejmi i nie mogę mieć do nich pretensji i nie mam. Pretensje swoje w tym temacie kieruję do kierownictwa sklepów Biedronka, którzy tak nakazują pracownikom, ochroniarzom postępować, o ile oczywiście wierzyć ochroniarzowi i p. kierownik. Po rozmowie tej zastępczynią p. kierownik, jeszcze raz włożyłem ten alkohol do wózka i podszedłem do kasy. Pani przy kasie też była bardzo uprzejma.Zapłaciłem za zakupy i opuściłem ten sklep. Nasuwa się refleksja, jaka ? pomyślcie państwo sami. Dziękuję.

Andrzej_104

04.03.2010

Biedronka

Placówka

Warszawa, Wiatraczna 15

Nie zgadzam się (29)
W ww. dniu...
W ww. dniu wybraliśmy się rodzinnie na zakupy do Castoramy. Interesowały nas kafelki podłogowe. Będąc na miejscu zaskoczył nas pozytywnie szeroki wybór i niskie ceny. Podszedł do nas pracownik obsługujący to stoisko - Jacek B., który w sposób bardzo uprzejmy i fachowy wszystko nam wytłumaczył. Kupiliśmy te płytki i jesteśmy bardzo zadowoleni. Pracownik ten poproszony o wydrukowanie atestu na towar bez zwłoki to uczynił i nam wręczył. Cechował go wysoki poziom kultury osobistej. Więcej takich miłych, kompetentnych i rzetelnych pracowników nam potrzeba. Aż miło mi będzie wracać kolejny raz do tego sklepu.

Andrzej_104

27.08.2009

Castorama

Placówka

Zgorzelec, ul. Jeleniogórska 77

Nie zgadzam się (27)
Sprzedawczyni na stosiku...
Sprzedawczyni na stosiku mięso - wędliny nie mówi tylko krzyczy jakby ktoś był głuchy, poza tym sprzedawczynie nie podchodzą do obsługi drugiej kasy przez co kolejka osób oczekujących przy jednej kasie się wydłuża. Na stoisku mięso-wędliny towar był nie poukładany, niedbale ułożony. Lodówka na nabiał brudna, nie umyta.

Andrzej_104

19.07.2009

EKO

Placówka

Mirsk, Bohaterów znad Nysy

Nie zgadzam się (31)
Kierownik nie ma...
Kierownik nie ma pojęcia o atestach na kafelki, a sprzedawczyni ucina sobie pogawędkę z kolegą zamiast mnie skasować.

Andrzej_104

23.04.2009

PSB Mrówka

Placówka

Lubań, Kopernika 30B

Nie zgadzam się (27)
Pomimo dwóch kas...
Pomimo dwóch kas - tylko jedna jest czynna, a kolejka oczekujących nikogo nie obchodzi. To nie jest pierwszy raz. Tam jest tak ciągle, odkąd otworzyli ten sklep. Obsługa nie powiem, jest miła. Zdarzało się, że znajdowałem wielokrotnie przeterminowane towary. Przed wejściem do sklepu podarte i brudne wycieraczki psujące wizerunek firmy. Ponadto płacą kartą można się wykończyć nerwowo, tak długo akceptuje terminal kartę. Wiem już jaka jest przyczyna; jak ktoś z pracowników w biurze rozmawia przez telefon, to jest linia nadmiernie przeciążona i odrzuca kartę. Oczywiście ekspedientka dzwoni dzwonkiem i ten kto rozmawia się wyłącza, wtedy karta idzie bez problemu.

Andrzej_104

23.04.2009

EKO

Placówka

Mirsk, Bohaterów znad Nysy

Nie zgadzam się (18)
Udałem się do...
Udałem się do tego punktu serwisowego aby zawieźć kosiarkę do naprawy. Bardzo miła i uprzejma obsługa, poza tym fachowe doradztwo. W sklepie jedna wada - za drogie kosiarki. Znalazłem inny sklep z tańszymi o takiej samej marce i parametrach.

Andrzej_104

22.04.2009

Serwis kosiarek i sklep

Placówka

Jelenia Góra, Wolności 225

Nie zgadzam się (12)
Pojechaliśmy w trójkę...
Pojechaliśmy w trójkę do tego sklepu żeby kupić kosiarkę do trawy. Kosiarki ładnie poustawiane, widoczne ceny i zasady zakupu, ale nie można było się doczekać osoby odpowiedzialnej za to stoisko. Dopiero po mojej drugiej prośbie za kilka minut oczekiwania przyszedł pracownik i zajął się nami. Kosiarkę kupiłem. Jestem zadowolony. Cena też bardzo dobra.

Andrzej_104

22.04.2009

NOMI

Placówka

Jelenia Góra, Jana Pawła II 51

Nie zgadzam się (25)
Pojechałem wspólnie z...
Pojechałem wspólnie z żoną do tego sklepu kupić i wymienić olej w samochodzie, gdyż sklep prowadzi taką usługę. Czynię tak systematycznie od 2 lat. Nowa Pani przyjmująca ode mnie zlecenie nie słuchała co się do niej mówi, gdyż okazało się, że zalano mi inny olej niż prosiłem. Powtarzałem 2 razy czy mnie zrozumiała. Powiedziała, że tak, a jak przyszło do odbioru samochodu to okazało się, że nie mówiłem. Pierwszy raz mnie coś takiego spotkało. Nie umiała też odnaleźć w programie komputerowym niezbędnych danych do przyjęcia zgłoszenia - zlecenia wymiany oleju. Więcej tam nie pojadę. Jeszcze mi mówi, że nie mówiłem, szkoda się rozpisywać. Ekspedientka ta w ogóle widać się na tym nie zna, brak jej wiedzy i jest tak zakręcona, że przesada.

Andrzej_104

22.04.2009

AutoCentrum

Placówka

Lubań, ul. Wąska 3

Nie zgadzam się (15)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi