Bardzo dobrze. towar w sklepie ladnie wyeksponowany a pracownice czuwaly aby towar odlozony przez klirntki znalazl sie na odpowiednim miejscu i by byl ulozony. Ja wiedzialam po co przyszlam do sklepu. ale slyszalam jak pracownica doradzala innej klientce e kwestii rozmiaru. Ja zastanawialam sie nad kupnem i czy cena jest dosc atrakcyjna. Pracownica widzac moje rozterki zachecala mnie do kupna. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi.
Pobiegłam rano do sklepu, bo dzień wcześniej reklamę telewizyjną z promocja świeżego łososia. Wzięłam koszyk i weszłam do sklepu, poinformowałam kasjerkę, że mam w reklamówce banana i wafelka Grześka. Pierwszym ciągiem poszłam w kierunku lad chłodniczych gdzie są zazwyczaj ryby. Bacznie się przyglądałam, wszystko było ładnie poukładane i ocenowane, ale nie widziałam reklamowanej ryby. Podeszłam do Pani z obsługi, która układała akurat owoce i zapytałam o rybę. Powiedziała, że jest ale jeszcze na magazynie i dopiero będą układać na sklepie. Podziękowałam i chciałam odejść, ale Pani zapytała czy bardzo mi potrzebna ryba. Odpowiedziałam, że tak, akurat nie mogę przyjść po pracy( Mam zebranie w szkole a łososia chciałam na kolację z okazji rocznicy- ale o tym jej nie informowałam). Pani powiedziała, żebym poczekała i zniknęła za drzwiami magazynu. Po chwili, wróciła i pojawiła się druga pracownica z wózkiem specjalnym (chłodnia ), i dostałam rybę prosto z kartonu. Obie Pani były miłe i uśmiechnięte, podziękowałam i poszłam do kasy. W kasie kasjerka , również miła i sympatyczna. Miejsce w kasie czyste, taśma czysta. Kasjerka była jedna, ale w tych godzinach nie było dużego ruchu, więc zupełnie wystarczało.
Wywieszki z widocznymi rabatami były widoczne z daleka. W sklepie było czysto. Widoczne obniżki zachęcały do kupna. Towar był ładnie poukładany a pracownica na bieżąco poprawiała ubrania porozkładane przez klientów. Szukałam kurtki dla dorastającego syna.Po wejściu do sklepu, pracownica szybko podeszła i zapytała "Dzień dobry , w czym mogę pomóc". Pani pokazała nam kilka fasonów. Wybraliśmy kurtkę, pracownica zaniosła kurtkę do kasy. Przy kasie zauważyłam że kurtka ma niewielki defekt w postaci krzywego szwu na dole.Poprosiłam zatem o wymianę gdyż na wieszaku była tylko jedna w tym rozmiarze. Sprzedawczyni, która obsługiwała kasę sprawdziła w komputerze czy jest dostępna.Powiedziała, iż mają jeszcze nierozpakowany towar i pójdzie sprawdzi, zatem odniosłam wrażenie, że kurtka w wybranym rozmiarze się znajdzie. Zostawiła nas przy kasie i odeszła a kurtkę, którą wybrałam odniosła na wieszak . Za nami ustawiło się w kolejce 2-3 osoby.Stanowisko obsługi było czyste, a towar w pobliżu niego poukładany z widocznymi cenami. Po ok. 2 minutach, wróciła bez kurtki i powiedziała, że niestety nie ma takiego rozmiaru, po czym zaczęła obsługiwać osoby stojące za nami. Powiedziałam że skoro nie ma, to ja jednak chcę ta z krzywym szwem. Sprzedawczyni powiedziała, że odniosła ja na wieszak i żeby ja przynieść. Wróciłam z kurtką i zostałam obsłużona w pierwszej kolejności, przez co zrobiło się lekkie zamieszanie przy kasie. Kwotę do zapłaty, wypowiedziała słownie, resztę i paragon położyła na tacy.Nie powiedziała, że zaprasza ponownie itp, nie zaobserwowałam także uśmiechu na jej twarzy. Kurtkę zapakowała do papierowej torby i wręczyła do ręki.
Pierwsze co nasuwa sie na myśl to Zachowanie i wygląd personelu na dziale mieso wędliny i sery - na wielkim minusie. Panie z nastroszonymi włosami, które co prawda nosza czepki ale ja nie wiem po co, bo ani do ozdoby ani do ochrony. Z niezadowolonymi minami obsługuja klientów, miałam wrażenie że prowadza włoski strajk, ponieważ stałam w kolejce ok. 15 minut, gdzie przede mna były 3 osoby i niewiele kupowały. prowadziły miedzy soba niepotrzebne konwersacje na prywatne tematy, i a potem wszystkie trzy zajęły sie wymiana papieru do rąk. kolejkowicze między sobą zaczęli szeptać. Niestety o część wędlin trzeba było pytać bo nie było cen, a wywieszone na ścianach promocje od rana były nieaktualne. Niestety miejsce do pakowania towaru przy kasie tez jest niewypałem,jest za małe- ja jestem młoda i jakoś nadążam, ale starsze osoby juz nie. Kupuje tam bo mam ten sklep po drodze do domu, ale staram sie coraz rzadziej
Obsługa miła, wszyscy w uniformach. Szukałam kremu z ulotki, zwróciłam sie o pomoc do pani, która układała towar na innym dziale niż kremy. Powiedziała że pójdzie ze mna i pokaże gdzie szukać promocji, gdzy okazało sie że niestety nie ma juz promocji poinformowała o tym czego najcześciej szukaja klientki, a także o innych ofertach z gazetki promocyjnej. Szukałam też tuszu do rzęs i tu tez uzyskałam pomoc i poradę, wybrałam mybelline. Kolejki do kas były długie ale natychmiastowo sie ukróciły gdyz zawołano kolejne pracownice.
Bogata oferta odzieży w różnych rozmiarach, Pani obsługująca była miła mimo iż tylko początkowo rozglądałam się,a potem za jej zachętą przymierzałam. Pani poinformowała mnie o aktualnej promocji, była ubrana rozsądnie i nie świeciła makijażem. Doradziła świetnie w kwestii rozmiaru i materiału. Mimo , iż zastrzegłam na początku że dziś tylko sie rozglądam, to nikt z obsługi nie był zniesmaczony i nie grymasił. Jeśli jakiegoś ubrania nie było w sklepie pani sprawdzała na stronie czy jest dostepny np w innym sklepie. Podchodziła do przymierzalni, pytała czy wszystko w porzadku, czy przyniesc inny rozmiar, mimo , iz nie byłam jedyna klientką. ceny przystępne - i te normalne i te promocyjne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.