JYSK

(4.15)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2490 z 3969)

Kontakt z ...
Kontakt z firma sporadyczny. Sklep obszerny,duży wybór,personel przyjazny i doradczy.

Elżbieta_35

17.11.2008

Placówka

Grudziądz, Focha 15

Nie zgadzam się (18)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu nie zostałam powitana.Kasjerka(wiek około 26lat,ciemne proste włosy) rozmawiała z klientem przy kasie.Ponieważ nikogo innego z obsługi nie widziałam na sklepie ,poczekałam przy kasie.Po 2 minutach kasjerka spytała czy coś chce.Powiedziałam ,że chce kupić materiał.Odpowiedziała,żebym tam poszła ,zachwile ktos do mnie przyjdzie.Po chwili doszła do mnie ekspedientka.Powiedziała dzień dobry w czym pomóc.Odpowiedziałam,co chcę.(Włosy ciemne,długość do ramion,puszyste.Wiek koło 30-35lat)Wymierzyła materiał, i poprosiła ,żebym udała się z nim do kasy.Kasjerka wzieła odemnie karteczke,nabiła na kase.Zapakowała materiał.Po wydaniu reszty powiedziała dowidzenia. Na sklepie znajdowały sie dwie pracownice.Trzeci pracownik wrócił z zakupami z Reala w czasie kiedy płaciłam.(mężczyzna,wzrost około 180-190cm,wiek 25 lat) Panował porządek.Jednak jedno z przejść zastawiał odkurzacz,niebezpieczeństwo stwarzał tez rozciągnięty tam kabel.Pracownicy ubrani byli w firmowe koszulki. Za porzadek i miłą obsługę ocena bardzo dobra.Minus za odkurzacz zagradzający przejście i brak powitania.

zarejestrowany-uzytkownik

06.11.2008

Placówka

Łódź, Brzezińska 27

Nie zgadzam się (15)
Sklep z szerokim...
Sklep z szerokim asortymentem z dodatkami do wnętrz, meblami. Towar wyłożony w sposób efektowny i przyciągający uwagę,jednocześnie schludny. Sklep przestronny, podzielony na poszczególne działy-dekoracja, meble, dodatki,materace.Wszystko zaoprezentowane w sposób przejrzysty. Bardzo łatwo odnaleźć potrzebny dział. Do tego pracownicy - kompetentni, mili i uprzejmi. Do dyspozycji klientów przez cały czas,spokojnie i z usmiechem odpowiadają na pytania. Bardzo szybka obsługa przy kasie. Doskonałe doradztwo niezdecydowanemu klientowi. Efekt- moje zadowolenie z zakupionych i ustawionych w domu mebli było bardzo duże.

Agnieszka_53

16.10.2008

Placówka

Bydgoszcz, Gdańska 140

Nie zgadzam się (19)
Już przy wejściu...
Już przy wejściu do sklepu dało się wyczuć woń stęchlizny. W całym sklepie "pachniało" wilgocią. Nikt nie powiedział "dzień dobry". Na regale ze świeczkami (i wokół niego) panował bałagan. Po podłodze walały się świeczki i kartony, a pracownicy przechodzili obok tego obojętnie. Przy kasie kolejka. Tęga blondynka z czarnymi odrostami w dość mało uprzejmy sposób odmówiła obsłużenia starszej kobiety, nie podając powodu. Gdy przyszła moja kolej ta sama blondynka zaprosiła mnie do kasy. Kasjerka nie przywitała się ze mną. Obok była druga kobieta - młoda z kręconymi włosami miała tabliczkę z imieniem Paulina i oznaczenie, iż jest nowym pracownikiem. Instruowała wspomnianą blondynkę o sposobie umawiania transportu. Obie panie prowadziły dość długo dialog, a klienci musieli czekać. Po wymianie zdań pani Paulina odeszła od kasy, nie pożegnała się z klientami i bez słowa opuściła jedną z kas, zostawiając 7 klientów w kolejce do drugiej kasy. Kasjerka po zakupach podziękowała i powiedziała "do widzenia". Nie zaprosiła do ponownej wizyty w sklepie.

Daniel_11

14.10.2008

Placówka

Warszawa, Towarowa 22

Nie zgadzam się (18)
Robiąc zakupy zwróciłam...
Robiąc zakupy zwróciłam się do sprzedawcy o udzielenie mi informacji nt produktu.Pani, do której się zwróciłam po usłyszeniu pytania zaczęła udzielać mi informacji odwracając się jednak do mnie tyłem wypinając tę tylną cześć ciała mówiła coś nieskładnie wykonując dekorację.W międzyczasie podeszła do nas jeszcze jedna ekspedientka i przerywając mi wpół słowa zagadnęła do koleżanki ignorując mnie zupełnie.W efekcie pozostałam sama, bez wyczerpującej odpowiedzi a panie sprzedawczynie zajęły się sobą.

Mebadess

30.09.2008

Placówka

Wrocław, Brucknera 25-43

Nie zgadzam się (24)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu Jysk w celu kupienia regału na buty, oferowanego w gazetce reklamowej. W sklepie znajdowało się sporo ludzi, zaczęłam rozglądać się za regałem, przeszłam sklep dwa razy, lecz go nie znalazłam. Chciałam zapytać o niego pracownika sklepu, jednak żaden nie znajdował się na sali. Skierowałam się więc do kas, gdzie musiałam odczekać chwilę, aż kasjer skończy obsługiwać klienta. Zapytałam o regał. Pracownik sprawdził w systemie komputerowym i odpowiedział, że niestety nie ma go w sklepie, ale możliwe (!), że pojawi się w tygodniu, więc powiedział, aby zajrzeć ok. środy. Moją uwagę przykuła informacja o tym, że sklep nie przyjmuje kart płatniczych. Po zapytaniu jak długo potrwa awaria, pan odpowiedział, że nie wie, bo system wciąż się psuje i nie ma gwarancji, że za kilka dni zostanie naprawiony. Wreszcie spytałam o szklaną ławę, którą chciałam kupić - czy jest trudna w samodzielnym złożeniu. Pracownik zaśmiał się i stwierdził, że 'da radę, potrzeba tylko trochę zręczności'. Przez cały czas trwania rozmowy zdawał się znudzony i zirytowany tym, że musi odpowiadać na pytania

Rita

14.09.2008

Placówka

Łódź, Karskiego 5

Nie zgadzam się (22)
W czasie zakupów...
W czasie zakupów trwała promocja na wybrane artykuły min. kołdry. Promocja miała trwać do końca tygodnia wiec w sklepie było dużo ludzi. Czas zakupów to kilkadziesiąt minut przed zamknięciem sklepu. Szukaliśmy konkretnego towaru - reklamowanego w gazetce sklepu. Towary przecenianie były źle opisane i wyeksponowane. Kilka chwil zajęło znalezienie odpowiedniego asortymentu. Brak personelu, który byłby w stanie udzielić informacji. Po wybraniu interesującego artykułu udaliśmy się do kasy. Była czynna tylko jedna i przez to spora kolejka około 12-15 osób. Zakupiliśmy 2 przecenione artykułu - Kołdrę 200x220 oraz pościel. Po "wbiciu" kodu kołdry przy kasie okazało się ze nie kosztuje ona 115 PLN - cena promocyjna lecz 269 PLN. Pracownik kasy ustalał z kierownikiem jaka cena jest obowiązująca (zajęło to kila minut), a następnie z którego kodu ma "skasować" dany produkt w systemie kasowym. Aktualną ceną okazała się cena promocyjna. Jednak biorąc pod uwagę czas reakcji personelu sklepu i długą kolejkę - zakupy w sklepie oceniamy za mało udane (zaistniała sytuacja wywołała zniecierpliwienie także innych klientów).

zalogowany_użytkownik

11.09.2008

Placówka

Kielce, Radomska 8

Nie zgadzam się (15)
Przekraczając próg sklepu...
Przekraczając próg sklepu w oczy rzuca mi się bardzo duża kolejka przy kasie. Jak po chwili zauważam,że powodem kolejki jest jedna osoba przy kasie (druga kasa stoi wolna) i bardzo duży ruch w sklepie. Powoli obchodzę sklep wrzucając parę rzeczy do koszyka, denerwuję się zauważając, iż większość towarów na półkach nie ma zrobionych metek cenowych. Zamierzam zakupić również stolik pod telewizor stojący na wystawie. Odczekując w kolejce dobre 25 minut, wysłuchując niezadowolonych klientów czekających razem ze mną w tejże kolejce,w końcu podchodzę do kasy. Proszę o zlecenie transportu na stolik.Pani kasjerka z pretensją w głosie mówi mi, że mam przejść do kasy drugiej(przy której nikt nie stoi), bo ona transportu na swoim komputerze zlecić nie może. Tak więc odczekując następne parę minut, doczekałam się drugiej kasjerki, która specjalnie z mojego powodu musiała otworzyć drugą kasę, robiąc to oczywiście ze ,,skwaszoną" miną. Następnie dowiaduję się,że mojego stolika nie ma (choć widzę go na wystawie) i pani może zrobić mi co najwyżej rezerwację stolika z następnej dostawy. Zgadzam się więc na taki układ. Powtarzając pani kasjerce trzy razy swoje imię i nazwisko(które na pewno słyszały osoby postronne w kolejce, lecz pani kasjerka za nic nie mogła dosłyszeć), ze zgrozą stwierdzam,że na kartce z rezerwacją widnieje nabywca: KAJEWSKA KARINA zamiast KRAJEWSKA KAROLINA. Nie chcąc więcej tracić nerwów, wychodzę ze sklepu, po drodze targając kartkę z łaskawą rezerwacją. Stolik kupię gdzie indziej.

Karolina_25

09.09.2008

Placówka

Częstochowa, Al. Wolności 27

Nie zgadzam się (19)
Poszukiwania dywanika łazienkowego...
Poszukiwania dywanika łazienkowego nie zakończyły się sukcesem, z uwagi na mały wybór. Nie wszędzie udało się znaleźć metkę z ceną, część była umieszczona za wysoko. Na wielu półkach panował bałagan, wiele było pustych, co robiło przykre wrażenie. Brak kogoś z obsługi, kogo można by zapytać o poradę.

Aszka

02.09.2008

Placówka

Olsztyn, Al. Marszałka J. Piłsudskiego 46

Nie zgadzam się (23)
27 sierpnia, wybierając...
27 sierpnia, wybierając się w poszukiwaniu foteli biurowych odwiedziłam sklep Jysk. Wybrawszy siebie model krzesła zadałam pani w kasie pytanie, czy mogła by mi sprawdzić, czy znajduje się na magazynie większa ilość tego modelu. Otrzymałam informacje, że są, uprzejmie poinformowała mnie nawet, że od jutra zaczyna się promocja i będę mogła nabyć je o połowę taniej. Za radą uprzejmej pani udałam się następnego dnia rano po wybrany towar, przy kasie niestety rozczarowała mnie informacja, że posiadają tylko to na wystawie a na magazynie nie ma a sprowadzenie będzie trwać 3 tygodnie. W takim razie okazało się sklep podaje złe informacje klientom, gdyż nie posiada towarów oferowanych z gazetki reklamowej w dniu rozpoczęcia sprzedaży. Ponadto na wyprzedaży znalazły się w bardzo okazyjnej cenie poduszki i kołdry trzeba było przewidzieć, że chętnych będzie wielu. Sytuacja przypominała lata komuny i wydawanie na kartki ,gdyż towar ten wydzielał pracownik i można było kupić tylko 1 kołdrę i poduszkę dla każdego klienta.Chcąc nabyć drugą pouszkę należało zrobić drugie podejście o ile jeszcze były , gdyż podejrzewam, że był to podobnie jak krzesła towar deficytowy. Co najdziwniejsze, tego samego dnia udałam się do tej samej sieci sklepów Jysk do Kalisza 20 km dalej i obsługa rewelacyjna , towaru dostatek, nawet z doniesieniem krzeseł do samochodu.

Magdalena_56

30.08.2008

Placówka

Ostrów Wielkopolski, Al. Słowackiego 2

Nie zgadzam się (22)

JYSK

Jysk to międzynarodowa sieć handlowa, której korzenie znajdują się w Dani. W sklepach można znaleźć „wszystko dla domu”. Grupa Jysk posiada obecnie 2800 sklepów w 52 krajach na świecie. W Polsce pierwszy sklep rozpoczął działalność w 2000 roku, a obecnie jest ich 215. Słowo Jysk oznacza w duńskim języku coś lub kogoś z Półwyspu Jutlandzkiego, słowo to jest kojarzone ze skromnością, dojrzałością oraz uczciwością. Według właściciela firmy Larsa Larsena, powyższe słowa charakteryzują również jego markę podkreślając jej solidność oraz wiarygodność.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż JYSK?

Ktoś 4 dni temu dodał opinię na temat tej firmy

Świetnie!
Świetnie!
Zgadzasz się?