Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: JYSK
Treść opinii: Na sklepie znajdowały sie dwie osoby z obsługi.Dziewczyna (młoda ok.25lat, ciemne włosy)układała kartki z cenami/promocjami przy komodzie z boku sklepu.Idąc na tył sklepu,spostrzegłam chłopaka (młody 25-30 lat,brunet)z obsługi układającego cos na półkach.Wybrałam produkt który mnie interesował po czym udałam się do kasy.Stanełam przy jednej z kas.Kasjer(wspomniany wczesniej chłopak) poprosił żebym przeszła do drugiej kasy.Skasował mój zakup,powiedział cene do zapłaty,ile reszty wydaje.Spytał czy chce reklamówke. Sądzę,że nie kasował na swojej kasie ponieważ na paragonie widnieje imie Magda. Na sklepie panował porządek.