PKP Intercity

(3.63)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP10 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1534 z 1696)

Co jakiś czas...
Co jakiś czas podróżuję koleją i zawsze zaskakiwało mnie coś innego. Ta podróż była jednak dziwnie nudna gdyż pociąg się nie spóźnił, skład był długi, w środku miejsc siedzących sporo, więc podróż w pozycji siedzącej, co prawda kasa biletowa na dworcu zamknięta ale można bilet kupić u konduktora bez żadnej dopłaty. W pociągu było względnie czysto, ciepło i przytulnie. Konduktor był miły, ubrany w firmowy uniform, pracował profesjonalnie i szybko. Życzę pasażerom jak najwięcej takich "nudnych" podróży.

Toms

26.09.2011

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Mój zakład pracy...
Mój zakład pracy wysłał mnie w delegację do Krakowa. Podróż miała się odbyć pociągiem. Aby nie robić tego w ostatniej chwili, bilety postanowiłem kupić nieco wcześniej. Wybrałem się na dworzec centralny. Osławiony niechlubnymi opiniami dworzec nieco zmienia swoje oblicze ale mimo wszystko daleko mu jeszcze do europejskich standardów. Poprawiła się zdecydowanie czystość oraz sam wygląd popularnego "centralnego" ale jeśli chodzi o samą obsługę to tu już jest trochę gorzej. Przywitały mnie dwie długie kolejki do kasy. Przez remomt, zamknięte są wszystkie kasy na peronach, więc bilet można jedynie kupić tylko w głównej hali. Cierpliwie czekałem w jednej z kolejek do kasy i obserwowałem w jaki sposób obsługiwane są osoby przede mną. Wszystko wydawało się ciągnąć w nieskończoność a czas oczekiwania w kolejce bardzo się wydłużył. Panie w okienkach kasowych, owszem, obsługiwały pasażerów ale nie wiem dlaczego zajmowało im to tak wiele czasu. Moją uwagę przykuła dwójka zagranicznych turystów, która próbowała kupić bilet w jednej z kas. Rozmowa toczyła się co prawda w języku angielskim ale Pani kasjerka chyba częściej używała języka migowego. Właśnie wtedy w mojej głowie pojawiła się myśl, że jeśli tak to będzie wyglądało podczas Euro 2012 to kibice z Warszawy nie wyjadą przez tydzień. W końcu doczekałem się na swoją kolej. Pani w okienku była bardzo miłą osobą, która sprawnie mnie obsłużyła. Właśnie wtedy zacząłem się zastanawiać kto jest winien tym kolejkom do kasy. Czy Panie, które jednak sprawnie wykonują swoją pracę, czy pasażerowie, którzy nie zawsze wiedzą czego chcą. Cała wizyta trwała łącznie pół godziny, z czego 27 minut czekałem w kolejce. Mam nadzieję, że po remoncie Dworca Centralnego i po ponownym otworzeniu kas na peronach kolejki rozładują się. Widać, że zmiany na koleii są ale jeszcze wiele przed nimi... i chyba nami - pasażerami.

zarejestrowany-uzytkownik

22.09.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Wsiadając do pociągu...
Wsiadając do pociągu relacji Szczecinek Chyże- Białogard , chciałem zakupić bilet u konduktora , ponieważ kasa na tej stacji juz nie istnieje, miałem przy sobie banknot z nominałem 50 zł i poprosił o bilet do Słupska było to ok 34zł, konduktor odrzekł mi że nie ma drobnych i mam przejśc sie po pociągu i rozmienić pieniądze. Ja uważam że jak co, to jego obowiązkiem powinno być zadbanie o drobne.Po pierwsze jestem jego klientem, a po drugie jest to sygnał dla kierowników i prezesów żeby zadbali aby konduktor miał jakies drobne przy sobie. Konduktor nie dął sie przekonac grożąc mi że będe musiał wysiąść, jesli nie rozmienie pieniedzy i nie zakupię biletu, ustąpiłem, ale to nie powinno być tak,żę konduktor przychodzi do mnie i sprzedaje mi bilet mając drobne by mi wydać. Ja w tym momenciem mam pieniądze i chcę kupić bilet, jeśli nie ma drobnych to ja poczekam lub przejadę się za darmo. Jednak w żaden sposób nie doppuszczalne że mi grożac że wysiąde na następnej stacji, bez braku absolutnej kultury, inaczej też rozmowa by przebiegła, jesli rozpoczeła by się od formy grzecznościowej.

Łukasz_1506

21.09.2011

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Jechałem PKP na...
Jechałem PKP na trasie Poznań-Toruń-Poznań. Stan kolei jest skandaliczny – drzwi od przedziału zostały mi w ręce. Brudno, śmierdząco. W jedną stronę w pociągu zimno, w drugą dla odmiany włączone było ogrzewanie (mimo, że na dworze było tego dnia gorąco). Konduktor nie uprzejmy, zatrzasnął mi drzwi przed nosem. No i oczywiście jak to zwykle bywa w PKP opóźnienie i zbyt mało miejsc siedzących... Jedyny plus – bar na kółkach oferował całkiem przyzwoitą kawę jak na te warunki (ale drogo).

Born

21.09.2011

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Postanowiłam wybrać się...
Postanowiłam wybrać się pociągiem do Gdańska. Wcześniej sprawdziłam sobie rozkład jazdy na stronie www, w której wszystko jest opisane jasno i przejrzyście. Pojechałam na dworzec i podeszłam do kasy. Niezbyt często podróżuję PKP, więc zapytałam się pracownicy czy na pewno nie ma przesiadek i jaki jest koszt podróży. Potem wskazała mi peron i wyjaśniła mi wszystko. Pociąg przyjechał punktualnie, lecz wyjechał kilka minut później niż planowo. Jechałam 4 godziny do Gdańska. Stan pociągu może w nie najlepszym stanie:stare, czerwone siedzenia i obskurne toalety. Jednak jako studentka mam 50 % ulgi, a poza tym według mnie jest lepszy komfort jazdy niż autobusem. Na miejsce pociąg przyjechał z 10 minutowym opóźnieniem. Generalnie nie wiem czego się wszyscy ludzie czepiają. Zawsze gdy korzystam z usług PKP nie mam im nic do zarzucenia. Mogliby jedynie odremontować dworzec w Bydgoszczy i Grudziądzu oraz utworzyć bezpośrednią linię pomiędzy tymi miastami.

Maria_295

20.09.2011

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Naprawdę nie jestem...
Naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego PKP działa w tak tragiczny sposób. Jest moim zdaniem coraz gorzej i nic się z tym nie robi. Na dworcu kolejki straszliwe. Jeżeli samemu nie poszuka się na forach internetowych informacji o promocji i wyraźnie nie powie się w kasie, ze chce się z niej skorzystać, to dostanie się bilet w wyższej cenie, bez uwzglednienia promocji. Pociąg przyjechał opóźniony i w czasie podróży opóznienie to uległo jeszcze zwiększeniu. Stan pociągu – szkoda gadać. Gorąco, głośno, brudno i śmierdząco. Brudne fotele, odrażające poplamione i podarte zasłonki, toalet urągająca wszelkim zasadom higieny. Niby w pociągu nie można spożywać alkoholu, ale jeśli robi to jeden z pracowników kolei (podróżujący, nie będący w pracy) to konduktor nie zwraca na to uwagi. Masakra, podczas podróży naszymi kolejami zawsze mam wrażenie, że jesteśmy nie w Europie w 21 wieku, gdzieś w zamierzchłej przeszłości albo kraju trzeciego świata.

Karolina_962

11.09.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Jak tak dalej...
Jak tak dalej pójdzie to nasze koleje będą dobrym materiałem na angielską komedię, gdzie myślisz, że już nic nie może cię zaskoczyć a tu nagle jeszcze większy absurd, który notabene nie budzi śmiechu lecz zażenowanie i rozpacz. Pociąg zajechał na stację, po czym już nie odjechał bo się po prostu zepsuł. Zero informacji od personelu, pociąg, który się zepsuł był przepełniony, nie było gdzie siedzieć. Stacja Olsztyn Zachodni oczywiście nie sprzedaje biletów w godzinach wieczornych. Konduktor ubrany w firmowy garnitur, jego nastawienie do pasażerów oceniam jako neutralne, nie wdawał się w rozmowy i nie nawiązywał kontaktu wzrokowego. W wagonie było brudno, pojemniki na śmieci zapełnione całkowicie. Według mnie PKP po prostu spadło na dno.

Toms

06.09.2011

Placówka

Nie zgadzam się (7)
Wybrałam się w...
Wybrałam się w podróż z Lublina do Krakowa PKP. Pociąg był podstawiony na peron. Dworzec czysty i wysprzątany. Skład liczył kilka wagonów, nie było wielkiego zatłoczenia. Toaleta była względnie czyta, ale zapach był odrzucający. Przedział ładny i czysty. Ale denerwujące było zachowanie konduktorów, którzy co 2 stacje przychodzili i chcieli kontrolować bilety. Ok niech kontrolują i z chęcią pokażę mój bilet, ale oni głupio się dopytują o to czy na pewno był tu bilet sprawdzany? Sama dostałam 2 takie pytania podczas blisko 5 godzinnej podróży.

Karolina_1098

30.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
PKP jak zwykle...
PKP jak zwykle się nie popisało. Dzień wcześniej sprawdzałam w internecie, o której mam pociąg. Na dworcu zjawiłam się z odpowiednim wyprzedzeniem, tak by zdążyć ze spokojem kupić bilet. Spojrzałam na tablicę odjazdów - pociąg był wyświetlany, nie było żadnej informacji o opóźnieniu, zmianie itp. Kupiłam bilet i czekałam na peronie, pociąg przyjechał z piętnasto minutowym opóźnieniem, ale to, co było dalej to jest SZOKl! Pociąg z Katowic do Nałęczowa miał być u celu o 14.01, a był o 15.25, prawie półtorej godziny opóźnienia. JEDNYM SŁOWEM SKANDAL.

zalogowany_użytkownik

29.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Kupowałam bilet na...
Kupowałam bilet na trasę Ostróda- Olsztyn wiedząc iż pociąg zawsze jechał pół godziny i mam 10 min na przesiadkę w Olsztynie do Gdyni głównej. Pani w kasie powiedziała mi iż to nie jest możliwe gdyż pociąg jedzie dłużej po czym spierała się ze mną dłuższy czas wpierając mi że wie lepiej. Po zapytaniu koleżanki okazało się że nie ma racji. Następnie nie chciała sprzedać mi biletu na trasie Olsztyn- Gdynia gdyż uparcie twierdziła, że tak jedzie SKM,a nie pociąg. Przy okienku spędziłam dobre pół godziny, a biletu nie udało mi się kupić. Kasjerka była arogancka i nie świadoma informacji które powinna znać .

Emilka_3

25.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Planując podróż w...
Planując podróż w najbliższą sobotę i czytając w internecie o potencjalnym strajku w piątek na 48 godzin weszłam na stronę internetową pkp. Wyszukałam podstronę Przewozów Regionalnych i szukałam dalej informacji o ewentualnym strajku. Znalazłam numer infolii: 783-830-844. Co ważne po ok. 1 minucie udało mi się za drugim podejściem dodzwonić. Pani udzieliła mi jasnej informacji, że w tej chwili trwają rozmowy. Że jeśli nie przyniosą rezultatów to strajk potrwa 48 godzin czyli piątek i sobotę. Że o wyniku rozmów będzie wiadomo jutro po 10.00 i wtedy zapadnie decyzja co do strajku. Jasno, krótko i zwięźle i na temat. O ile całą sytuacji komplikuje moje plany to jednak uzyskałam pełna informację. Bo planując podróż dzisiaj muszę wziąć pod uwagę co będzie gdy strajk się odbędzie. Minus za wizje potencjalnego strajku. Plus za pełna i konkretną informację bo nie ma nic gorszego niż dezinformacja.

Magika

24.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Pierwszy raz od...
Pierwszy raz od 8 lat postanowiłem pojechać pociągiem. Jechałem z żoną i 3 letnią córeczką. pierwsza miła niespodzianka, to obsługa w kasie Kolei Dolnośląskich. Pani sama wybrała dla mnie korzystną ofertę promocyjną, także za bilety zapłaciłem o 40% mniej niż się spodziewałem. Druga sprawa sam pociąg obsługiwany przez przewozy regionalne był czysty, klimatyzowany, wygodny (skład DB). Jedyny mankament, dość duży, to stan ubioru konduktorów - spodnie niedopasowane, koszula wygnieciona i częściowo wisząca za spodniami.

vulevu

23.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Bardzo nie lubię...
Bardzo nie lubię korzystać z usług Polskiej Kolei Państwowej, ponieważ zawsze wiąże się to z problemami i kłótniami. Zostałem jednak zmuszony do tego, aby udać się w podróż pociągiem. Na dworcu panowała oczywiście ogromna kolejka, a ludzie przepychali się między okienkami i krzyczeli, żeby otworzyć chociaż 1/4. Ze wszystkich okienek i w jakiś sposób rozładować kolejkę, ponieważ w innym przypadku ludzie nie zdążą na pociąg. Ku wielkiemu zdziwieniu całego tłumu zamknięto kolejne okienko, a pani która wstawiła tabliczkę z informacja o przerwie nie raczyła nawet dokończyć obsługiwać kilku osób które stało pod jej okienkiem. Uważam ze sytuacja jest taka niedopuszczalna. PKP takim traktowaniem klientów skutecznie zniechęca do korzystania z ich usług.

Marlon

22.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Pociąg pojawił się...
Pociąg pojawił się na stacji punktualnie i jako Intercity powinien również punktualnie dojechać do celu. Niestety miał około 30 minut opóźnienia. Podawany poczęstunek pojawił się szybko, ale osoba sprzątająca plastikowe tacki przyszła dopiero po ponad godzinie, a sprzedająca artykuły spożywcze jeszcze dużo później. Konduktor sprzedający bilety w pociągu był natomiast bardzo miły i uprzejmy, a na dodatek kulturalny. Komfort podróży w porównaniu do innych przewoźników również jest nieporównywalnie lepszy - panuje tu porządek, a temperatura jest możliwa do regulacji i nie ma tłoku.

SecretClient_2

22.08.2011

Placówka

Warszawa, aleje Jerozolimskie

Nie zgadzam się (0)
W zeszył miesiącu...
W zeszył miesiącu jechaliśmy na wakację na morze pociągiem do Łeby. posedłem na pkp leśne kupić bilety i co zastałem... Pani miała tak bardzo zły wyraz twarzy, bardzo nieprzyjemna jak pytałem o coś bo wiadomo wakacje sezon może jakieś poślizgi w rozkładzie albo nie odnotowane zmiany ale co usłyszałem że po 22 pociągi kursują normalnie. Nie wiedziałem jak mam to rozumiec więc zapytałem czy do 22 jest inaczej ale nie otzrymałem odpowiedzi. Za bilety płaciłem kartą jak zapytałem czy można to pani z wielkiej łaski podała mi terminal. Poza tym przez całą naszą rozmowe prowadziła prywatna rozmowę telefoniczną. moim zdaniem to jerst porostuy brak kultury i takie bezczelne. Drworzec jest obskórny śmierdzi w nim a do tego te przemiłe panie na kasie które tryskają swoją niewiedzą. Dodam że kiedyś sprzedała mi bilet nie na ten pociąg co trzeba ale z racji że to była wigilia i pan konduktor był tak miły pozwolił mi jechać pociągiem pośpiesznym na bilecie na pociąg osobowy. Dobrze że jest internet i można sibie wszystko sprawdzic samemu i nie trzeba się prosić żeby ktoś z łaski udzielił informacji tym bardziej że to jego praca i obowiązek.

Marcin_1462

21.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (9)
Bardzo często jeżdżę...
Bardzo często jeżdżę pociągiem PKP Intercity - TLK. Fakt faktem. Linie są tanie (jako student mam 51% zniżki), i np. podróż z Poznania do Warszawy kosztuje mnie niecałe 25zł. Ale nadal są minusy. Tłok - Spółka PKP mogła by dołożyć z 2 dodatkowe wagony do każdego składu - NAPEWNO by to poprawiło sytuację pasażerów i spółki która by miała lepszą reputację. Spółka by też mogła zainwestować w nowe tory dla pociągów, bo niestety dla niektórych 300KM w 4h to mało to i tak inne kraje nas wyprzedzają. Inną kwestią jest "syf" w pociągach, a szczególnie w toaletach, pasażer czuje się jak pies poprostu. Te trzy kwestie moim zdaniem zaważają na średniej reputacji kolei.

Rishard

20.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Nie raz mam...
Nie raz mam nieprzyjemność jazdy pociągiem po Wielkopolsce. PKP Regio jest aktualnie lepsza od tej, która była parę lat temu (mniej spóźnień), ale nadal jest źle. Przepełnione i stare pociągi, coraz droższe ceny biletów i prędkość jazdy po 40 letnich torach równa rowerzyście. PKP powinno zrobić coś dla klienta, bo nie chce mi się wierzyć, że spółka nie ma pieniędzy skoro tysiące ludzi dziennie korzysta z ich usług.

Rishard

20.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (2)
Chyba każdy podróżujący...
Chyba każdy podróżujący korzysta z tej strony - rozklad.pkp.pl. Strona moim zdaniem jest bardzo dobrze zbudowana, bo jest prosta w obsłudze, czytelna i nie "przebajerowana". Każdy podróżujący pociągiem może sprawdzić każdą relację pociągów od regio po intercity, stację pośrednie, godziny, przesiadki, cenę. Moim zdaniem super. PKS powinien zrobić podobną stronę.

Rishard

20.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Dzisiaj rano planowałem...
Dzisiaj rano planowałem odwiedzić rodziców na wsi. Najprościej dostać sie do nich pociągiem typu "przewozy regionalne" popularne zwane osobówkami. Kiedy jednak po przyjściu na dworzec, poprosiłem o bilet do stacji docelowej. Ekspedientka zamiast wypisywać bilet, powiedziała: "Ale to przecież osobowy". Wybity z klasycznego schematu zapytałem tylko: "no i" zamiast odpowiedzi otrzymałem pytania wykorzystywane w sondażach typu - "Czy oglądam telewizje i czy słucham radia". Dopiero po udzieleniu odpowiedzi na te pytania, kasjerka zrozumiała, że naprawdę nie wiem o co chodzi. Poinformowała mnie, iż dzisiaj przewozy regionalne postanowiły zastrajkować i że wieści te głoszone były wczoraj we wspomnianych mediach. Zrezygnowany kupiłem bilet na pociąg pospieszny, w okolice domu rodzinnego, by tam gdzieś z małego miasteczka złapać taksówkę do domu. To jednak nie koniec opowieści, gdyż idąc na dworzec usłyszałem iż bilety na pociągi osobowe są honorowane w pociągach klasy pośpieszny. Wtedy się zdenerwowałem. Dlaczego, bo sam musiałem kupić bilet na pociąg pośpieszny, który jest oczywiście droższy. Na domiar złego, małe miasteczko najbliższe celu okazało się jednak nie mieć dostępnej taksówki. Dzisiaj piszę reklamację. Za zmarnowany czas, za różnice w bilecie, za brak komunikacji zastępczej. Tak dla zasady, bo pewnie się skończy na zmarnowanym papierze.

zarejestrowany-uzytkownik

17.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (1)
Jechałam pociągiem Interregio...
Jechałam pociągiem Interregio relacji Katowice-Wrocław. Podróż miło mnie. Pociąg był czysty, toaleta również. Pojemniki na śmieci pod oknami świeżo opróżnione. Siedzenia bardzo wygodne, miękkie. Pani sprawdzająca bilety miała czas, żeby poświęcić potrzebującym pasażerom kilka minut i wyjaśnić im, jak najlepiej trafią do celu podróży. Pierwszy raz spotkałam się z tak uprzejmym zachowaniem pracownika PKP. Pociąg bez spóźnienia dotarł na dworzec we Wrocławiu.

Katarzyna_2762

16.08.2011

Placówka

Nie zgadzam się (0)

PKP Intercity

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PKP Intercity?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Dobrze że są…
Dobrze że są…