Opinia użytkownika: Anna_426
Dotycząca firmy: PKP Intercity
Treść opinii: Podjeżdża pociąg na stację Warszawa Centralna, tłum ludzi, już mam zrezygnować z jazdy, ale widzę ,że na przodzie składu jest kilka wolnych miejsc, więc wsiadam. W moim przedziale już komplet, wszyscy oprócz mnie piją w przedziale piwo, osobnik koło mnie po czterech puszkach usypia i co chwilę jego głowa opada na mnie, chcąc nie chcąc odsuwam go i proszę jego kolegę aby nad nim czuwał. Towarzystwo usypia wyziewając z siebie opary alkoholowe. W pociągu ścisk, ludzie śpią na karimatach, w śmierdzącej i brudnej ubikacji cisną się cztery osoby, towarzystwo z przedziału chrapie i ciśnie ich piwo , także co chwila ktoś wychodzi do obrzydliwej ubikacji. Przez całą trasę nie było kontroli biletów, pewno się bali linczu. W końcu przyjazd do Wałbrzycha- nie wyspana, śmierdząca i zniesmaczona.