PZU

(3.91)

Dodaj opinię

Firma należy do grona TOP100 firm w branży.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4083 z 5266)

Jestem klientem PZU...
Jestem klientem PZU i zgłaszałem szkodę majątkową jakiś miesiąc temu. Dziś dzwoniłem aby się dowiedzieć co się dzieje z tym zgłoszeniem ponieważ cała sprawa trwa już miesiąc. Konsultantka z infolinii odnalazła zgłoszenie i poinformowała mnie że sprawą zajmie się rzeczoznawca, który przyjął już zlecenie. Ma się zając w tym tygodniu, tak mi powiedziała.Była bardzo pomocna przy wyszukiwaniu numeru zlecenia. Dalsze obserwacje mogę zapisać przy kolejnych kontaktach z firma PZU.

Piotr_974

22.03.2010

Placówka

Nie zgadzam się (29)
Wchodząc do placówki...
Wchodząc do placówki zobaczyłam interesantów, którzy czekali na swoją kolej w załatwianiu formalności związanych z ubezpieczeniem. Korzystając z chwili czasu dokonałam oceny czystości pomieszczenia - wszystko było zachowane w czystości. Po chwili usiadłam przy biurku i zostałam powitana. Celem mojej wizyty było zapoznanie się z ofertą ubezpieczenia na życie. Przedstawicielka PZU jasno przedstawiła mi ofertę i zadawała pytania dotyczące zawarcia ubezpieczenia. Pracownica miała identyfikator imienny, przypięty do białej bluzki. Atmosfera była miła, a konsultantka zwracała na mnie dużą uwagę i przejmowała się swoją pracą. Ostatecznie otrzymałam ulotki dotyczące ubezpieczenia. Pożegnała mnie ciepło i zaprosiła ponownie.

zarejestrowany-uzytkownik

22.03.2010

Placówka

Krapkowice, Prudnicka

Nie zgadzam się (26)
Data obserwacji /...
Data obserwacji / obiekt : 22.03.2010 /ocac.pzu.pl / INFOLINIA Moja ocena dotyczy : INFOLINII PZU Cel kontaktu / wizyty : Próba zawarcia ubezpieczeń komunikacyjnych Przebieg zdarzenia : Cz III Po dokonaniu wstępnej inspekcji strony internetowej PZU.pl zatelefonowałem na infolinię. Podany został jedynie numer 0 801… co wyklucza możliwość zatelefonowania z niektórych telefonów np. z mojego „domowego-komórkowego”. Po łatwym wybraniu trzykrotnie opcji (nowy/ stary klient, mieszkanie/samochód itd.) usłyszałem w słuchawce miły głos kobiety, która przedstawiła się i zapytała jak może mi pomóc. Powiedziałem, ze chodzi o ubezpieczenie OC i AC auta. Operatorka infolinii odnalazła w swoim systemie moje auto i kompetentnie, oraz sympatycznie przeprowadziła rozmowę, aż do finału w postaci podania mi składki. Pierwszym pozytywnym zaskoczeniem było dla mnie to, że inaczej niż w innych firmach ubezpieczeniowych nie musiałem podawać personaliów, a jedynie kod pocztowy i informację że mam powyżej 26 lat. Drugim pozytywnym zaskoczeniem był fakt, że PZU nie wyklucza objęcia mojego youngtimera (auto, które ma powyżej 25 lat) ubezpieczeniem AC. Pani z infolinii poinformowała mnie, że na to ubezpieczenie musi wyrazić zgodę kierownik oddziału PZU, więc nie da się tego załatwić on-line. Sama zaproponowała mi, że wyszuka oddział najbliżej mojego miejsca zamieszkania. Jak to zwykle bywa z osobami pracującym w centrach infolinii nie orientowała się w topografii W-wy, ale przeczytała mi kilka nazw ulic i tym samym mogłem wybrać najdogodniejszą. Swoją drogą dlaczego firmy nie wyświetlają pracownikom swoich infolinii map większych miast z naniesionymi na nich placówkami? Pani zapytała mnie w ramach ankiety, którą prowadzą, czy pamiętam reklamy TV, radiowe lub prasowe PZU z ich aktualnej kampanii. Nie było pytania jak oceniam te reklamy… . Podsumowanie : Jestem usatysfakcjonowany poziomem obsługi i ofertą PZU jeśli chodzi o kontakt z ich infolinią. Wyczułem olbrzymią dbałość o szczegóły i zachowanie dobrego poziomu. Mam wrażenie, ze firma wie o trwającym audycie i to działa tak dobrze na jakość infolinii. Wynik konfrontacji infolinia PZU kontra www.pzu.pl według mnie: 10 do 0 Moje sugestie : Tak trzymać! c.d.n.

Marek_435

22.03.2010

Placówka

Nie zgadzam się (16)
Pracownice PZU nie...
Pracownice PZU nie wykazały się żadną wiedzą. Nie próbowały w żaden sposób pomóc mi w rozwiązaniu problemu. Co było najprostsze odesłały mnie do innego oddziału PZU, który znajduję sie w innym mieście. Nie zaproponowały nawet że mogą przekazac mi numer telefou pod którym mogłabym uzyskac pomoc. Nie były zainteresowane swoją pracą, a tym bardziej moją osobą. Po wejściu do biura musiałam odczekac jakieś 10 minut aby ktoś mnie zauważyl. Pracownice ubrane były stosownie, jednak nie miały żadnych identyfikatorów. Biuro było czyste. Na biurkach panował nieład.

zarejestrowany-uzytkownik

22.03.2010

Placówka

Pyrzyce, Plac Wolności 2

Nie zgadzam się (21)
Najpierw zadzwoniłam do...
Najpierw zadzwoniłam do oddziały PZU S.A. żeby dowiedzieć się jakie dokumenty są mi potrzebne by wypowiedzieć umowę na ubezpieczenie w PZU (gdyż sprzedałam swój samochód). Pani przez telefon zapewniła mnie że wystarczy dowód osobisty. Gdy wybrałam się do oddziału, pani, która mnie obsługiwała aroganckim tonem powiedziała, że nic nie załatwię bo muszę mieć albo dowód rejestracyjny (którego już nie posiadałam) albo umowę kupna-sprzedaży. Wróciłam do domu nic nie załatwiwszy, następnym razem udałam się już z ww. umową do punktu PZU. Tym razem trafiłam na uprzejmą panią, która wyjaśniła mi, że jednak wystarczy tylko dowód tożsamości i poprzednio powinnam zostać obsłużona. Jestem więc oburzona niekompetencją pracowników (oczywiście nie wszystkich) i dlatego ją oceniam maksymalnie negatywnie. Zachowanie jednej z pracowniczek także budziło zastrzeżenia. Natomiast nie było w punkcie kolejek, także wygląd miejsca oceniam pozytywnie.

Magdalena_1414

22.03.2010

Placówka

Poznań, pl. Cyryla Ratajskiego 8

Nie zgadzam się (35)
Dnia 22,03,2010 udałem...
Dnia 22,03,2010 udałem się do Firmy PZU na ul. Powstańców z zapytaniem o formy ubezpieczenia samochodu. Zostalem serdecznie przywitany i zaproszony do rozmowy obsluga byla mila usmiechnieta i rzyczliwa odpowiadali konkretnie i na temat zadanego pytania cala rozmowa odbyla sie szybko i sprawnie. Panie pracujace w Pzu bylu ubranie schludnie zachowywaly sie normalnie a co najwazniejsze na ich twarzach widnial usmiech a jak wiadomo malo jest takich osob. Oferta byla dosyc ciekawa propozycje ubezpieczenia byly zadowalajace asortyment bogaty. Budynek byl zadbany panowal w nim porzadek.

zarejestrowany-uzytkownik

22.03.2010

Placówka

Legnica, Jaworzyńska 1

Nie zgadzam się (28)
Data obserwacji /...
Data obserwacji / obiekt : 22.03.2010 / PZU.PL a dokładnie ocac.pzu.pl Moja ocena dotyczy : Strony internetowej PZU Cel kontaktu / wizyty : Zapoznanie się z przekazem, ocena użyteczności i jakości strony www Przebieg zdarzenia : Cz II. Po przekierowaniu na adres ocac.pzu.pl (dzieje się to automatycznie po kliknięciu linku sponsorowanego do hasłą PZU w googlach) penetruję od góry menu na tej stronie. Klikam „OC” wyświetla się definicja OC: „Ubezpieczenie OC ma zastosowanie w sytuacji, gdy kierowca spowoduje kolizję lub wypadek….” Użyte w definicji zwroty są nieprecyzyjne lub nielogiczne. W tekście są literówki, a całość robi wrażenie przypadkowego zlepku informacji, a nie efektu pracy kogoś kompetentnego w dziedzinie ubezpieczeń, komunikacji z klientem i reguł języka polskiego. Klikam „AC”. Znów bełkotliwy zlepek formułek ubezpieczeniowych (tym razem w punktach – za co daję +). Pozostaje jednak wrażenie chaosu i przypadkowości – raz używane są równoważniki zdań („Do wyboru dwa warianty…” ), to znowu PZU zaskakuje bezpośredniością ”Masz możliwość indywidualnego kształtowania…”). Klikam „MINICASCO”. Początek tekstu brzmi: „ Jeździsz ostrożnie…”. Uufff, przynajmniej od razu jesteśmy na ”ty”! Tu jednak przypomina mi się parada nieudaczników z reklam TV PZU. Jeśli jeżdżę ostrożnie, to właściwie nie pasuję do tego towarzystwa :). Klikam „PZU AUTOPOMOC” Od pierwszego niezgrabnego zdania wraca bałagan informacyjny i stylistyczno-logiczny. Nie daję rady przebrnąć przez powtarzające się informacje (np. o tym, że pomoc działa poza granicami Polski). Klikam „PZU AUTOSZYBA”. Przynajmniej krótko, ale nie mniej niezgrabnie np. „ochrona szyb w pojeździe od wszystkich ryzyk”. Ciśnie się pytanie, czy ptaki, też będą wiedzieć, żeby omijać objęte tym ubezpieczeniem szyby? Klikam „ NNW „ i z przerażeniem czytam: „Jazda samochodem może obfitować w niemiłe zdarzenia, które Cię zaskoczą” Brawo, nawiązanie do kampanii TV! Co za ton i jakie przesłanie. Odstraszyłi mnie. Klikam NNW MAX. j.w.. Podsumowanie : Kompletny brak profesjonalizmu w kwestii redagowania tekstów pod względem poprawności językowej, logiki, komunikatywności. Wszystkie teksty są zlepkiem formułek z OWU (ogólne warunki ubezpieczeń) dokonanym na poziomie ucznia 5 klasy szkoły podstawowej. Nie zadano sobie trudu, aby opisać produkty ubezpieczeniowe z punktu widzenia korzyści dla potencjalnego klienta. Moje sugestie : Lektura informacji na stronie PZU.pl rozbawiła mnie, więc w tym tonie podsumuję: pewnie nikt i tak tego nie czyta, więc może wystarczy zmniejszyć czcionkę, aby odstraszyć i tych dociekliwych? c.d.n.

Marek_435

22.03.2010

Placówka

Nie zgadzam się (17)
Miłym zaskoczeniem było...
Miłym zaskoczeniem było dla mnie uzyskanie wypłaty zasilku z prywatnego ubezpieczenia za urodzenie dziecka przez żone cala procedura trwała tylko pare minut obeszło sie bez zadnych zbednych formalnosci pracownica pzu była wyjatkowo miła uprzejma skora do pomocy i chetnie doradzała w wymaganych formalnosciach i wypelnianiu dokumentów aby tak dalej i jak najwiecej takich pracowników pzu było zatrudnianych w tej firmie a zycie bedzie piekne szczerze polecam ta placówke Pzu

zarejestrowany-uzytkownik

22.03.2010

Placówka

Nie zgadzam się (17)
Pani konsultant wynalazła...
Pani konsultant wynalazła mnie gdyż nie miałem ubezpieczenia emerytalnego, odwiedziła mnie w domu dzwoniła do mnie na komórkę i umówiliśmy się na spotkanie po nowym roku, Pani W. G. nie była natrętna, była bardzo pomocna wytłumaczyła mi w jasny sposób warunki funduszu emerytalnego, namówiła mnie na ofertę PZU, odpowiedziała na moje pytania, oraz poprosiła pana od AC bo przymierzam się do kupna samochodu i zastanawiam się nad ubezpieczycielem dla samochodu, wziołem od Pana nr jego telefonu.Ogólnie obsługa była bardzo miła i kompetentna,

zarejestrowany-uzytkownik

22.03.2010

Placówka

Bolesławiec, Karola Miarki 28

Nie zgadzam się (18)
Data obserwacji /...
Data obserwacji / obiekt : 22.03.2010 / PZU.PL Moja ocena dotyczy : Strony internetowej PZU Cel kontaktu / wizyty : Zapoznanie się z przekazem, ocena użyteczności i jakości strony www Przebieg zdarzenia : Wpisałem w wyszukiwarkę hasło „PZU”. Jako link sponsorowany u góry wyświetlił się link do strony pzu.pl Strona jest więc łatwo dostępna i ma najprostszą i najlepszą domenę - „nazwa” kropka pl , bez „com” przed pl ani innego zbędnego członu. Za to firmie należy się +. Na stronie głównej możemy zobaczyć spoty reklamowe PZU. Pierwszy z nich widziałem już w TV i już wtedy wydał mi się nieudany. Teraz obejrzałem go trzy razy i upewniłem się: pseudoamatorska konwencja w połączeniu z brakiem błyskotliwego pomysłu daje bardzo kiepski efekt. Na stronie www.pzu.pl mamy kilka filmików, wszystkie są szare, smutne w odbiorze (przez fakt pozorowania nagrań małą kamerą video), przygnębiające i w żaden sposób nie zachęcają do kontaktu z firmą. Nie jest pokazana najmniejsza korzyść dla ubezpieczającego się w PZU. Filmy straszą, a to jak wiadomo w reklamie jest stąpaniem po bardzo kruchym lodzie. Największy mój zarzut do pomysłodawców tych spotów reklamowych brzmi: nikt nie chce utożsamiać się z pechowcem, fajtłapą, niedzielnym czy roztargnionym kierowcą. Efektem obejrzenia spotu jest więc niechęć do skorzystania z usług PZU i dokooptowanie do grona nieciekawych ludzi pokazanych na filmikach. Brak jakiegokolwiek zabawnego akcentu lub pointy, które mogłyby tłumaczyć pseudoamatorską konwencję i przywodzić na myśl śmieszne filmy chętnie oglądane w internecie, to ostatni gwóźdź do trumny tej kampanii reklamowej. Podsumowanie : I część mojego oglądu strony PZU.pl wypada bardzo niekorzystnie dla tej firmy c.d.n. Moje sugestie : Rozumiem, że skoro PZU wydało pieniądze na nakręcenie tych filmów korzysta z nich także na www. Ja jednak radziłbym czym prędzej zdjąć je, aby nie szkodziły więcej.

Marek_435

22.03.2010

Placówka

Nie zgadzam się (27)
Dnia 14 stycznia...
Dnia 14 stycznia miałam stłuczkę, od razu zgłosiłam telefonicznie fakt i zostałam umówiona na spotkanie z likwidatorem szkód w Białymstoku.Pani która ze mną rozmawiała była bardzo sympatyczna i zapewne gdyby instytucja PZU była równie sympatyczna jak ta PANI PRZEZ TELEFON NIE PISAŁA BYM DZIŚ SKARGI TYLKO POCHWAŁĘ. Według likwidatora mogłam śmiało jeździć swoim autem, rzeczywistość jednak okazała się inna. Gdy pojechałam do serwisu, okazało się że absolutnie nie mogę jeździć tym autem, gdyż zagraża to bezpieczeństwu innym użytkownikom oraz mojemu. Więc dlaczego PZU wyraża zgodę na jeżdżenie samochodem, który zagraża życiu? Przez ten fakt byłam "wyłączona" zawodowo przez prawie 3 tygodnie, ponieważ tyle trwała naprawa mego auta. PZU nie wyraziło zgody na auto zastępcze, gdyż jak wcześniej napisałam według PZU mogłam normalnie jeździć swoim autem.

Grażyna_96

22.03.2010

Placówka

Białystok, Jana Pawła II 75

Nie zgadzam się (29)
Jestem klientką PZU...
Jestem klientką PZU od ok 6 miesięcy w zakresie OFE. Przeszłam tam wraz z córka i innego Towarzystwa Ubezpieczeniowego. Bardzo mile mnie zaskoczył wysoki poziom kultury obsługi i szybkość załatwienia formalności. Na miejscu zostałam poinformowana dokładnie i z należyta starannościa o moich prawach i obowiazkach wynikajacych z zawartej umowy. Nie dało sie odczuć presji na to, żeby stac sie klientem PZU, a rzeczowa rozmowa uświadomiła mi zalety ubezpieczenia w tejże firmie. Szczerze polecam ta własnie placówkę.

Marzena_261

22.03.2010

Placówka

Szczecin, Matejki 14

Nie zgadzam się (20)
Witam! Będąc klientem...
Witam! Będąc klientem w/w Firmy /prowadziłam własny sklep/ wracając po pracy do domu zostałam napadnięta przez trzech facetów. Została mi wyrwana torebka. Złodzieje wyskoczyli z za kiosku z prasą i podeszli mnie z tyłu, gdy minęłam ten kiosk.Na ramieniu został mi tylko pasek. Złodzieje uciekali tak szybko, że nie miałam żadnych szans ich dogonić. Pogoda była tego dnia bardzo kiepska - wiał silny wiatr i padał deszcz. Przeżyłam szok. Zabrano mi utarg z przepracowanego dnia , wszystkie dokumenty, klucze od sklepu i mieszkania. Zgłosiłam sprawę na Policji i PZU. finał tej sprawy jest taki iż Policja nie była w stanie znaleźć sprawców i sprawę umorzono a PZU nie chciało mi wypłacić odszkodowania-uważając iż nie poniosłam żadnego uszczerbku na zdrowiu. Bardzo mnie zbulwersowała odpowiedz PZU, ponieważ płacąc składki nie otrzymałam nawet zwrotu utraconych pieniędzy. W efekcie , nie przedłużyłam umowy z Firmą PZU. Wyciągnęłam wniosek- umiesz liczyć, licz na siebie. Uszczerbku na zdrowiu-fizycznie może nie odniosłam, ale psychicznie do dnia dzisiejszego to odczuwam.

Elżbieta_292

22.03.2010

Placówka

Nie zgadzam się (19)
Moja przygoda z...
Moja przygoda z firmą PZU trwała podczas ubezpieczenia samochodu co prawda tylko 3 miesiące,ale wspominam ją jak koszmar. Po udowodnieniu sprzedaży samochodu trzykrotnie monitowano do mnie w sprawie uregulowania zaległej składki, chociaż za każdym razem składałam wyjaśnienia. Ponadto obecnie od 3 miesięcy czekam na potwierdzenie okresu ubezpieczenia i jazdy bezwypadkowej za tamten okres, chociąz juz wilokrotnie składałam wnioski oraz próbowałam kontaktu telefonicznego. Widać, że PZU kładzie nacisk na ilość a nie na jakość. Koszmar

Marta_985

22.03.2010

Placówka

Katowice, Mickiewicza 5

Nie zgadzam się (22)
Witam sytuacja mnie...
Witam sytuacja mnie zmusiła aby pojechac do pnuktu obsługi klienta PZU S.A. w Poddebicach. potrzebne mi było zaswiadczenie o bez szkodowym roku w prowadzeniu pojazdu. zaświadczenie było dla mojego brata . niestety zaswiadczenia nie wypisano mi od ręki bo pani musiała njapierw wysłac zapytanie do łęczycy i dopiero otrzymalam takie zaswiaczenie po 9 dniach poczta .bylam zawiedziona poniewaz podobne zaswiaczenie Hestia wypisuje od reki. mysle ze Pzu jako duza firma powinna lepiej z komputeryzowac swoje placowki

zarejestrowany-uzytkownik

22.03.2010

Placówka

Poddębice, Łódzka 17/21

Nie zgadzam się (19)
Jestem klientką PZU...
Jestem klientką PZU od blisko 30 lat, ale nie jestem w pełni zadowolona z usług tej firmy. Od kilkunastu lat indywidualnie kontynuuję m.in. ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków i w związku z tym pod koniec grudnia każdego roku muszę pojawiać się w PZU, by przedłużyć umowę na kolejny rok. Zauważyłam pewną dziwną dla mnie prawidłowość: etatowi agenci ubezpieczeniowi zachowują się niekiedy gorzej niż kasjerzy w supermarkecie, gdyż nie informują klienta ani o podwyżce ubezpieczenia w kolejnym roku, ani o przyczynie tej podwyżki. Pytają jedynie o zgodność danych osobowych, które przepisują z poprzedniej umowy, a następnie podają kwotę do zapłaty! 29 grudnia 2008 r. właśnie przeżyłam takie przykre doświadczenie, bo zostałam nagle zaskoczona ponad 50% podwyżką kwoty ubezpieczenia w stosunku do poprzedniego roku. Agentka nie poinformowała mnie , dlaczego mam zapłacić więcej! W tym roku postanowiłam nie dać za wygraną i zapytałam wprost, dlaczego płacę więcej. Agentka milczała! Zaczęłam więc przy niej głośno myśleć i dopiero wówczas uzyskałam potwierdzenie, że być może należę już do tej grupy wiekowej, która musi płacić wyższą składkę. Poza tym nie zostałam również poinformowana o zmianie warunków ubezpieczenia, dla mnie bardzo istotnych, gdyż obecnie nie jestem ubezpieczona w drodze do pracy. O tym dowiedziałam się z innych źródeł! Uważam, że takie informacje powinny być przekazywane klientowi przez agenta przy przedłużaniu umowy, ponieważ nie musi się on na takie zmiany godzić! Być może gdybym wiedziała o tej zmianie wcześniej, nie byłabym zainteresowana kontynuacją tego ubezpieczenia! Stosowanie wobec klienta praktyki faktów dokonanych nie najlepiej świadczy, moim zdaniem, o firmie. Irytuje mnie również zachowanie agenta siedzącego przy stanowisku obok. Co roku obserwuję, jak rozkłada gazetę i czyta ją, bo akurat do niego nia ma kolejki, a koleżanka z sąsiedniego stanowiska pracuje bez chwili wytchnienia, bo do niej ustawiło się kilka czy kilkanaście osób. Takie zachowanie jest nie tylko nieprofesjonalne (ten pan jest przecież w pracy), ale świadczy również o lekceważącym stosunku wobec klientów! Muszę jednak przyznać, że nie miałam problemów z wypłatą należnych świadczeń z tytułu ubezpieczenia na życie w związku ze zgonem mojej matki. Obsługa przebiegała bardzo sprawnie! W związku z tym, że moje uwagi dotyczą tylko niektórych pracowników, ogólna ocena wypada +3.

zarejestrowany-uzytkownik

21.03.2010

Placówka

Bydgoszcz, Grodzka 25

Nie zgadzam się (27)
Uczestniczyłem w kolizji...
Uczestniczyłem w kolizji drogowej której sprawca miał polisę wykupiona właśnie w PZU S.A. Szkoda zgłoszona została telefonicznie. Został mi wyznaczony dość odległy termin oględzin szkody pojazdu za 6 dni.Po przybyciu pod wskazany adres miłym zaskoczeniem była duża liczba wolnych miejsc miejsc parkingowych, obsługa miła, kompetentna, szybko i sprawnie dokonała wszelkich formalności. Po 20 minutach rzeczoznawca na miejscu dokonał skrupulatnych i obiektywnych oględzin pojazdu. Po następnych 30 minutach został mi przedstawiony kosztorys likwidacji szkody. Niestety, na następny dzień po weryfikacji w warsztatach okazało się iż proponowana kwota została zaniżona o jakieś 15-20% realnych kosztów naprawy pojazdu. Wprawdzie przysługiwała możliwość odwołania się od decyzji, jednak ze względu na czas i konieczność szybkiej naprawy pojazdu skorzystałem z rozliczenia gotówkowego. Pieniądze zostały wypłacone w ciągu 2 dni. Generalnie całokształt profesjonalnej obsługi, szybkości i skuteczności w wypełnieniu wszelkich formalności został zepsuty parez zaniżenie realnej kwoty uszkodzenia przez ubezpieczyciela.

zarejestrowany-uzytkownik

21.03.2010

Placówka

Szczecin, Struga 2

Nie zgadzam się (24)
Ostatnio odwiedziłem stronę...
Ostatnio odwiedziłem stronę internetową PZU w celu zasięgnięcia informacji na temat ubezpieczenia turystycznego. Klikając na zakładkę ubezpieczenia turystyczne otwiera się spis wszelkiego rodzaju tego typu ubezpieczeń co bardzo ułatwia znalezienie szukanego ubezpieczenia. Na stronie jest również możliwość pobrania potrzebnych wniosków dzięki czemu bez wychodzenia z domu można wszystko załatwić. Widoczny jest również numer infolinii PZU. Strona jest zaprojektowana w sposób czytelny i jasny na klientów. Dodatkowym atutem jest również możliwość zmiany języka dla obcokrajowców. Jestem bardzo zadowolony ze strony internetowej PZU, dzięki której mogłem sam zasięgnąć potrzebnych mi informacji.

Łukasz_956

20.03.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (24)
Centrum Obsługi Klienta...
Centrum Obsługi Klienta PZU S.A. zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Wybrałam się tam z moją siostrą, po to by wykupić dla niej ubezpieczenie na wyjazd na narty. W Centrum nie było żadnej kolejki, zostałyśmy obsłużone natychmiast. Pani z którą rozmawiałyśmy była życzliwa, bardzo uprzejma oraz kompetentna. Dokładnie wypytała nas, jaka jest forma wyjazdu, oraz czy siostra posiada status studenta. Po czym przedstawiła kilka możliwych ofert, zalecając tą która będzie dla nas najbardziej korzystna. W końcu zdecydowałyśmy się Ne wykupienie ubezpieczenia Wojażer. Także pozostały personel punktu wyglądał i zachowywał się profesjonalnie. Wygląd budynku również nie budził zastrzeżeń. Jedyny minus to – ze względu na zimową porę – brak zadbania o chodnik przed budynkiem. Nie był on niczym posypany i było bardzo ślisko.

Magdalena_1414

20.03.2010

Placówka

Kościan, Prymasa Wyszyńskiego 6

Nie zgadzam się (26)
W ostatnim czasie...
W ostatnim czasie miałem do czynienia z firmą PZU za sprawą naszego samochodu. Otóż mój ojciec postanowił przerejestrowac samochód i dopisac mnie jako współwłaściciela tegoż pojazdu do dowodu rejestracyjnego. Oczywiście w wydziale komunikacji poszło wszystko sprawnie, pozostała tylko sprawa ponownego ubezpieczenia samochodu, gdyż zmieniał on właściciela oraz został dodany nowy współwłaściciel co spowodowało podwyżkę składki za ubezpieczenie samochodu. Poszliśmy do placówki PZU i zaczęły się problemy, okazało się, że nie można ojcu przyznac należnych zniżek gdyż nie ma on ciągłości w ubezpieczeniu pojazdów. Mało tego, mają tam taki bałagan, że nawet nie wiedzieli, że jest już posiadaczem innego samochodu i że ubezpiecza u nich inne auto. A co najlepsze w tym wszystkim, po dowiezieniu wszystkich dokumentów, które świadczyły o tym, że ojciec daną ciągłośc w ubezpieczeniu posiada, pani kierownik, oznajmiła, że sprawa będzie pozytywnie załatwiona, jak się przeniesie do ich funduszu emerytalnego. Na szczęście, jakoś wszystko udało się zakończyc sprawę pozytywnie, ale oczywiście ta "miła" pani nie zrezygnowała i kilkakrotnie dzwoniła w celu zwerbowania ojca do ich funduszu. Naprawdę niemiłe wspomnienia związane z ta placówką

Paweł_916

20.03.2010

Placówka

Głubczyce, niepodległości 17

Nie zgadzam się (24)

PZU

Grupa Grupa PZU jest największą instytucją finansową w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej. Na jej czele stoi PZU SA, którego tradycje sięgają aż 1803 roku, kiedy to powstało pierwsze w Polsce towarzystwo ubezpieczeniowe. PZU może się pochwalić doświadczeniem nie tylko w ubezpieczeniach na życie i majątkowych, ale także w obszarze produktów inwestycyjnych, emerytalnych, ochrony zdrowia i bankowości. Strategią PZU jest nowe podejście do budowania relacji z klientem, które ma na celu integrację wszystkich obszarów działalności wokół klienta. Dzięki temu możliwe będzie dostarczanie produktów dopasowanych do klienta w odpowiednim dla niego miejscu i czasie, a także kompleksowe reagowanie na inne jego potrzeby.

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PZU?

Ktoś 4 godziny temu dodał opinię na temat tej firmy

Miła obsługa, profesjonalizm.
Miła obsługa, profesjonalizm.
Zgadzasz się?