Po wejściu do sklepu od razu zauważa starannie zorganizowane stoiska. Po prawej stronie znajduje się stoisko warzywne, które przyciąga wzrok świeżością i kolorami. Znajdziemy tu bogaty wybór owoców i warzyw, od lokalnych produktów po bardziej egzotyczne specjały. Wszystko jest starannie ułożone, a etykiety z cenami są czytelne i jasno oznaczone.
Stoisko mięsne, które również prezentuje się bardzo atrakcyjnie. oferuje szeroki wybór mięs i wędlin, od świeżych kawałków mięsa po aromatyczne kiełbaski i szynki. Dodatkowo, miła i kompetentna obsługa chętnie doradza klientom, pomagając w wyborze produktów.
Stoiska samoobsługowe ze słodyczami oraz nabiałem i napojami. Słodycze są estetycznie zapakowane i ułożone w sposób, który zachęca do zakupów. Oferta jest naprawdę szeroka, oferując zarówno klasyczne smakołyki, jak i nowości rynkowe. Stoisko z nabiałem i napojami również nie zawodzi – chłodzone półki wypełnione są produktami mlecznymi, serami, jogurtami oraz napojami, zarówno tymi codziennymi, jak i bardziej wyszukanymi.
Na końcu sklepu znajdują się dwie kasy z miłą obsługą, co sprawia, że proces płacenia za zakupy jest szybki i przyjemny. Kasjerki są zawsze uśmiechnięte i pomocne, co dodatkowo umila zakupy w „Delikatesach Centrum”. Całe doświadczenie zakupowe w tym sklepie jest bardzo pozytywne,
Sklep znajduje się w centrum kompleksów sanatoryjnych. Zewnętrzny wygląd sklepu fatalny, brudne witryny, oklejone starymi plakatami. Wewnątrz sklepu nieład, brudne posadzki, brudne gabloty z wędlinami. Ceny przymocowane do półek nie pokrywają się z towarami na półkach prawie w całym sklepie. Zauważyłem cenę „ Piernik – 5,35 szt.” Długo szukałem produktu, niestety bezskutecznie. Poprosiłem jedną z Pań, która była za kasą- odparła „no nie ma tego ciasta”, więc grzecznie zaproponowałem, aby zdjąć te ceny, bo to dezorientuje klientów, to, co usłyszałem zszokowało mnie, Pani odparła – a po co mam zdejmować cenę? Może po południu będziemy mieć dostawę, to nie będę co chwilę zdejmować cen. Nie dyskutowałem, wrzuciłem do koszyka trzy czekolady po 2.50 Pln podszedłem do kasy, i znowu rozczarowanie. Powiedziałem, że chcę zapłacić kartą zbliżeniową, ekspedientka stanowczo zaprotestowała, ponieważ stwierdziła, że minimalna kwota dokonana kartą musi przekroczyć 10 pln. Pragnę nadmienić, że na drzwiach wejściowych widniała możliwość płatności posiadaną przeze mnie kartą To jest jedyny większy sklep w Rymanowie – Zdrój a więc właściciele sklepu wychodzą z założenia „ i tak u Nas kupicie, no, bo tu jest blisko”
Miałem okazję w dniu dzisiejszym zrobić zakupy w tym sklepie. Już po wejściu do sklepu od strony piekarni rozczarowanie, brak koszyków, były obok kasy, a więc klient wchodzący od innej strony i tak musi iść do drugiego wejścia. Z racji tego że trochę mnie czas gonił zapytałem Panią z obsługi gdzie znajdę suchą karmę dla psa - tam z tyłu, jak wędliny, napoje przy słodyczach tam obok - odparła, no do tego jeszcze przydałby się GPS, strata czasu kupię jutro w innym sklepie. Żeby kupić w tym samoobsługowym sklepie chleb musiałem stać w kolejce, bo chleb podaje sprzedawczyni z bujną fryzurą bez żadnej opaski nie mówiąc o czapce. Na tym samym stoisku kupiłem pierogi na wagę w dobrej cenie, początkowo sprzedawczyni ładowała łopatką, ale żeby było wygodniej odłożyła łopatkę i ładowała ręką bez rękawiczki, no BRAWO!!! Sklep ogólnie słabo zadbany, średnio czysto, kolejka do kasy 7 - 8 osób, czynna jedna kasa. Oj nie po drodze już mi do tego sklepu.
Wiele lat portal służył mi do czerpania różnych wiadomości, natomiast w obecnym czasie nie można spokojnie odszukać ciekawych informacji ponieważ jest za dużo REKLAM. Dziękuję poszukam coś lepszego.
Miałem dzisiaj okazję robić zakupy w tejże "Biedronce" stoiska są słabo opisane, żeby znaleźć jakiś towar trzeba obejść sklep dookoła, jeżeli jest się stałym klientem to może jakoś łatwiej szukać, ale jeśli zaglądamy tu od czasu do czasu to naprawdę nie jest łatwo odszukać coś zaplanowanego. Poza tym pracownica cały czas jeździła myjącym odkurzaczem który nie zmywał, trzeba przeszkolić personel:)
Jeżeli chodzi o obsługę to wyglądają jak by byli zawsze zmęczeni, pomieszczenie w którym jest obsługa - nazwał bym to "graciarnią" za dużo jednocześnie chcą zaoferować.
Miła szybka obsługa, czysto, miło, aż chce się tutaj tankować paliwo. Myjnia bezdotykowa, zawsze dobre szczotki, i nie słyszałem żeby komuś uszkodziło auto, a korzystam z tej stacji od 2007 roku.Polecam
Zaraz po wejściu przywitał mnie.... No właśnie, przywitał mnie bardzo nieprzyjemny zapach (zgnilizna) Towar w sklepie chaotycznie poukładany. Stoisko z warzywami nieestetyczne. W gablocie z nabiałem wypisane ceny towaru są inne niż po zakupie na paragonie. Kilkanaście minut przeglądałem karmy dla psów, ja nie znam się na karmach, nikt do mnie nie podszedł, a gdy ja zapytałem jedną z pracownic o karmę dla małego szczeniaka - poinformowała mnie, że wszystko jest napisane na opakowaniu. Jedna kasa czynna a kolejka duża, dopiero po zaproszeniu na kasę podeszła inna pracownica sklepu. W kolejce obok stał nietrzeźwy mężczyzna, cały był przystrojony suchą trawą lub sianem, a w ręku trzymał mocno jedną butelkę piwa. Byłem ciekawy czy zostanie obsłużony? Oczywiście, że tak i to bez żadnego problemu. Klient nasz Pan nawet gdy jest nie trzeźwy.
Wszedłem do sklepu zupełnie przypadkowo, zaraz po wejściu zostałem przywitany przez obsługę sklepu miłym „dzień dobry”. Spacerując po sklepie oglądałem towar jaki mają w ofercie, zatrzymałem się przy stoisku z nawigacjami samochodowymi, pomyślałem że przydałby się teraz mój sąsiad który bardzo dobrze się zna na takich „gadżetach” nim się obejrzałem stał już przy mnie pracownik i zapytał czy może mi w czymś pomóc, pomógł - oczywiście. Obsługa sklepu jest profesjonalna, zna się na tym co robi, ceny dobrze widoczne, sklep czysty, przejrzysty, ciepły, i miło tam zawsze wracać.
Udałem się do tego sklepu z zamiarem zakupu paneli podłogowych, a przy okazji utrafienia też czegoś fajnego, przydatnego w domu. Paneli jest dużo do wyboru, ale tylko na ekspozycji, bo w rzeczywistości okazuje się że akurat te o które pytałem nie było na stanie. Zakupiłem zlewozmywak (skusiła mnie niska cena) ale niestety, szukanie przez pracowników syfonu do tego zlewozmywaka trwało już pół godziny – pomyślałem sobie że coś jest nie tak i lepiej zrezygnować niż męczyć się potem z montażem. Zrezygnowałem więc również z tego zakupu. Chodząc tak po tym sklepie zauważyłem że obsługa w ogóle nie przejmuje się klientem, a jeżeli już chciałem uzyskać fachową informację od „sprzedawcy” to niestety, oni nic nie wiedzą, na niczym się nie znają! Ochroniarz wykłada towar stojąc wysoko na drabinie, a trzech nastolatków wyjmuje baterie z czujników dymu. Powodzenia przy inwentaryzacji im życzę.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.