Aquapark firmy Olender zlokalizowany w Wielkiej Nieszawce to najbardziej rozreklamowany tego typu obiekt w Toruniu i jego okolicach. Oczywiście do dyspozycji mieszkańców Torunia oddano jeszcze Aquapark na Hallera a także dwie pływalnie szkolne - na Elanie oraz przy UMK. Do tego dochodzi jeszcze bardzo drogi obiekt wybudowany przy Bulwarze Filadelfijskim na terenie Hotelu i Centrum Konferencyjnego. Aquapark w Nieszawce wybrałam głównie ze względu na bardzo dobre opinie na temat nowoczesności tego obiektu. Chociaż cena nie jest niższa niż w obiektach toruńskich, a do tego doliczyć trzeba kilkanaście minut podróży pod Toruń (kilkadziesiąt w okresie korku na moście) - obiekt jest na tyle imponujący, że z chęcią go odwiedziłam.Już z parkingu widać, że cały projekt zrealizowany został profesjonalnie od początku do końca - z zachowaniem właściwych zachodnich standardów. Bardzo duży parking umożliwia zaparkowanie pojazdu nawet w okresie wielkiego ruchu. A ja akurat na taki trafiłam - już przed wejściem na basen stała kolejka kilkunastu osób, obsługiwana wyłącznie przez jedną pracownicę. Druga zajmowała się w tym czasie wypuszczaniem z drugiej strony recepcji niemniej licznej grupy osób opuszczających obiekt. Po dłuższej chwili oczekiwania i narastającej niercierpliwości, otrzymałam wreszcie szansę kupna biletu. Wszystko odbyło się ekspresowo - na basenie oczywiście znajdują się liczne ulgowe warianty biletów dla całych rodzin, studentów czy też małych dzieci. Już na pierwszy rzut oka widać, że cieszą się one wielką popularnością - w szatniach i na basenie co chwila spotykałam całą rodzinę z maluchami lub młode pary bawiące się w licznych nieckach i atrakcyjnych zakątkach aquaparku.Po zapłaceniu za bilet otrzymuje się opaskę elektroniczną, która otwiera wszystkie drzwi i umożliwia dostanie się do swojej szafki. Przed wejściem do szatni idealnie zaprojektowano liczne przebieralnie, dzięki czemu można wejść do części właściwej w już gotowym stroju. Po zostawieniu swoich rzeczy w bezpiecznej szafce, udałam się do części właściwej, odnotowując jednak po drodze bardzo duży porządek i estetyczne rozwiązania zastosowane w szatni. Dodatkowo jedna z pań sprzątaczek aktualnie czyściła podłogę z nadmiaru niezbyt czystej wody. I chociaż sama szatnia czy część z prysznicami sprawia wrażenie dużej czystości, to już sama niecka basenu oraz innych atrakcji jak rwącej rzeki chociażby, sprawia wrażenie niesamowicie sterylnej. To dzięki zastosowaniu nowoczesnych materiałów i zlikwidowaniu tak popularnych wszędzie indziej elementów plastikowych z płytkami ceramicznymi, miejsce to wzbudza tak silne uczucie czystości. Woda w różnych miejscach ma bardzo różną temperaturę, dzięki czemu każdy znajdzie coś idealnego dla siebie. Basen sportowy nie cieszył się tak dużym zainteresowaniem jak nieco bardziej płytkie baseny dla osób uczących się dopiero - idealne dla rodzin z dziećmi. Do tego doliczyć trzeba rwącą rzekę oraz jacuzzi, w których to zawsze znajdował się komplet zainteresowanych zabawą pływaków. Na duży plus policzyć trzeba też z pewnością całą strefę malucha - czyli miejsce, w którym już niemowlaki mogą swobodnie oswajać się z wodą w bardzo przyjaznym środowisku i kompletnym bezpieczeństwie. Natomiast wyjąkowo długa rura do zjazdów sprawia, że miłośnicy większych wrażeń i prędkości ustawiają się do niej w kolejce. Co ważne, zjazd wieczorem jest bardzo imponujący dzięki zamontowanym wzdłuż rury lampom świecącym licznymi kolorami a na samym dole uczestnik zjazdu otrzymuje dokładny pomiar czasu, jaki zajęło mu dotarcie do basenu na dole.W efekcie czas spędzony w tym Aquaparku zawsze wydaje się być przepełniony doskonałą zabawą. Co jednak najważniejsze - zabawa ta, chociaż nigdy się nie nudzi, gwarantuje także odpowiedni poziom ruchu i utrzymanie kondycji na odpowiednim poziomie. Do tego fakt, że można bawić się i jednocześnie trenować pod okiem wielu ratowników na tak nowoczesnym obiekcie, z pomocą bardzo sympatycznego i doświadczonego personelu, sprawia, że wizyty w Olendrze warte są każdych pieniędzy.

Apteka Dbam o Zdrowie jest jedną z bardziej chwalonych w Toruniu, więc zdecydowałam się tam udać z nową receptą od swojego lekarza. Pierwsze wrażenia jeszcze przed wejściem do apteki były bardzo pozytywne - punkt jest bardzo duży, odpowiednio oznakowany i umiejscowiony tak, że jego znalezienie nie stanowi żadnego wyzwania. W środku także nie brakuje przestrzeni i każdy klient jest w stanie spokojnie stać w oczekiwaniu na swoją kolej bez martwienia się o klaustrofobię. Niestety to, co przytrafiło się w trakcie mojej wizyty, zdarza się tutaj dość często - a mianowicie wielka kolejka. W teorii apteka posiada aż sześć różnych okienek, ale naturalnie nigdy wszyscy pracownicy nie są aktualnie na zmianie, więc maksymalnie liczyć można na trzech aktywnie wydających leki aptekarzy. Gdy do apteki przyszłam ja, tylko dwie Panie zajmowały się klientami, trzecia porządkowała najróżniejsze rzeczy. Dopiero po kilku minutach, gdy kolejka stała się już wyjątkowo długa, dołączyła się do obsługi. Sama apteka robi dobre wrażenie, nie brakuje w niej miejsca, gdzie wytchnąć mogą starsi pacjenci lub po prostu usiąść mogą ci, którzy zmęczyli się oczekiwaniem na swoją kolej do okienka. To co w aptece wyjątkowo ważne - a więc poczucie czystości i schludności pomieszczenia, tutaj jest absolutnie wzorowe. W kwestii utrzymania czystości nie można mieć nawet cienia zastrzeżeń. Apteka stara się być nowoczesna, o czym świadczy chociażby dotykowy terminal, na którym każdy może sprawdzić bazę leków - łącznie z dawkowaniem i ceną detaliczną. Panie pracujące w Aptece DoZ są bardzo kompetentne i natychmiast zostałam poinformowana o tym, że niestety mój lek jest dość specjalistyczny i nie znajduje się zawsze w ofercie apteki. Nie ucieszyła mnie ta informacja, ale otrzymałam także wsparcie w kwestii tego, jak dokonać zamówienia online. Dodatkowo Pani zapewniła mnie, że samodzielne zamówienie leku przez portal eleketroniczny firmy pozwoli mi na skorzystanie z minalnej chociaż zniżki - a ponieważ lek ten jest bardzo drogi, ucieszyło mnie takie rozwiązanie, chociaż naturalnie musiałam poczekać na odbiór leku 48h.Po powrocie do domu przystąpiłam do zmawiania leku online i natychmiast znalazłam się na stronie internetowej aptek. Szybko odnalazłam swój lek i po chwili, jaką zajęło mi zarejestrowanie swojego konta, mogłam wskazać miejsce odbioru leku. Zdecydowałam się na odbiór ponownie w miejscu, gdzie znajduje się apteka - przeczuwając, że tak będzie najszybciej. Wartym odnotowania jest fakt, że sklep wprowadził możliwość podania swojego numeru telefonu, na który wysyłany jest SMS z informacją o tym, że lek czeka już w aptece. W rzeczywistości otrzymałam go już następnego dnia i bardzo szybko mogłam odebrać lek we wskazanym miejscu. Do dzisiaj chętnie zamawiam leki online z opcją odbioru na miejscu, by nie martwić się, że czegoś akurat nie będzie na stanie.

Do sklepu wstąpiłam po pracy, aby dokonać kilku podstawowych zakupów brakujących towarów. Biedronka w każdym miejscu wygląda podobnie i jest zorganizowana w taki sposób, że odnalezienie się w niej nie jest żadnym wyzwaniem. Sklep zlokalizowany przy skrzyżowania Bema i Szosy Chełmińskiej z pewnością nie jest szczególnie atrakcyjny z zewnątrz. Stara i nieatrakcyjnie zniszczona blacha okalająca cały budynek nie kojarzy się a klasycznymi kolorami tej sieci sklepów, ale szyld nie pozostawia złudzeń, z jakim sklepem mamy do czynienia. Niestety również otoczenie sklepu pozostawia nieco do życzenia - lepiej mogłyby wyglądać zarówna gablota na plakaty i materiały reklamowe jak i stosiko z koszykami. Poza tym na pozytywną ocenę infrastruktury zasługuje fakt, że przy sklepie znajduje się stojak na rowery a wewnątrz sklepu także bankomat. Dzięki temu dokonywanie zakupów w sklepie stało się łatwe także dla posiadaczy kart płatniczych.W sklepie natrafiłam od samego wejścia na bardzo wyraźne i czytelne reklamy mówiące o nadchodzących i trwających promocjach. Firma zadbała o to, abym już od wejścia została poinformowana o tym, na jaką kategorię produktów aktualnie przyznawana jest promocja. W związku z tym zwróciłam uwagę na towary, których wcale nie miałam w planie kupować - głównie dlatego, że ich cena faktycznie była bardzo atrakcyjna. Biedronka w tym miejscu nie jest szczególnie duża, więc asortyment w niej dostępny jest dość podstawowy. Niestety dość mocno zdziwiłam się, gdy w lodówkach nie było żadnego mięsa drobiowego, także lodówki z wędlinami wyglądały, jakby oczekiwały dopiero na dostawę. W związku z tym nie dokonałam wszystkich zaplanowanych zakupów.Między półkami sklepowymi stała bardzo duża paleta utrudniająca swobodne przechodzenie i robienie zakupów - i nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby ktoś aktualnie tę paletę rozpakowywał. Przez wiele minut jednak nikt nie pracował z przyprowadzonym towarem. Poza tym jednak nie można mieć żadnych zastrzeżeń do ułożenia towarów na półkach. Oprócz wspomnianych już braków niektórych produktów - te dostępne były odpowiednio ułożone, znalezienie cen nigdy nie stanowiło problemy. Stoiska z warzywami oraz pieczywem wyposażone były we wszystkie niezbędne do zapakowania torebki, waga na stoisku także była sprawna.Jedyne, do czego można mieć zastrzeżenie, to stosunkowo długi okres oczekiwania na wezwanie drugiej kasjerki. Chociaż kolejka składała się z kilku osób i miała dziesięć metrów długości, dopiero na prośbę klienta pracownica sklepu zdecydowała się wezwać kogoś do pomocy. W konkretnym sklepie działają tylko i wyłącznie trzy kasy - rzadko jednak kiedy działają jednocześnie wszystkie. Dwie niekiedy jednak nie są w stanie poradzić sobie z natłokiem klientów - lokalizacja sklepu jest bowiem wyjątkowo atrakcyjna dla setek rodzin z pobliskiego blokowiska. Usprawnienie obsługi przy samej kasie z pewnością podniosłoby ocenę placówki o dodatkowy punkt.

Punkt handlowy znajduje się niemalże w moim bloku, więc sklep wybieram przede wszystkim ze względu na dogodną lokalizację. Niemniej produkty marek proponowanych przez sieć OdiDo satysfakcjonują także pod kątem swojego całkiem przyzwoitego stosunku ceny do jakości. Sklep niestety nie jest szczególnie duży, co naturalnie przekłada się na problemy z ekspozycją towaru. Można odnieść wrażenie, że niektóre towary o podobnej tematyce czy zastosowaniu, znajdują się w zupełnie innych miejscach sklepu. Do tego w chwili, gdy do sklepu przychodzi dostawa nowych towarów - miejsca dla klientów jest wyjątkowo mało.Podczas swojej wizyty natrafiłem właśnie na moment, w którym oprócz kilku opakować nowych produktów znajdowało się jeszcze dwóch klientów. Możliwość wyminięcia się w sklepie bez zrzucania plecami towarów z półki jest w takim momencie wyjątkowo trudne. Przez to cały komfort z zakupów, gdy tylko w sklepie znajdują się więcej niż cztery osoby, drastycznie spada. Kolejka składająca się z trzech osób praktycznie uniemożliwia pozostałym klientom spokojne przechodzenie pomiędzy regałami i porównywanie różnych towarów.Największym problemem w sklepie z pewnością jest jednak brak cen na znaczącej części produktów. Niektóre towary notorycznie pozbawione są jakiejkolwiek ceny, a to bardzo poważne uchybienie. Dodatkowo każdorazowe pytanie się ekspedientki o cenę produktów jest kłopotliwe zarówno dla kupującego, kasjerki jak i pozostałych ludzi w sklepie. To, do czego natomiast z pewnością nie można mieć zastrzeżeń, to dbałość o porządek. Personel w wolnych chwilach mniejszego ruchu regularnie czyści podłogę oraz otoczenie sklepu, przez co nie zdarza się, by wnętrze budziło wrażenie nieczystego.Obsługa w sklepie zmienia się dość często - po kilku miesiącach w miejsce sprawdzonych sprzedawczyń pojawiają się nowe. Bez względu jednak na to, wszystkie wchodzące w skład personelu Panie są bardzo życzliwe względem klienta i - co zauważyłem podczas tej wizyty - są nawet gotowe pomóc starszym czy bardziej chorym klientom w zebraniu wszystkich towarów z półek i ich zapakowaniu. Jeśli doda się do tego stosunkowo duży wybór świeżych owoców i warzyw czy pieczywa, nabiału i wędlin - a do tego bardzo szeroki asortyment najróżniejszych przetworzonych produktów, sklep wydaje się być niezbędnym elementem otoczenia.