Posiadam konto Inteligo w PKO BP.W sierpniu br.chciałam dokonać płatności kartą za wybrany produkt w sklepie AGD.Terminal odmówił przyjęcia karty.Były problemy z terminalem.Pracownica sklepu 2 razy wkładała kartę,transakcja nie została dokonana.Kartę płatniczą mam na podpis.Płatność odrzucona,nie doszło do zakupu.Automatyczny Serwis SMS Banku poinformował mnie,,że transakcja dokonana i to dwukrotnie!Stan konta został pomniejszony o rzekomą kwotę zakupu, którego nie było.Zgłosiłam reklamację do banku pod koniec sierpnia.Do dnia dzisiejszego czekam na wyjaśnienie sprawy.Raz w miesiącu dzwoni pracownik banku, informuje,że sprawa jest w toku,tłumaczy jak wygląda procedura wyjaśniania przez nich reklamacji, itd.Prosi o cierpliwość.A 694 zł bo taką kwotę chodzi dalej na koncie brak.Dlaczego tak długo trwa wyjaśnianie tak prostej sprawy reklamacyjnej?.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
W dniu 28.10.2009...
W dniu 28.10.2009 o godzinie 12.00 udałam się do placówki Poczta Polska w Hańsku udałam się w celu nadania przesyłki poleconej do Irlandii.Ponieważ dotychczas nie nadawałam przesyłek za granicę zapytałam pracownicę jaką opcję wysyłania wybrać aby dotarła do celu i na czas.Kobieta w wieku około 45 lat,uprzejma , z uśmiechem doradziła mi co należy zrobić,jak wypełnić dany druk.Podziękowałam.W przeciągu 3 minut załatwiłam sprawę,opuściłam pocztę .
5 marca 2008 mąż ubezpieczył samochód w ramach auto casco na kwotę 23000zł.We wrześniu 2008 roku w wyniku kolizji drogowej samochód uznano za niepodlegający naprawie.Wartość samochodu wyceniono na kwotę 15900 zł.Następnie po żądaniu konkretnej wyceny wartość samochodu spadła do 13900.Inny ubezpieczyciel wycenił samochód na kwotę 18300.Takie dysproporcje wyceny są nie do przyjęcia
Firma Hass zaprosiła na prezentacje nowoczesnych produktów wspomagających zdrowie.Miałam wolny dzień ,poszłam na spotkanie.Totalna klęska.Prowadzący przedstawił sie jako rehabilitant z wykształceniem medycznym i przez godzinę mówił o szkodliwości przyjmowania leków przeciwbólowych,na moja prośbę ogólnikowo przedstawił produkt,który miał promować i sprzedać a mianowicie urządzenie do masażu.
Weszłam do sklepu i chciałam zwrócić sukienkę zakupiona wczoraj wieczorem w pospiechu.Pracownica sklepu nie chciała w ogóle słyszeć o tym.Powiedziała,że za zakup dokonałam płatności karta i nie ma mowy o zwrocie,mogę tylko złożyć reklamację!a tak w ogóle to mogłam poinformować ją ,że chcę pomierzyć w domu!Zatkało mnie.
Po godzinie 10 udałam się do administracji muzeum po zakup książki.Pracownice przebywały w pokoju socjalnym,po zauważeniu mnie natychmist obsłużyły,udzielając wszelkich dodatkowych niezbędnych informacji.
Z powodu braku dostępu do internetu w sieci Netia zadzwoniłam na infolinie i poprosiłam o kontakt z działem technicznym. Od godziny 19.15 do 21.45 czekałam na połączenie z konsultantem! Czy to wymaga komentarza?
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.