Kupując kg jabłek stojąc w kolejce na 10 min, zauważyłam: po pierwsze tylko jedna z pań nosiła plakietkę z imieniem, żądna z nich nie powiedziała ani dzień dobry, ani do widzenia. Jedynie Pani na mięsnym nawiązała sympatyczniejszy kontakt z klientem, ale wiem to z obserwacji wybierając jabłka. Co do organizacji pracy..hmm, mogło być lepiej. Dwie panie układają leniwie towar, gdy kolejka zaczyna się pętlić po sklepie. W sklepie czysto i jak to w Kefirku przyjemnie, cicho gra muzyka, dobre oświetlenie i temperatura. Asortyment szeroki, nie można narzekać, aczkolwiek obsługa nie wyglądała na zainteresowaną klientem, oczywiście prócz ochroniarza, który bacznie śledził każdego klienta po trochu. Ceny nie są najniższe, a towar promocyjny bliski wyczerpania. Moim zdaniem za dużo rzeczy na ladzie, nie ma gdzie zakupów rozłożyć do skasowania, lada założona kanapkami i drożdżówkami. Za to duży minus.Co do ubioru minus kolejny, brak plakietek, niezbyt spójny styl dla całości zespołu, niby to samo logo, a każdy wygląda inaczej. Według mnie to nie profesjonalne.
Zakupy w tej biedronce to naprawdę przyjemność, ruch był umiarkowany, czynne dwie kasy, które na bieżąco obsługiwały klientów. W sklepie porządek, ładny zapach, temperatura odpowiednia. Pełen asortyment, żadnych braków na półkach. Panie dokładające towar były miłe i uprzejme, na zapytanie o położenie kisielu zostałam zaprowadzona na miejsce. Moje zakupy kasowała pani A., która powiedziała zarówno dzień dobry, jak i podziękowała za zakupy z uśmiechem na twarzy, poprosiłam o skasowanie do określonej kwoty, ponieważ nie byłam pewna czy wystarczy mi gotówki. Nie było w tym żadnego problemu. Pracownicy ubrani w firmowe koszulki, schludni i uprzejmi.
W ubiegły weekend brałam udział w szkoleniu, które odbywało się w hotelu Hilton w Krakowie. Hotel czysty, przyjemny, uważany za luksusowy. Jednakże też zalicza wpadki... Po pierwsze wydając obiad dla grupy 20 osób, połowa zdążyła zjeść, a reszta z widelcem w ręku oczekiwała moim zdaniem nieproporcjonalnie długo. Jedzenie pyszne, ładnie podane, atmosfera miła, aczkolwiek. Kilka osób zamówiło wersję wegetariańską, a dostało makaron z tuńczykiem..(jak wiemy wegetarianie nie koniecznie jedzą ryby..) Dodatkowo hotel zaliczył kolejną wpadkę, zapominając o jednej grupie, nie przygotował dla nich przerwy kawowej, dopiero po interwencji prowadzącego sobie przypomniał. Jednak oceniam na plus jakość obsługi, toalety pachną świeżością, bez zastrzeżeń. Ceny są mało przystępne dla zwykłego człowieka, jednak jeżeli kogoś stać, jest to miejsce godne polecenia, mimo zlokalizowania przy bardzo ruchliwej ulicy w hotelu jest w cicho i spokojnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.