W sklepie było ciepło i czysto. Przy wejściu na salę sprzedażowa nie było koszyków, przez co klienci byli zmuszeni aby stać kasach i czekać na koszyki od innych klientów - obsługa sklepu na to nie reagowała. W sklepie była czynna tylko jedna kasa! Poza tym bez problemu znalazłem i kupiłem poszukiwane przez mnie produkty.
Poszedłem do sklepu po poranne zakupy. W sklepie było ciepło i czysto, przy wejściu na salę sprzedażową znajdowała się duża ilość koszyków na zakupy dla klientów. W sklepie znalazłem szybko i bez problemów wszystkie podkuty. Duży plus sklepu to duża ilość świeżego pieczywa. W sklepie były uruchomione dwie kasy, i nie było kolejek. Kasjerki szybko i sprawnie obsługiwały klientów.
Poszedłem do sklepu House aby kupić spodnie. Sklep był czysty, a towar ułożony. Podczas szukania odpowiedniego modelu nikt z personelu nie podszedł i nie zapytał czy mógłby w czymś pomóc - pracownicy byli zajęci sobą a nie klientami. Po dokonaniu wyboru podszedłem do kasy aby zapłacić za towar. Tu Sprzedawca przed ostatecznym nabiciem towaru na kasę, podał cenę każdej pary z osobna a następnie łączną należność i czy potwierdzam zakup. To akurat było miłe ponieważ w czasie wyprzedaży na metkach jest kilka cen i takie potwierdzenie ceny przez sprzedawce uważam za trafiony pomysł.
Zadzwoniłem do BOK Orange aby dokonać kilku zmian na koncie abonenckim. Połączenie z Konsultantem nawiązałem szybko. Konsultant był miły i bardzo sprawnie zrealizował moje zlecenia, a na koniec rozmowy z własnej inicjatywy sprawdził czy wszystkie zmiany zostały zatwierdzone przez system. Później spytał się czy może mi jeszcze w czymś pomóc.
Przy wejściu na salę sprzedażowa znajdowały się koszyki na zakupy dla klientów. Towar w sklepie był dobrze widoczny dla klientów i odpowiedni zapas był wyłożony na regały. Problemem było znalezienie dla części produktów ceny. W sklepie była czynna tylko jedna kasa, do której była bardzo długa kolejka. Pomimo głośnego narzekania przez klientów, obsługa nie uruchomiła dodatkowej kasy.
Przy wejściu na salę sprzedażową znajdowały się koszyki oraz wózki dla klientów. Poszukiwany przeze mnie towar znalazłem w działach, w których powinien się znajdować, cena towaru była dobrze widoczna. W sklepie były czynne wszystkie kasy, dzięki czemu nie tworzyły się kolejki. Obsługująca kasjerka była miła i potrafiła sprawnie i szybko obsługiwać kasę fiskalną.
Udałem się do sklepu aby zrobić poranne zakupy. Przy wejściu na salę sprzedażową nie znalazłem koszyków, po prostu nich tam nie było. Produkty, które chciałem kupić udało mi się szybko znaleźć w działach, w których powinny być. W sklepie były czynne tylko dwie kasy, do których tworzyły się kolejki. Kasjerka była miła i szybko obsługiwała kasę fiskalną.
Sklep czysty, zadbany. Towar był prawidłowo ułożony i nie widziałem aby jakiegoś produktu brakowało. Obsługa kasowa była szybka i sprawna, kolejki nie były zbyt długie.
Sklep czysty, towar logicznie ułożony. Obsługa sklepu dobrze zna asortyment i potrafi pomóc w dobraniu odpowiedniego modelu spodni do sylwetki klienta. Podczas pobytu w sklepie cały czas Pani była bardzo miła i oferowała pomoc.
Pomieszczenie czyste, zadbane. Towar ułożony w grupy. Pracownicy mili, widząc, że tworzy się kolejka uruchamiają dodatkowe stanowisko kasowe.
Pomimo tego, że jest to apteka samoobsługowa pracownica apteki podeszła i pomogła w odszukaniu artykułu, który chciałem kupić.
Skontaktował się ze mną pracownik Cyfrowego Polsatu w związku z tym, że przed kilkoma tygodniami rozwiązałem umowę. Rozmowa miała na celu sprawdzenie powodów, z których zrezygnowałem z usług tej firmy. Sama rozmowa przebiegła szybko i miło. Pracownik dokładnie i wyraźnie zadawał pytania a ponad to przy każdym pytaniu wyjaśniał dokładnie o jakie informacje mu chodzi, tak aby nie zaszły jakieś niejasności.
Wpłacałem pieniądze na swoje konto. Cały proces przebiegł sprawnie i szybko. Obsługa była miła i kompetentna. Pracownik na bieżąco opisywał cały przebieg operacji. Na koniec mogłem otrzymać potwierdzenie wpłaty albo w postaci papierowej albo w wersji elektronicznej na pocztę e-mail.
Otworzyłem Nowe Konto Oszczędnościowe w Banku Pocztowym. Placówka banku była czysta i zadbana. Obsługująca mnie Pani na początku przedstawiła ofertę oraz zapoznała z taryfą opłat. Sam proces zakładania konta przebiegł sprawnie: Pani skserowała dowód osobisty, wprowadziła dane do systemu komputerowego, cały czas jasno informując co w danej chwili robi. Po wydrukowaniu wszystkich formularzy miałem czas na zapoznanie się z wszystkimi dokumentami, a pracownik jeszcze raz tłumaczył jakie dane i po co znajdują się w danym formularzu. Proces zakładania konta był sprawny, obsługa miła ale niestety czas całości był zbyt długi: 40 minut.
W sklepie chciałem kupić koszulę, przez dłuższy czas oglądałem i wybierałem coś dla siebie z towaru, który był w sklepie. W sklepie było kilka osób z obsługi ale żadna nie podeszła i nie zapytała się czy może w czymś pomóc, a podczas mojego pobytu w sklepie była bardzo mała liczba klientów (zauważyłem, że podobnie zachowywali się w stosunku do innych klientów). Zatem obsługa nie wykazała żadnego zainteresowania klientem - woleli prowadzić rozmowy między sobą. Po przymierzeniu kilku koszul wybrałem tą, która mi się najbardziej spodobała, wówczas pomimo tego iż przy kasie były trzy osoby z obsługi musiałem czekać na inną, której akurat teraz była kolej na kasowanie - to znowu trwało kilka minut.
Dostałem ofertę wznowieniową na ubezpieczenie samochodu poprzez serwis AllianzDirect.pl. Zaproponowana mi oferta była dużo droższa niż oferta dla nowego klienta. Po kontakcie z call center Allianz konsultant stwierdził, że system błędnie wczytał markę mojego samochodu i stąd wynikała wyższa cena. Za kłopot przeprosił i poprawił błędy jakie pojawiły się w kalkulacji. Po dokonaniu korekty cena była niższa od początkowej.
Obsługa sklepu była bardzo miła i rzeczowa, pomagała w doborze towaru oraz proponowała inne produkty ze swojej oferty. Wszytko było dobrze do momentu zapłaty. Płaciłem kartą, terminal odrzucał transakcje, wówczas pani z obsługi stała się bardzo nieprzyjemna i stwierdziła, iż to z moja karą jest coś nie tak, powiedziała to na cały sklep i w bardzo chamski sposób. Kolejny klient, który chciał zapłacić kartą również nie mógł dokonać płatności, okazała się, że pani ekspedientka nie odłożyła dobrze telefonu i linia była zajęta przez co terminal nie działał. Słowa przepraszam nie usłyszałem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.