Profil użytkownika
Opinie użytkownika (8)
Kilka dni temu...
Kilka dni temu poszedłem do salonu Orange w Manufakturze, w celu zebrania informacji o ofercie dla siostry. Było bardzo dużo osób i kręciłem się po salonie. Po 10 minutach podszedł Pan z pytaniem w czym może pomóc. Wytłumaczyłem, że potrzebuje ofertę dla siostry na firmę itp. Handlowiec, wypisał mi wszystko dokładnie, rzetelnie przedstawił ofertę. Pod koniec rozmowy zapytał w czym ja mam telefon i czy nie chciałbym poznać dla siebie oferty, gdyż kończyła mi się umowa. Pan zaproponował mi bardzo korzystną ofertę dla przedłużających umowę, w świetnej cenie telefon i co najważniejsze widać było że mu się chciało !!! Co nie zawsze występuje podczas rozmów z klientami. Przeprowadził ze mną rozmowę dobrał odpowiedni abonament, a nawet sam zaproponował zniżkę na telefon i zniżkę na abonament.Od tej pory zawsze będę polecał ten salon sprzedaży.
Wybrałem się na...
Wybrałem się na kolacją do sieci pizzerii Da Grasso w Centrum Handlowym Port Łódź. Lokal był nowocześnie umeblowany, nowe stoliki krzesła i kanapy pod ścianami co zrobiły największe wrażenie. Usiadłem szybko przyszła do mnie kelnerka dała kartę dań i zaproponowała coś do picia. Zamówiłem, danie dostałem bardzo szybko co mnie zdziwiło, gdyż było całkiem sporo osób, które zamówiły prawie równo ze mną. Jedzeni było smaczne i naprawdę było tego sporo w przystępnej cenie. Podczas posiłku podszedł do mnie kelner i zapytał czy może w czymś jeszcze pomóc i zapytał czy mi smakuje. Zdziwiłem się, że aż tak dobrze traktują klienta. Zapłaciłem i wyszedłem. Naprawdę mogę polecić ten lokal, gdyż zjemy tam nie tylko pizze, ale również inne dobre dania i to nawet w bardzo miłej obsłudze.
Byłem dzisiaj ze...
Byłem dzisiaj ze znajomymi na basenie. Wejście kosztuje niecałe 7 zł na godzinę, więc nie jest to wygórowana cena jak na tyle atrakcji. Przy szatni dostajemy osobne woreczki na buty i co ważniejsze szatnie są bezpłatne co nie zawsze jest oczywiste. Po kupieniu biletów wchodzimy do szatni, bardzo duża i co najlepsze nie jest rozdzielona na damską i męska :P. Co niektórym naprawdę się spodobało. Były zamykane kabiny do przebierania i prysznice z ciepłą wodą. Po wyjściu z szatnie czekało na nas kompleks basenów jeden zamknięty w środku i jeden na zewnątrz, który niestety jeszcze nie był otwarty. Były również trzy brodziki dla dzieci, które były podzielone odpowiednio do wieku. Na basenie znajdowały się dwie zjeżdżalnie, jedna wpadająca do środka, a druga większa i dłuższa wypadająca na zewnątrz do małego zbiornika z wodą w upalny dzień naprawdę super zabawa i odciągniecie się od pracy i zmęczenia. Jeśli ktoś nie korzystał z basenu, lub był zmęczony mógł skorzystać z sauny parowej i, lub kilku saun suchych, albo kilku saun trudno mi powiedzieć jakich ale tez były:P Jeśli chodzi o mnie jestem pewien, że jeszcze nie raz tam wrócę. Biorąc pod uwagę cenę biletu i możliwości jakie nam za to oferują to nie jest to duża cena :)
Poszedłem z dziewczyną...
Poszedłem z dziewczyną do Galerii Łódzkiej, konkretnie do Media Markt po urządzenie wielofunkcyjne. Sklep jest w trakcie zmiany " przenoszenie działów", wygląda zupełnie inaczej niż miesiąc wcześniej. Nawet podczas zmiany ekspozycji sklep wygląda czystko, nie ma żadnych śmieci, papierków leżących na podłodze. Dzień wcześniej upatrzyłem sobie konkretny sprzęt, z odpowiednimi parametrami i funkcjami. Przychodząc dzisiaj, niestety już drukarka kosztowała 150 zł więcej, zdziwiło mnie to bardzo. Pan który, mnie dzień wcześniej obsługiwał zapewniał mnie, że ta cena dotyczy właśnie tego modelu i oni, jako obsługa go od dosyć dawna używają. Właśnie, dlatego zdecydowałem się na ten model. Zawołałem sprzedawce, chodź trudno było go znaleźć, gdyż wszyscy byli zajęci przenoszeniem artykułów na nowe miejsce. Zapytałem dlaczego dzisiaj cena tego urządzenia jest wyższa, pan zapewniał mnie, że cały czas taka była i kolega najwidoczniej się wczoraj pomylił i źle się zasugerował. Niestety to zmieniło trochę moje plany. Radzę wszystkim, przed zakupem w tych większych placówkach o dokładnie sprawdzenie modelu i ceny, gdyż sama obsługa czasami nie orientuje się w nich.
Będąc na zakupach,...
Będąc na zakupach, wszedłem zobaczyć męską odzież w sklepie Reserved. Na witrynach znajdowały się manekiny ubrane w odzież z nowej kolekcji w ciekawy sposób wyeksponowane. Po wejściu na pierwszy rzut oka wszystkie rzeczy były poukładane, posortowane. Rzeczy bardziej młodzieżowe znajdowały się po lewej stronie, a oficjalne, bardziej eleganckie po prawej. Personel trzech chłopaków, chodzili i poprawiali zauważone przez nich rzeczy, które były rozłożone przez klientów. Dziewczyna znajdowała się blisko kasy i obsługiwała klientów. Podszedłem do jednego ze sprzedawców, miał na imię Michał. Ubrany był cały na czarno. Zapytałem, gdzie znajdę rzeczy przecenione. Sprzedawca zaprowadził mnie w tylną część sklepu, gdzie znajdowały się rzeczy wyprzedaż-owe. Spytał, czy może w czymś pomóc, podziękowałem, i rozejrzałem się po asortymencie. Moim zdaniem sklep jest zadbany, czysty i bardzo dobrze zorganizowany. Na pewno każdy znajdzie coś dla siebie, gdyż sklep jest jasno podzielony na działy dla młodzieży i bardziej eleganckie.
Byliśmy z dziewczyną...
Byliśmy z dziewczyną na poszukiwania nowego telewizora. Weszliśmy do Mix Electronics w Galerii Sieradzkiej. Wchodząc do środka widać, że sklep jest zadbany, czysty. Sprzęty nie są zakurzone, ani nie odrapane. Po chwili podszedł do nas sprzedawca i zapytał, czy może w czymś pomóc. Opowiedzieliśmy mu o naszych potrzebach: czym powinien się wyróżniać telewizor, jaka wielkość itp. Po wysłuchaniu naszych oczekiwań, sprzedawca dopytał się o kilka szczegółów, widać było, że zna się na rzeczy i wie co sprzedaje. Zaproponował nam dwa odbiorniku do wyboru SAMSUNG, LE 32B650 FULL HD, 32 cale (2799zł); SAMSUNG LE 37B550, 37 cali (2899zł). Opowiedział o ich zaletach i porównał je do siebie. Sprzedawca również zaproponował nam telewizje "n". Opowiedział szczegółowo ofertę programową. Sprzedawca podczas spędzonego z nami czasu, był cały czas miły, sympatyczny, przyjaźnie nastawiony na klienta. W jego słowach było widać przekonanie i zaangażowanie. Omawiał poszczególne zalety w prosty, zrozumiały sposób. Był naprawdę przekonujący i jeśli nie znajdę lepszej oferty na pewno tam wrócę. Wychodząc ze sklepu pracownik pożegnał nas słowami " Dziękuję i zapraszam ponownie".
12.12.2021
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Sebastianie.
Dziękujemy za pozytywną ocenę naszej pracy.
Dzięki takim opiniom inni Klienci również mogą nam zaufać i przekonać się, że działamy profesjonalnie.
Zapraszamy ponownie!!!
Szukając bielizny jako...
Szukając bielizny jako prezent dla swojej dziewczyny wszedłem do Triumph. Jest to mały sklep znajdujący się w centrum handlowym Tulipan. Do wyglądu sklepu nie miałem żadnych zastrzeżeń. Wszystkie artykuły były ładnie powieszone, wyeksponowane, poukładane rozmiarami. Na sklepie znajdowała się tylko jedna bardzo uprzejma pani. Gdy wysłuchała moich oczekiwań, pokazała mi kilka bardzo fajnych zestawów i kilka w oddzielnej sprzedaży. Wybór był bardzo mały wśród modeli, które by mi odpowiadały, ale sprzedawczyni widząc moja minę, bardzo się starała zaproponować mi coś innego. Prezentowała od takich bardziej tradycyjnych, do takich już tylko dla dorosłych. Widząc jej starania powiedziałem, że się jeszcze zastanowię. Jakość obsługi była naprawdę zdumiewająca, nigdy nie spotkałem się z sprzedawczynią, która tak bardzo chciała pomóc. Chociaż jednym minusem jest to, że jak by przyszedł jeszcze jeden klient to nie zostałby obsłużony.
Wchodząc do placówki...
Wchodząc do placówki banku, zauważyłem trzy panie i pana, każdy siedział przy swoim biurku. Pomieszczenie widać było zadbane, czyste, wszystko było poukładane: ulotki, papier na ksero, dokumenty na biurkach. Podszedłem do pana, który zajmował się obsługą klientów indywidualnych. Chciałem założyć kartę kredytową, niestety dowiedziałem się, że on nie obsługuje takich operacji, a pracownik którym się tym zajmuje wyszedł wcześniej do domu. Po chwili namysłu i skontaktowaniu się z koleżanką, która siedziała obok na stanowisku obsługującym małe przedsiębiorstwa, pan poinformował mnie, że razem spróbują złożyć wniosek. Po otrzymaniu ode mnie informacji, pan stwierdził, że musi zadzwonić do tego kolegi, który się tym zajmuje na co dzień. Po informacjach otrzymanych przez telefon, niestety cała procedurę rozpoczęliśmy od nowa, tym razem już na gotowej umowie. Po przeczytaniu umowy i podpisaniu, zacząłem się wypytywać o jej warunkach, które były nie jasno określone. Niestety pan nic nie wiedział. Jedynie co udało mi się od niego dowiedzieć, to że wniosek będzie jutro wprowadzony do systemu i jutro telefonicznie otrzymam odpowiedź. Pan obsługujący mnie miał ok. 28 lat, krótkie ciemne włosy obcięte na tzw. "jeża", ubrany w garnitur i koszulę. Obsługując mnie, robił to z brakiem jakiegokolwiek zainteresowania: bujał się na fotelu, rozmawiał z koleżanką obok. Po oddaniu wszystkich dokumentów wstałem, powiedziałem Do Widzenia, słysząc odpowiedź wyszedłem.
