Bardzo duży wybór owoców- ceny konkurencyjne. Dwie panie obsługujące klientów mają wysoką kulturę osobistą:proszę, dziękuj słyszy każdy klient. Zazwyczaj obsługuje jedna pani a druga uzupełnia towary, jednakże gdy wchodzi na raz dużo klientów to druga natychmiast włącza się do obsługi ludzi. Faktem jest że trochę w tym sklepie jest ciasno i mógłby być lepiej doświetlony ,bowiem w 5 jarzeniówkach świecą tylko jedne żarówki- logicznie rzecz biorąc na pewno chodzi o mniejsze zużycie prądu- lecz przez to w sklepie tym panuje półmrok. Chociaż jednak tak jest to sposób podejścia do klienta powoduje że chętnie chce się tam wrócić żeby znowu usłyszeć:" słucham co dla Pana?".
Kłodzka" Róża"-Bardzo duży wybór mebli: kuchennych, pokojowych,wypoczynkowych. Kiedy chodziłem po sklepie to zauważyłem piękne ekspozycje. To co mnie drażniło to mało światła- panuje tam półmrok. Bardzo natomiast ujęła mnie czystość i schludność. Obsługa tego sklepu jest miła i pomocna. Sprzedawczyni bardzo cierpliwie i życzliwie odpowiadała na moje pytania.Ceny na poszczególnych meblach są wyrażne i przejrzyste a reklamy do wzięcia są wszędzie.
Bardzo podobało mi się ułożenie książek na regałach. wszystko było bardzo przejrzyste i zauważalne. Na środku była lada z książkami do której był swobodny dostęp z każdej strony. Obsługa sklepu natomiast czuła się jak na urlopie: bardzo żywiołowo 2 panie omawiały swoje sprawy prywatne. Klient miał czekać bo świeżo kupione " ciuchy" to ciekawszy temat. Wystrój sklepu i układ regałów świadczy o sporym potencjale umysłowym, szkoda że niweczą to pracownicy mało rzetelni w swojej pracy. I chociaż ciekawe tytuły książek dobrano na wystawę to kupować ich się odechciewa.
W trakcie robienia zakupów w tym miejscu słyszałem kulturalne zwroty kasjerki: proszę, dziękuję zapraszam. Nie był to przypadek. Kobieta ta i mnie obsłużyła miło i sympatycznie- ton jej głosu był bardzo serdeczny. Trochę co prawda było brudno na połogach, lecz emanująca od sprzedawczyni życzliwość rekompensowała wszystko. Gdyby tak było można innych sprzedawców tym zarazić- ludziom zbędne byłyby reklamy- sami chcieliby w takie miejsca przychodzić.
Już przed samymi drzwiami śmieci- zła wizytówka. Po wejściu niespodzianka-cicha muzyka z radia. Pan obsługujący średnio miły, obcesowo traktujący klientów, póżniej się rozkręcił i podał trochę informacji , lecz robił to od niechcenia i bardzo krótko, jak pod przymusem Dopiero poproszony wręczył reklamę w przedmiotowej sprawie. Wrażenie było takie:proszę kończyć mam mało czasu.
Kobiety obsługujące to biuro są profesjonalistkami. Początek mojej wizyty co prawda był słabszy , bowiem dopiero po 3 minutach pani zakończyła rozmowę telefoniczną, jednak potem odpowiadała na wszystkie moje pytania bardzo dokładnie i cierpliwie. Poświęciła mi dużo czasu i uwagi. Sam wystrój pomieszczenia był bardzo ładny. Wszędzie panował ład i porządek. Reklamy były dostępne na wyciągnięcie ręki.
Bardzo miło i przytulnie z gustowną muzyką w tle. Towar porozstawiany w sposób przemyślany.Podłogi,szyby i lustra czyste, wręcz lśniące. Personel bardzo miły wychodzący z inicjatywą do klienta .SUPER- oby tak było wszędzie.
Towar był opisany dobrze, lecz przejścia były częściowo zatarasowane transporterami z butelkami. Kasjerka obsługiwała po "polsku"-bez dzień dobry i do widzenia, bez uśmiechu, zapytana o coś odpowiadała gburowato. Miało się wrażenie jakby się było intruzem.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.