Ponieważ mieszkam blisko tej stacji bardzo często z niej korzystam. W ubiegłym roku latem pojechałem motorem zatankować. Stanąłem przy dystrybutorze skrajnym z lewej strony stacji - był pierwszy wolny. Zszedłem z motoru, nie zdjąłem kasku ponieważ spieszyłem się. Wziąłem pistolet z dystrybutora i okazało się, że nie mogę nalać benzyny. Próbowałem około minuty. Myślałem, że dystrybutor jest zepsuty. Wszedłem na stację i spytałem o co chodzi. Pani niezbyt uprzejmym tonem poinformowała mnie, że mam podjechać pod inny dystrybutor-bardziej widoczny z kasy i mam zdjąć kask. Podjechałem bliżej, tak jak mówiła, ale nie zdjąłem kasku, tylko podniosłem szczękę kasku-twarz była widoczna. Niestety dalej nie odblokowano mi dystrybutora. Straciłem około 10 minut, zdjąłem w końcu kask i Pani łaskawie odblokowała paliwo. Było to niemiłe uczucie-zostałem potraktowany jak potencjalny złodziej. Może mieli takie przypadki z motocyklistami, ale chyba nie wszyscy motocykliści są "złodziejami paliw". Po drugie stacja jest monitorowana i płacą za ochronę. Postanowiłem napisać do biura Lukoilu o tym incydencie. Nigdy nie uzyskałem odpowiedzi. Nie polecam.
Uszkodziłem spryskiwacz przedniej lampy. Ponieważ nigdzie nie mogłem dostać używanego bądź zamiennika, to zadzwoniłem do serwisu Nissana. Niestety nie doczekałem się na podniesienie słuchawki z działu części, więc wysłałem maila. Na drugi dzień otrzymałem maila z prośbą o nr VIN pojazdu w celu dobrania odpowiedniego elementu. Kilka godzin później otrzymałem konkretną informację. W miarę dobre podejście, ale niestety nic więcej, bo cena b. wysoka i brak dostępności od ręki.
Jestem mile zaskoczony podejściem mBanku do stałych klientów. Z biegiem czasu otrzymuję coraz więcej ciekawych ofert finansowych (karty kredytowe, kredyty), które są dopasowane do moich potrzeb. Co równie ważne, oferty są skonstruowane tak, abym nie tracił czasu na formalności przy podpisywaniu umów. Oczywiście nie jest to działanie bezinteresowne, nie mniej jednak jestem zadowolony z oferowanych mi usług. Jedyny minus, to fakt, że pracownicy dzwonią z numerów, które nie wyświetlają się.
Witam serdecznie.
Dziekuję za chęć podzielenia sie opinią związaną z naszym bankiem. Od samego początku działalności mBanku kładziemy duży nacisk, by nasze produkty były innowacyjne, szybciej docierały do Klientów i w łatwiejszy sposób umożliwiały skorzystanie z przygotowanej oferty. Dlatego niezmiernie cieszy mnie fakt, że nasze działania okazały się skuteczne i spotykały się z Pana aprobatą. Pragnę poinformować, że w każdym momencie ma Pan możliwość dopytania o szczegóły oferty lub sprawdzić statusy złożonych dyspozycji łącząc się z teleoperatorem mLinii pod nr. 801 300 800 lub 42 6 300 800. Zachęcam do dalszego korzystania z usług i produktów naszego banku, mając jednocześnie nadzieję, że będzie Pan przynajmniej w równym stopniu zadowolony z ich użytkowania.
Pozdrawiam.
Joanna Włodarczyk
mBank
Na początku marca...
Na początku marca pojechałem z mamą kupić liveboxa do zainstalowania u niej w domu. Nie jestem laikiem komputerowym, ale rejestracja online nowego użytkownika przerosła moje umiejętności. Postanowiłem zadzwonić do działu obsługi klienta z prośbą o pomoc. Byłem bardzo mile zaskoczony profesjonalną pomocą oraz ogromną cierpliwością Pani, która pokierowała mnie krok po kroku jak skonfigurować połączenie z internetem.
W dniu 18.09.09r. wysłałem wypowiedzenie umowy o świadczenie usług w salonie ORANGE. Sprawa została zakończona dopiero pismem z dnia 09.03.10r. . W między czasie otrzymywałem kolejne faktury, okazywało się w rozmowach telefonicznych z działem obsługi klienta, że mam nadal aktywne konto. Za każdym razem była mowa, że "to wina systemu". W końcu postanowiłem napisać pismo w dniu 22.02.10r. do Prezesa Orange z prośbą o interwencję ponieważ nie widziałem sensu dalszych rozmów z Biurem Obsługi Klienta. Dopiero to pismo zaowocowało zakończeniem sprawy. Na wszystko mam dowody w postaci pism. Olbrzymia strata czasu i irytacja.
Chodząc między regałami na dziale Foto, sprzedawca sam podszedł do mnie i spytał czy może mi pomóc. Ponieważ nie było danej rzeczy w sklepie, skierował mnie do innego punktu w mieście.
Dobra organizacja. W czasie, gdy czekałem na wrzucenie na stan sklepu jednej z rzeczy, które kupiłem sprzedawca starał się zainteresować mnie pokrewnym asortymentem. Miła obsługa.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.