Opinie użytkownika (4)

Na samym wejściu...
Na samym wejściu przeżyłam spore zdziwnienie ze wględu na to, że sklep został nie dawno przebudowany i wszystkie artykuły zostały poprzestawiane. Jak się okazało, zmiana jest bardzo pozytywna - towar jest lepiej wyeksponowany i łatwiej jest się poruszać między półkami. W sklepie nie było wielu klientów. Obsługa spokojnie uzpełniala braki na półkach, zapytana wskazywała poszukiwany produkt. Na półkach porządek, niewielki bałagan jedynie w koszach z in-outami. Całość zakupów zajęła mi około 20 minut. Otwarte były dwie kasy, obsługiwane przez uśmiechnięte kasjerki, które sprawnie zeskanowały zakupione przeze mnie produkty. Niestety dobre wrażenie zepsuła uwaga rzucona na temat przełożonego. Podsumowując: Duży plus za układ towarów na półkach, pojawiające się towary uważane za luksusowe (np. krewetki), uśmiechniętą obsługę. Minus za brak możliwości płacenia kartą (ale przy sklepie jest bankomat, który tą niedogodność niweluje) oraz za komentowanie realcji pracownik - kierownik przy klientach sklepu.

Pericolosa

23.04.2011

Biedronka

Placówka

Kalwaria Zebrzydowska, Jagielońska 3

Nie zgadzam się (2)
Apteka Afi zlokalizowana...
Apteka Afi zlokalizowana jest w centralnym punkcie Serocka, tuż niedaleko rynku. Widoczna z daleka, dobrze oznakowana, jedynie "krzyż" po niedawnej zimie jest lekko przekrzywiony, w nocy miga i sprawia niemiłe wrażenie. Celem zakupów było nabycie zwykłego środka przeciwbólowego. W środku czysto, leki na półkach równo poukładane. Czynne były dwa okienka, przy których były obsługiwane dwie klientki. Farmaceuci spokojnie i rzeczowo wyjaśniali stosowanie leków (dla osoby przewlekle chorej) oraz wyjaśniali zasady obsługi urządzenia do badania poziomu cukru we krwi. Każdą sprzedaż zakonczyli podziękowaniem i pożegnaniem. Podobnie było z moim zakupem. Zostałam obsłużona błyskawicznie, otrzymałam towar o jaki prosiłam. Cała wizyta trwała ok. 5 minut.

Pericolosa

23.04.2011

Afi

Placówka

Serock, Kościuszki

Nie zgadzam się (6)
Na infolinię Banku...
Na infolinię Banku Millennium zadzwoniłam poraz pierwszy 21.04.2011 w związku z podpisaną 4 dni wcześniej umową dot. limitu w rachunku bieżącym. Limit miał być uruchomiony następnego dnia po podpisaniu umowy, tak się jednak nie stało, w związku z tym chciałam ustalić status sprawy. Połączenie z konsultantem nastąpiło natychmiast po wybraniu opcji "połącz z konsultantem". Konsultant podał nazwę banku, swoje nazwisko i zadał pytanie potwierdzające moje dane osobowe oraz zapytał o cel kontaktu. Następnie sprawdził status umowy - okazało się, że wg. jego informacji mój wniosek rozpatrywany jest przez analityka. Wyjaśniłam mu, że jest to raczej niemożliwe, ze względu na fakt, że mam już fizycznie podpisaną umowę i czekam jedynie na jej uruchomienie. Podałam również nr placówki, w której podpisałam dokument. Konsultant poinformował mnie, że zadzwoni do placówki i przełączył mnie w tryb oczekiwania. Po 5 minutach, przeprosił mnie za tak długie oczekiwanie na linii i spytał, czy nie będę miała nic przeciwko temu, że oddzwoni do mnie za ok. 5 minut, jak tylko wyjaśni wątpliwości z oddziałem. Zgodziłam się i zakończyłam połączenie. Niestety nie doczekałam się telefonu. Następnego dnia (tj. 22.04.2011) poraz kolejny zadzwoniłam na Infolinię. Powitanie i identyfikacja odbyła się identycznie jak podczas wcześniejszej rozmowy. Po wyjaśnieniu powodu mojego telefonu, znów zostałam przełączona w tryb oczekiwania. Po ok. 2 minutach konsultant poinformował mnie, że moja umowa dokładnie tego dnia została przekazana do uruchomienia, które nastąpi albo w dniu rozmowy po 18, albo dopiero następnego dnia roboczego (czyli we wtorek po świętach wielkanocnych). Ogólnie: konsultanci sprawiali pozytywne wrażenie, byli uprzejmi, udzielali wyczerpujących odpowiedzi na zadane pytania. Jedyny minus za niezrealizowanie obietnicy związanej z telefonem zwrotnym.

Pericolosa

23.04.2011
Nie zgadzam się (6)
Do Banku Millennium...
Do Banku Millennium udałam się, by podpisać umowę dot. limitu w rachunku bieżącym, zaproponowaną wcześniej przez konsultanta Infolinii. W oddziale panował porządek. Dwie osoby były obsługiwane przez kasjerów, kolejna przez konsultantkę, która następnie zajęła się moją sprawą. Konsultantka ubrana schludnie, z plakietką z imieniem przypiętą do marynarki, przywitała mnie i poprosiła o zajęcie miejsca. W uprzejmy sposób zapytała w czym może mi pomóc, poprosiła o dowód osobisty i sprawdziła zgodność danych w systemie. Następnie potwierdziła wysokość przyznanego limitu, w jasny sposób wyjaśniła wątpliwości z oprocentowaniem i dodatkowymi opłatami związanymi z jego uruchomieniem. W ciągu kolejnych 3 minut przygotowała umowę, pozwoliła w w spokoju zapoznać się z jej warunkami. Potwierdziła uruchomienie limitu następnego dnia. Cała wizyta trwała ok. 15 minut.

Pericolosa

23.04.2011

Bank Millennium

Placówka

Warszawa, CH Arkadia

Nie zgadzam się (1)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi