Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Pericolosa

Dotycząca firmy: Bank Millennium

Treść opinii: Na infolinię Banku Millennium zadzwoniłam poraz pierwszy 21.04.2011 w związku z podpisaną 4 dni wcześniej umową dot. limitu w rachunku bieżącym. Limit miał być uruchomiony następnego dnia po podpisaniu umowy, tak się jednak nie stało, w związku z tym chciałam ustalić status sprawy. Połączenie z konsultantem nastąpiło natychmiast po wybraniu opcji "połącz z konsultantem". Konsultant podał nazwę banku, swoje nazwisko i zadał pytanie potwierdzające moje dane osobowe oraz zapytał o cel kontaktu. Następnie sprawdził status umowy - okazało się, że wg. jego informacji mój wniosek rozpatrywany jest przez analityka. Wyjaśniłam mu, że jest to raczej niemożliwe, ze względu na fakt, że mam już fizycznie podpisaną umowę i czekam jedynie na jej uruchomienie. Podałam również nr placówki, w której podpisałam dokument. Konsultant poinformował mnie, że zadzwoni do placówki i przełączył mnie w tryb oczekiwania. Po 5 minutach, przeprosił mnie za tak długie oczekiwanie na linii i spytał, czy nie będę miała nic przeciwko temu, że oddzwoni do mnie za ok. 5 minut, jak tylko wyjaśni wątpliwości z oddziałem. Zgodziłam się i zakończyłam połączenie. Niestety nie doczekałam się telefonu. Następnego dnia (tj. 22.04.2011) poraz kolejny zadzwoniłam na Infolinię. Powitanie i identyfikacja odbyła się identycznie jak podczas wcześniejszej rozmowy. Po wyjaśnieniu powodu mojego telefonu, znów zostałam przełączona w tryb oczekiwania. Po ok. 2 minutach konsultant poinformował mnie, że moja umowa dokładnie tego dnia została przekazana do uruchomienia, które nastąpi albo w dniu rozmowy po 18, albo dopiero następnego dnia roboczego (czyli we wtorek po świętach wielkanocnych). Ogólnie: konsultanci sprawiali pozytywne wrażenie, byli uprzejmi, udzielali wyczerpujących odpowiedzi na zadane pytania. Jedyny minus za niezrealizowanie obietnicy związanej z telefonem zwrotnym.