Studiuję w powyższej Uczelni zaocznie. Jak wiadomo w tym okresie jest sesja zimowa. Poszedłem do dziekanatu po kartę egzaminacyjną. Na miejscu okazało się, że do odbioru muszę okazać dowód wpłaty za miesiąc styczeń. Miałem przy sobie potwierdzenie wydrukowane z konta internetowego. Niestety Pani w dziekanacie nie uznała takiego potwierdzenia za wiarygodne, nie wydała mi karty egzaminacyjnej, była bardzo niemiła, wręcz miałem wrażenie że jej przeszkadzam w pracy. Obecnie raz że muszę czekać na zaksięgowanie się wpłaty, a dwa muszę drugi raz pofatygować się do dziekanatu.
Wszedłem do Empiku z myślą zakupu prezentu dla siostry. Chciałem jej kupić płytę CD ze składankami. Jako że jest obecnie na rynku dość duży wybór, poprosiłem sprzedawcę o pomoc w doborze. Mimo szczytowej godziny, gdzie było bardzo dużo ludzi w sklepie, sprzedawca bez wahania przerwał swoją czynność, podszedł, zaproponował 3 najpopularniejsze składanki. Dodał argumenty przemawiające za nimi i zapewnił, że siostra będzie zadowolona z tej płyty.
Udałem się do sklepu w celu zakupu prezentu urodzinowego dla mojego 2-letniego chrześniaka. Nie jestem zorientowany w nowościach i popularnych zabawkach dla dzieci. Jak się okazało po chwili, z pomocą przyszła asystentka ze sklepu. Zapytała się, w czym może pomóc, po czym w pełni zaangażowana w profesjonalny i miły sposób przedstawiła kilka produktów, pokazała praktyczne zastosowanie oraz edukacyjne elementy dla dziecka. Jako klient poczułem się obsłużony zupełnie indywidualnie, zadawano mi dodatkowe pytania, doradzano, a w rezultacie zakupiłem prezent.
Posiadam kartę kredytową w Millennium. Zdarzyło mi się, że minimalną kwotę do zapłaty zapłaciłem dosłownie dzień po terminie. Na kolejnym wyciągu okazało się, że za to opóźnienie zostałem obciążony karą w wysokości 40 zł. Uznałem, że tak musi być i nic z tym nie zrobiłem. Po jakimś czasie chciałem zrezygnować z użytkowania karty, zgłosiłem taką dyspozycję do punktu. Po kilku dniach zadzwoniła do mnie bardzo miła pani z Call Center Banku i zapytała się o powód rezygnacji z karty. Po krótkiej rozmowie pomyślałem, że "wypomnę" kwestię naliczenia kary za 1-dniowe opóźnienie w spłacie. Konsultantka była tak miła, że zwróciła mi opłatę, do tego zniosła opłatę za użytkowanie karty na kolejny rok. Po takiej propozycji nie pozostało mi nic innego jak pozostawić kartę, co też uczyniłem.
W dniu dzisiejszym w sieci Cinema City odbywał się "Dzień IMAXA", gdzie bilety na wszystkie seanse były za jedyne 8 zł. Można się było spodziewać dużej kolejki do kas i taka była. Nie miałem gotówki przy sobie, a z wcześniejszego doświadczenia wiedziałem, że w kasie można płacić kartą. Po staniu 10 minut w kolejce, okazało się, że terminal jest zepsuty i nie można płacić kartą. Lekko poirytowany, wyszedłem wypłacić pieniądze do bankomatu i po powrocie stanąłem w kolejce. Jakież miłe zaskoczenie było, kiedy kasjerka zauważyła mnie z tyłu kolejki i poprosiła żebym podszedł bez kolejki, gdzie zakupiłem bilety za gotówkę i nie musiałem drugi raz stać w kolejce.
Dokonałem ponad tydzień temu zamówienia na płyty CD. Według informacji na stronie, realizacja powinna odbyć się w ciągu 3-4 dni. Jednak do dziś nie otrzymałem przesyłki, więc napisałem maila do BOA z zapytaniem o sytuację. Praktycznie w ciągu 2 godzin oddzwoniono do mnie i w bardzo miły i serdeczny sposób poinformowano, że jedna z pozycji jest obecnie niedostępna. Konsultantka zaproponowała wysyłkę dostępnych produktów, a w momencie kiedy będzie dostępna brakująca płyta, zostanie dosłana na koszt firmy.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.