Miałam ogromny problem ze zmianą danych osobowych. Przez dwa lata nie ulegały one zmianie, mimo wielokrotnych wizyt w punktach. Trafiło się, że pani, która mnie obsługiwała zażyczyła sobie aktu ślubu. Ostatecznie trafiłam do punktu, gdzie wykfalifikowany człowiek udostępnił mi możliwość zmiany nazwiska.
Z narzeczonym pobieramy się za miesiąc i jak to kobiety, musiałam wyciągnąć ukochanego na zakupy, bo przecież biała bielizna do ślubnej sukienki to podstawa. Otóż weszliśmy do niewielkiego sklepiku, gdzie zobaczyłam pełen różnokolorowych jak i różnorodnych rodzajów biustonoszy, majtek, bokserek, kompletów bieliźnianych oraz kompletów typowo na noc poślubną - halki i przebrania. Miła Pani, którą poprosiłam o pomoc w doborze bielizny, nie tylko zaoferowała kilka kompletów, ale także pokazała co ma w asortymencie. Była schludna, miła, grzeczna i uśmiechnięta, a przecież to podstawa. Zakupy był jak najbardziej udane i z pewnością powrócę do tego miejsca.
Kiedy to z moim ukochanym wybraliśmy się na zakupy, jak zawsze przekomarzaliśmy się kto płaci za całość. Przy kasie do której stanęliśmy, siedziała młoda schludna dziewczyna, który z największą chęcią rozpoczęła szybkie kasowanie. Jednakże w momencie zapłaty, kiedy wspólnymi siłami próbowaliśmy z narzeczonym szukać drobnych, kasjerka wyraziła się słowami: 'dawać te 50'. Osobiście uznałam to za mało kultywatorne zachowanie względem mnie i zakładam, że inne osoby mogły poczuć się podobnie jak ja.
Kiedy wraz z moim narzeczonym postanowiliśmy zainwestować w mieszkanie, stwierdziliśmy, że trzeba wybrać się do doradcy finansowego. Wypełniliśmy formularz na internecie, po czym miły Pan zadzwonił do nas, zapraszając na spotkanie w dogodnym dla nas terminie. O umówionej porze spotkaliśmy się z kulturalnych człowiekiem, który przedstawił nam wszystkie 'za' jak i 'przeciw' oraz przedstawił najbardziej opcjonalne wyjście. Oczywiście przy wejściu pytano nas czy mamy ochotę na coś picia, oraz pozwolono skorzystać z toalety, która była toaletą pracowniczą:) Wysoka jakoś obsługi.
Jako, że dość rzadko widuję się z mamą, zawsze chodzimy gdzieś usiąść i zjeść. Tym razem dla odmiany była to owa pizzeria Dominium, która ma dwie miejscówki w Galerii Krakowskiej na poziomie -1 jak i na poziomie 1. Wraz z rodzicielką zaszłyśmy do lokalu na poziomie minusowym. I mimo dość sporego ruchu, zaraz po tym jak usiadłyśmy, podeszła do nas dziewczyna, kłaniając się i podając nam menu. Kiedy byłyśmy gotowe, by złożyć zamówienie owa kelnerka od razu podeszłą, nie będąc ani nachalną ani nie udawała, że nie widzi jak wyczekujemy. Cały czas na prawdę było świetnie. Kelnerka i zażartowała, świetna obsługa, młoda dziewczyna znała pełen asortyment oraz składniki każdej z potraw, o którą pytałyśmy. Mogła tylko więcej się uśmiechać. Całość zadowalająca:)
Jako, że bardzo lubię chodzić do kina, wybraliśmy się z przyjacielem na 'Transformers 3D', który był reklamowany od dobrego miesiąca jak nie lepiej. Oczywiście spodziewaliśmy się kolejek po bilety, więc w kinie pojawiliśmy się goidznę przed seansem. Co się jednakże okazało, wszystkie kasy były otwarte co powodowało kolejki raptem po 2 - 3 osoby, dodatkowo obsługa szła bardzo sprawnie, więc w bilety zaopatrzyliśmy się w nie całe 10 minut, oczywiście ekspedient był miły, uprzejmy, schludnie ubrany. Jako, że pozostało nam sporo wolnego czasu, zajęliśmy miejsca w kawiarence obok kas, gdzie bardzo miłą kelnerka zaproponowała nam coś do picia. W samym kinie nie było tłoku, sala wysprzątana, a dziewczyna z obsługi czekała już, by podawać czyste okulary do oglądania w 3D. Bardzo fajnie!
Jako, że wyczaiłam w internecie ciekawą ofertę Alior Banku, pojechałam do oddziału zapytać się na czym sprawa polega. Na miejscu nie tylko zastałam uprzejmego Pana, który witając się ze mną nie tylko wstał, ale i podał mi rękę przestawiając się. Zaproponował bym usiadła, po czym zapytał jak może mi pomóc. Oczywiście wyjaśniłam w czym rzecz, po czym owy Pan, wyjaśnił mi ze szczegółami jak oferta wygląda, jakie trzeba spełniać kryteria i z pełnym zaangażowaniem odpowiadał i tłumaczył mi kwestie dla mnie mało zrozumiane. Super!
Od znajomego dostałam analogowy aparat do nauki robienia zdjęć. Kiedy zabrałam się do zakupu baterii i filmu do owego aparatu, stwierdziłam, że po prostu wezmę aparat ze sobą, a w miejscu gdzie będę się zaopatrywać, personel będzie wiedział najlepiej jakiego rodzaju akcesoria powinnam mieć. Otóż wdepłam do sklepu fotograficznego, gdzie za ladą stał niedogolony mężczyzna, przeżuwający gumę. Podeszłam pokazując mu aparat i prosząc o dwie baterie do niego oraz kliszę. Owy Pan bez słowa rzucił okiem na aparat po czym podał mi to o co prosiłam, bez słowa. Po zakupie usiadłam w parku i chciałam zamontować baterię do sprzętu, ale co się okazało, baterie był złe! Zatem wróciłam się prosząc o wymianę. Na stanowisku zastałam już innego Pana, który z pełnym uśmiechem i kulturą zajął się moim problemem, przepraszając za pomyłkową sprzedaż kolegi i oddając mi pieniądze za nie udany zakup.
Restauracja Palce Lizać, jest nie tylko świetnym miejscem do wypicia piwa, ale także do skonsumowania smacznego śniadania, obiadu lub podwieczorku. Lokal ma dwie sale, dla palących i nie palących. Personel jest miły, grzeczny, uprzejmy, dobrze ubrany, kulturalny i wyszkolony. Restauracja jest świetnie urządzona i schludna. Ceny nie są wygórowane, a potrawy są świeże i pyszne. Rewelacyjne miejsce - polecam każdemu!
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.