Koleżanka poleciła mi sklep Filippo z obuwiem,więc postanowiłam tam zajrzeć.Witryna mało zachęcająca.Oklejona informacją:"nie wchodzić z lodami i jedzeniem",trochę duży ten napis,szpeci strasznie.Poza tym od razu widać,że szyby nie są pierwszej czystości.Ale pomijając ten fakt,weszłam do środka.A tam jedna z ekspedientek obściskuje się z jakimś kolesiem przy ladzie.Nie wiedziałam,czy mam wchodzić czy wychodzić,bo wyglądało to tak,jakby zaraz mieli uprawiać sex na ladzie.Druga dziewczyna ukryła się na zapleczu i jak mnie zobaczyła zaczęła się śmiać.Nie bardzo wiedziałm dlaczego,ale ok.Przez tem szok jakiego doznałam patrząc na sceny iście z z filmu erotycznego,nawet nie chciało mi się ogladac żadnych butów.Wyszłam.I na pewno tu nie wrócę.Nie będę wnikać co w takim razie robią pracownicy jak nie ma klientów.SZOK!
Zaraz po plażowaniu udałam się z rodziną na uzupełnienie garderoby i lodówki.Córki pobuszowały po sklepach z odzieżą,mąż pobiegł na spożywkę a ja postanowiłam zajrzeć do sklepu perfumeryjnego Sephora.Gdy tylko weszłam pracownicy powitali mnie słowami:"dzień dobry",to bardzo miłe i w dzisiejszych czasach mało spotykane.Rozejrzałam się po zapachach oraz kremach do twarzy.Pracownicy ubrani w firmowe uniformy oraz identyfikatory z imieniem i stanowiskiem.Pani konsultantka zaprezentowała mi kilka próbek oraz opowiedziała jakie działanie mają różne kremy.Dzięki pomocy tej pani wybrałam dla siebie nowy zapach oraz krem nawilżający do mojej cery.Podeszłam do kasy i zapłaciłam za swoje artykuły.Zostałam poinformowana o możliwości przystąpienia do klubu lojalnościowego Sephory,więc chętnie skorzystałam.Zostałam bardzo mile obsłużona.Na pewno tu wrócę.
Odwiedziłam z córkami kilka sklepów,już co nieco zakupiłyśmy,ale zostało nam jeszcze troszkę czasu,a więc postanowiłyśmy zajrzeć do Reportera.Sama witryna niekonwencjonalna,bardzo pomysłowo wyglądają karteczki na linkach.Gdy już weszliśmy,w sklepie było pusto.Przy ladzie stała starsza dziewczyna,chyba pracownica,ale zajęta swoimi sprawami,nawet nie zauważyła naszego wejścia,bo nic nie powiedziała.Pobuszowałyśmy trochę pomiędzy wieszakami.Wybrałałyśmy kilka sztuk do zmierzenia.Niestety przesadziłyśmy z rozmiarami,więc poprosiłam tą panią,żeby przyniosła inny mniejszy rozmiary ubrań,ale ta odpowiedziała,że tam są wieszaki i proszę sobie samemu wziąść.Nie wierzyłam własnym uszom,myślałam że żartuje,ale mówiła poważnie.Zwróciłam jej uwagę,że to ja jestem klientką i proszę o przyniesienie innego rozmiaru,a ona się zaśmiała nam w twarz.Masakra jakaś.Widziałam już wiele,ale to była przesada.Rzuciłyśmy wszystkie ubrania w przymierzalni i wyszłyśmy.To jakaś kpina jest.Nie polecam tego sklepu!!!!!!!!!!!!!!!!
Przy okazji odwiedzin w moim ulubionym butiku w tym centrum zajrzałam z córkami do sklepu sportowego Puma.Córki chciały zobaczyć jakieś obuwie do szkoły.Obejrzały ofertę asortymentu,ale jakoś nic nie przypadło im do gustu.Ceny wygórowane,mały wybór.Pracownicy szwędający się po sklepie,bardziej przeszkadzają niż pomagają.Co się dzieje w tych sklepach?Już nikomu nie zależy na sprzedaży i dobrej obsłudze?Jak to mówią moje córki:"wieje wiochą":-) i tyle na ten temat.
Podczas sobotnich zakupów,postanowiłam wybrać się do perfumerii Douglas.Pilnie potrzebowałam dobrego podkładu i pudru.Witryna duża,ładnie wyeksponowane produkty.Zachęca do wejścia.Gdy przekroczyłam próg sklepu,zostałam powitana słowami:"dzień dobry".To bardzo miłe,że pracownicy zauważają klientów.Sklep dość przestronny,w tle słychać spokojną muzykę.Rozglądałam się chwilę,aby móc namierzyć kosmetyki,których potrzebuję.Nie minęły 3 minuty i podeszła do mnie pracownica,zaproponowała swoją pomoc.Sprecyzowałam moje potrzeby i podeszłyśmy razem do regału z tymi kosmetykami.Pracownica była ubrana w firmową koszulkę oraz identyfikator z imieniem.Mogłam potestować kilka produktów.Zadawałam pytania odnośnie podkładów,których szukam i pracownica na każde moje pytanie odpowiedziała rzeczowo.Przyznam szczerze,że obsługa mnie zaskoczyła,gdyż mało jest sklepów w których czegoś takiego się doświadcza.Udało mi się wybrać odpowiedni,więc podeszłam do kasy.Pani,która kasowała mój produkt,poinformowała mnie o możliwości założenia karty stałego klienta.Wyszłam w pełni zadowolona.Oby każdy sklep i personel był tak kompetentny jak ten.Szczerze polecam!
Często odwiedzam C.H."Jantar" z całą rodziną.Mamy kilka swoich ulubionych sklepów.Córki ruszyły,aby upolować coś fajnego i ja także.Tym razem udałam się do L Marconi.Okno wystawowe przyciąga wzrok,ładnie wyeksponowane produkty.Gdy weszłam do wnętrza sklepu nikt mnie nie powitał.Dwie pani stały przy ladzie i rozmawiały między sobą.Nie miały firmowych ubrań,ale widać było identyfikatory z imieniem.Poza mną było jeszcze kilka innych osób,ale sprzedawczynie były zajęte sobą.Przejrzałam wieszaki z płaszczykami,ale nic nie znalazłam dla siebie.Moją uwagę skupiły także torebki.Były ładnie poukładane.Nawet dwie sobie przymierzyłam.Ceny asortymentu nie są na tyle wygórowane,aby nie móc sobie pozwolić na zakup.Gdy podeszłam do kasy,ekspedientka nie była zaangażowana,nie przekonywała mnie o dobrym wyborze.Poprostu skasowała produkt.Spakowała do torby i tyle.Sam sklep jest uporządkowany,ale obsługi klienta żadnej.
Byłam w centrum miasta,więc postanowiłam zajrzeć do Galerii Słupskiej.Spacerując alejkami wstąpiłam do sklepu Tiffy.Witryna sklepowa mało zachęcająca,nie uporządkowana.Gdy weszłam do środka,nikt z obsługi nie przywitał mnie.Pracownica zajęta swoimi sprawami,stała przy ladzie kasowej.Przeszłam po sklepie w ogóle nie zauważona.Wzięłam do przymiarki dwie bluzki.Nikt nie zapytał mnie czy wszystko w porządku.Byłam zdana na siebie.Sklep chaotycznie poukładany,ciężko cokolwiek znależć.Ceny wygórowane.Sama atmosfera w sklepie dość dziwna.Trochę czułam się jak intruz.Na pewno nie polecę tego sklepu znajomym.
Przechadzając przez centrum handlowe postanowiłam zajrzeć do nowo otwartego salonu Pretty Girl.Na oknie wystawowym ładnie wyeksponowane manekiny oraz plakaty z nową kolekcją.Sklep z elegancką odzieżą dla kobiet w każdym wieku.Gdy weszłam,zostałam powitana przez pracownicę słowami:"dzień dobry".Chwilę rozejrzałam się po salonie i wybrałam kilka modeli do przymiarki.W przymierzalni panował bałagan.Nie odpowiadał mi rozmiar,więc ubrałam się i wymieniłam na inny.Na tym etapie brak obsługi klienta.Pracownica była zajęta,stała przy kasie.W sklepie oprócz mnie było kilka innych pań,ale każdy sobie radził sam.Gdy podeszłam do kasy,zauważyłam,ze pracownica miała identyfikator z imieniem Justyna.Skasowała moje rzeczy i podziękowała za zakup oraz pożegnała się ze mną.
Znajomi polecili mi odwiedzenia sklepu New Yorker,a więc udałam się na zakupy.Okno wystawowe średnio zachęca.Manekiny i plakaty nie wyglądały na uporządkowane.Stylizacje mało atrakcyjne dla wzroku klienta.Gdy rozejrzałam się po sklepie,panował ogólny bałagan.Wieszaki i ubrania porozrzucane w centralnej części sklepu.Personel mało widoczny.Nie porządkuje ani nie pomaga klientom w odnalezieniu ubrań.W tle słychać było dość głośną muzykę.Ciężko zebrać myśli.Sama atmosfera w sklepie mało zachęcająca do powrotu,jedynie fasony ubrań atrakcyjne a także ich cena.Sklep nie jest szczególnie godny polecenia.
28.02. postanowiłam odwiedzić salon z butami Venezia.Jestem stałą klientką tego sklepu.Witryna sklepowa przyciąga wzrok.Odpowiednio wyeksponowane modele z wiosennej kolekcji.Gdy weszłam do środka zostałam powitana słowami:"dzień dobry".Po chwili oglądania obuwia,podeszła pracownica i zapytała czy jestem zainteresowana jakimś konkretnym modelem.Ubrana była w koszulkę z napisem Venezia.Chętnie przymierzyłam dwie pary balerinek,na które szczególnie zwróciłam uwagę.Od razu przypadły mi do gustu i zdecydowałam się na ich zakup.Przy kasie zostałam poinformowana w jaki sposób je pielęgnować oraz zostałam zaproszona do kolejnych odwiedzin.
Przechadzałam przez galerię w poszukiwaniu wiosny....Szczególną uwagę zwróciłam na okno wystawowe w sklepie Bershka.Wcześniej wydawało mi się,że jest to sklep tylko dla młodzieży,ale ubrania na manekinach zachęciły do wejścia.Chwilę rozejrzałam się po wnętrzu sklepu.Sklep uporządkowany,ubrania wyeksponowane w naturalny sposób.Zachęcają do przymiarki.Wybrałam kilka ubrań do przymiarki i udałam się do przymierzalni.Na sali sprzedaży zauważyłam dwie pracownice,które zajęte były układaniem ubrań.Ubrane w firmowe koszulki.Brak obsługi klienta.Dopiero przy kasie zostałam powitana.Wybrałam kilka ubrań z wiosennej kolekcji.
Przechadzałam się po nowo otwartej części CH "Jantar",i natrafiłam na nowy sklep Ecco.Znana skandynawska marka z wygodnych butów.Już samo okno wystawowe zachęca do wejścia.Gdy weszłam zostałam powitana przez dwie pracownice słowami:"Dzień dobry,zapraszamy".W tle słychać było przyjemna dla ucha muzykę.Chwilkę rozejrzałam się po salonie i podeszła do mnie sprzedawczyni-opowiedziała o nowej ofercie nowej kolekcji oraz,że są jeszcze dostępne modele obuwia z jesienno-zimowej kolekcji w atrakcyjnej cenie.Ubrana w firmową koszulkę oraz identyfikator z imieniem.Wyraziłam chęć zmierzenia butów z zimowej kolekcji.W między czasie,gdy oczekiwałam na wybrany model,mogłam spokojnie popatrzeć na nowe modele.Nie minęło 5 minut i Pani Ania przyniosła mi wybrany przeze mnie model oraz dwa inne do przymiarki.Niestety z modelu,który najbardziej mi odpowiadał nie było rozmiaru,ale obiecano mi,że ten model można ściągnąć z innego sklepu.Zostawiłam swoje dane i telefon kontaktowy,więc panie odezwą się do mnie,gdy rozmiar będzie dostępny.Przy okazji zostałam zaproszona do wypełnienia i jednocześnie zapisania się do Clubu Ecco.W przyszłości będę mogła korzystać ze zniżek dla stałych klientów.Przyznam,że obsługa klienta na bardzo wysokim poziomie,tak jak i firma.Na pewno chętnie wrócę do tego sklepu oraz polecę go znajomym.
Jestem stałą klientką Cache-Cache.Dawno jednak nie zaglądałam do tego sklepu.Ostatnia moja wizyta miała miejsce jakieś 2 miesiące temu.Witryna sklepowa zachęca do wejścia(promocja na kurtki),czuć powiew wiosny.Gdy weszłam do sklepu,w tle jak zawsze słychać fajną muzykę,brak jednak obrazu na telewizorach.Młoda dziewczyna stała za ladą,zajęta telefonem komórkowym.Nie przywitała mnie.Gdy powiedziałam:"dzień dobry",nie usłyszałam odpowiedzi.Byłam bardzo zaskoczona,bo nigdy nic takiego w tym sklepie mnie nie spotkało.Przejrzałam spokojnie wieszaki z ubraniami.Z pewnością była to nowa kolekcja(ładne kolory i nowe fasony).Wybrałam kilka ubrań do zmierzenia.Niestety nikt też przy przymierzalni nie zaproponował mi pomocy,musiałam sama biegać po inny rozmiar.W przymierzalniach panował nieład.Dodam,że w sklepie byłam jedyną klientką.Szczerze mówiąc,nie zdecydowałam się do zakupu,żadnego z ubrań,ponieważ nie mogłam liczyć na pomoc a byłam sama.Następnym razem przyjdę z przyjaciółką.Jestem mocno rozczarowana obsługą klienta,ponieważ zawsze moja wizyta w tym sklepie kończyła się wyjściem z torbą zakupów oraz rozmową z uśmiechniętymi sprzedawczyniami.A tym razem zostałam potraktowana jak intruz.Może następnym razem będzie lepiej.
Jak co weekend z całą rodziną przyjeżdżamy do C.H."Jantar" na zakupy.
Od ponad pół roku centrum jest rozbudowywane,co utrudnia teraz tam dojazd,ale mimo wszystko staramy się często tu przyjeżdżać.Byliśmy już w wielu sklepach,ale szczególną uwagę zwracamy na sklep Cache-Cache,ponieważ zawsze z córkami znajdziemy w tym sklepie coś niepowtarzalnego.Na duże uznanie zasługuje obsługa,ponieważ zawsze usmiechnięte panie potrafią doradzić oraz zaproponować dodatki w atrakcyjnej cenie.Sklep uporządkowany,czysto i bardzo ładnie wyeksponowane ubrania,na które zawsze zwracamy uwagę.Tym razem wybrałyśmy lniane spodnie z promocji oraz 2 topy w korzystnej cenie. Przy kasie pracownica poinformowała nas,abyśmy dokupiły jeszcze jakąś rzecz,a otrzymamy 2 kupony rabatowe na kolejne zakypy.Oczywiście nie zastanawiając się długo,wybrałyśmy jeszcze biżuterię.Wyszłyśmy zadowolone i na pewno tu wrócimy.
Spacerując po mieście postanowiłam wejść do Galerii Słupskiej i zajrzeć do sklepu Triumph z zamiarem kupna nowej bielizny.Gdy weszłam do środka,pani ekspedientka powitała mnie słowami:"dzień dobry,w czym mogę pomóc?".Odpowiedziałam,że szukam gładkiej bielizny pod grube swetry.Przejrzałam kilka rodzajów bielizny.W sklepie panował porządek.Produkty odpowiednio wyeksponowane i ułozone.Ceny nie były jakoś znacznie wygórowane.Pracownica wybrała dla mnie kilka fasonów do zmierzenia.Pomagała mi w doborze odpowiedniego fasonu.Ekspedientka ubrana była elegancko,ale nie posiadała identyfikatora imiennego.Gdy wybrałam coś dla siebie,pracownica zaproponowala zakup silikonowych ramiączek za połowe ceny.Do reklamówki załączyła nowy katalog oraz paragon.Gdy wychodziłam,nie zostałam pożegnana.
Przechadzając się po Galerii Słupskiej,postanowiłam zajrzeć do sklepu Cache-Cache,ponieważ widok okna wystawowego zachęca do wejścia.Ładnie wyeksponowane rzeczy oraz wróżniające się plakaty,kuszą oko klienta.Gdy weszłam do środka,zauważyłam 2 krzątające się pracownice,ale nie zwracały większej uwagi na klientów,nikogo nie witały.Przejrzałam kilka regałów z ubraniami i innymi akcesoriami,ale nie znalazłam nic dla siebie.Ceny dość wygórowane w porównaniu do innych sklepów.W tym sklepie panował ogólny bałagan.Pracownice nie miały żadnych firmowych mundurków,ani też identyfikatorów z imieniem.Nie podchodziły do klientów,były raczej zajęte własnymi sprawami.Jedynym pozytywem tego sklepu,była ładna i przejrzysta witryna.
Celem wizyty w sklepie H&M był zakup płaszcza jesiennego.Gdy spacerowałam po centrum,duża uwagę zwróciłam na okno wystawowe tego sklepu.Bardzo estetyczne,przyciągające wzrok klientów.Gdy przekroczyłam "próg" i chwilę rozejrzałam się,przechadzająć między wieszakami z ubraniami,dało zauważyć się duży bałagan.W pobliżu nie było osób,które układałyby towar,bądz pomagały klientom w wyborze i służyli radą.Wszystkie działy wyglądały podobnie.Nie znalazłam płaszcza,ale postanowiłam zakupić kaszkiet męski.Podeszłam do kasy,chwilę musiałam czekać na osobę,która skasowałaby artykuł.Po przyjściu ekspedientki,nie usłyszałam żadnego powitania ani pożegnania.Na sklepie panował bałagan,a pracownicy chyba są,bo muszą.Z pewnością sklep miałby większy popyt,bo jest duży wybór asortymentu oraz konkurencyjne ceny,gdyby zatrudniał więcej osób,które doradzałyby klientom i znały podstawy obsługi klientów.
Celem wizyty był zakup medykamentów przeciw grypie.Gdy weszłam do apteki,pani z uśmiechem na twarzy powitała mnie,mówiąc:"dzień dobry".Rozejrzałam się chwilkę,i podeszłam do punktu kasowego.Zapytałam o jakieś skuteczne lekarstwa,wolałam zdać sie na panią magister.Poleciła mi tabletki na kaszel oraz przeciw gorączce.Z pewnością bardzo kompetentna osoba,która mnie obsługiwała.Schludnie i czysto ubrana z identyfikatorem.W aptece panował przyjemny i estetyczny wystrój,ceny widoczne dla klientów.Panie tam pracujące bardzo pomocne,służą radą i zawsze uśmiechnięte.Miejsce godne polecenia.
Wizyta odbyła się 19.08.2009r w Słupsku,byl to punkt obsługi klienta.Gdy weszłam,zostałam powitana z uśmieche na twarzy przez konsultantkę.Zapytała w czym mogłaby pomóc,mnie interesowało ubepieczenie indywidualne,więc opowiedziała o wszystkim wariantach,które są możliwe,aby się ubezpieczyć.Dość funkcjonalne pomieszczenie,sporo miejsc,aby móc poczekać,klimatyzacja,ulotki.Z pewnością przyjazne dla klientów.Pani konsultantka schludnie ubrana z identyfikatorem firmy PZU.Pracownicy powoli i spokojnie opowiadają o ubezpieczeniach na życie,ubezpieczeniach majątkowych czy emeryturach i inwestycjach.Wydaje mi się,że są one na bardzo atrakcyjnych warunkach niż w innych firmach.Wszyscy mili i pomocni,więc warto tu zaglądac.
Celem wizyty było porówanie cen telewizorów Led w stosunku do innych konkurencyjnych sklepów.Gdy weszłam do sklepu,zostałam powitana słowmi "dzień dobry".Chwile rozejrzałam sie po sklepie i pan sprzedawca podszedł i zaproponował pomoc,więc chwilę rozmawialiiśmy o konkretnych modelach i markach.Był zorientowany,znał asortyment.Jego kultura ososbista oraz fachowość w branży z pewnością na wysokim poziomie.Schludnie ubrany z identyfikatorem,więc wiadomo,że jest sprzedawcą w tymże sklepie.Sklep utrzymany w ogólnym ładzie,przejrzyste i zrozumiałe opisy artykułów oraz ich ceny.Niestety ceny dość wysokie w porównaniu do innych sieci sklepów.Przy wyjściu zostałam także pożegnana i zaproszona do ponownego odwiedzenia sklepu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.