Podjechałam na stację Orlen,aby zatankować auto. Wychodząc z samochodu podszedł do mnie Pan - pracownik stacji i zaproponował pomoc w zatankowaniu. Było to bardzo miłe.Zasugerował abym zatankowała te " droższe" paliwo, dzięki temu jakość podróżowania zwiększy się i ilość przejechanych kilometrów będzie większa.Po wyjeżdzeniu całego paliwa zauważyłam,że zrobiłam ok. 60 km więcej kilometrów niż przy tankowaniu "tańszej" ropy. Nie traciłam czasu na tankowanie tylko udałam się aby zapłacić za paliwo. Pani która obsługiwała mnie na kasie grzecznie spytała czy życzę sobie fakturę czy paragon oraz czy zbieram punkty. Wszystko przebiegło bardzo szybko i sprawnie. Sympatyczna obsługa. Polecam tą stację.
Lidl Wczoraj, 16.10.2014 ok godz 19.50 byłam w Lidlu. Przede mną w kolejce stało kilka osób z pełnymi wózkami z zakupami. Spytałam grzecznie kasjerki czy mogłaby poprosić innego kasjera aby zmniejszyć kolejkę. Pani spojrzała się na mnie wzrokiem, który mógłby mnie zabić i nic nie odpowiedziała. Ponowiłam swoje pytanie i po raz kolejny bez efektu.Kiedy nastała moją kolej pani nawet nie raczyła przywitać się ze mną. Więc uczyniłam to pierwsza. Kasjerka była bardzo zdziwiona moim zachowaniem,że to ja dziękuje jej za zakupy, wydaną resztę i życzę jej spokojnego wieczoru. Rozumiem,że mogła być kasjerka już zmęczona ale aby odpowiedzieć na pytanie to mogła użyć resztek sił.
Witam, 16.10.14 byłam na zakupach w biedronce.Była długa kolejka. PO dłuższej chwili kasjerka zawołała koleżankę. Ustałam do kasy nowo otwartej. Okazało się,że Pani nie ma jak wydać mi należnej reszty ze 100 zł. Musiałam przepuścić wszystkich klientów , aby Pani mogła zebrać należną kwotę do wydania. Tak więc moja wizyta w sklepie trwała chwilkę, a przy kasie spędziłam kilka minut. Nie podobało mi się takie traktowanie klienta.
Będąc na zakupach w hipermarkecie Tesco, udałam się do kas samoobsługowych. Po zeskanowaniu wszystkich produktów poprosiłam Panią o podanie mi papierosów( przy tego rodzaju kasach, artykuły tytoniowe są zamknięte na klucz) Sprzedawczyni zeskanowała produkt i rzuciła go na taśmę nie zwracając uwagi na inne artykuły.Po czym za chwilę musiała zatwierdzić,że jestem pełnoletnia. Niestety wyglądało to na bardzo pracochłonny wyczyn. Nie obyło się bez szeptanych komentarzy pod nosem oraz do koleżanki z innego działu.Mnóstwo niewyrzuconych paragonów psuło wizerunek czystego miejsca.Wielki minus dla Obsługi sklepu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.