Prawie rok temu oddałam do tego komisu biurko - było nowe i w idealnym stanie, jednak stanowiło problem przy kolejnej przeprowadzce. Obsługa była całkiem sympatyczna, ceny dość zaniżone, chcąc się jednak pozbyć mebla, przystałam na warunki. Według umowy właścicielka miała skontaktować się ze mną, kiedy sprzęt się sprzeda. Minęło ponad 10 miesięcy, kiedy znalazłam pokwitowanie za biurko i z ciekawości zadzwoniłam do komisu, pewna, że mebel jeszcze tam stoi, skoro nie było kontaktu ze strony pośredniczki w sprzedaży. Pani przez telefon - wciąż sympatycznie - nie wspominając ani słowem o tym, kiedy biurko zostało sprzedane, zaprosiła mnie po odbiór pieniędzy. Następnie kilkukrotnie dzwoniła, by przełożyć termin spotkania, wymawiając się chorobą. Ostatecznie udało mi się odebrać pieniądze, jednak nie udzielono mi informacji, jak dawno temu mogłam to zrobić.
Niezadowolona z bardzo dużych opłat za prowadzenie konta, chciałam je zamknąć. Czas oczekiwania na wolne stanowisko konsultanta wyniósł około 25 minut, mimo, że przede mną w kolejce była tylko jedna osoba - z kilkunastu stanowisk czynne były dwa. Obsługująca mnie Pani zapytała o przyczynę zamknięcia konta, jednak nie zaproponowała innego w zamian. Dowiedziałam się również, że bank przetrzyma część moich pieniędzy (z bliżej niesprecyzowanych powodów) i będę musiała udać się do placówki jeszcze raz za kilkanaście dni, by pieniądze wypłacić - nie ma możliwości przelania ich na moje konto osobiste w innym banku. Po dokonaniu formalności miałam udać się do kasy po dostępną część pieniędzy z konta - zapytałam, czy na pewno wystarczy do tego dowód osobisty i zostałam gorąco zapewniona, że tak. Po odczekaniu ok. 15 minut w kolejce do kasy (ponownie - czynna niecała połowa z dwudziestu) dowiedziałam się, że niestety, konsultantka nie dała mi dokumentu upoważniającego do wypłaty w kasie. Kasjerka przez kilka minut wyjaśniała sprawę przez telefon, następnie wykonała jeszcze jedno połączenie, podczas którego rozmawiała z kimś o zawartości lodówki i jedzeniu śniadania. Przy kasie spędziłam kolejne 15 minut. Cała wizyta była mocno irytująca i nieprzyjemna.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.