Prawie rok temu oddałam do tego komisu biurko - było nowe i w idealnym stanie, jednak stanowiło problem przy kolejnej przeprowadzce. Obsługa była całkiem sympatyczna, ceny dość zaniżone, chcąc się jednak pozbyć mebla, przystałam na warunki. Według umowy właścicielka miała skontaktować się ze mną, kiedy sprzęt się sprzeda. Minęło ponad 10 miesięcy, kiedy znalazłam pokwitowanie za biurko i z ciekawości zadzwoniłam do komisu, pewna, że mebel jeszcze tam stoi, skoro nie było kontaktu ze strony pośredniczki w sprzedaży. Pani przez telefon - wciąż sympatycznie - nie wspominając ani słowem o tym, kiedy biurko zostało sprzedane, zaprosiła mnie po odbiór pieniędzy. Następnie kilkukrotnie dzwoniła, by przełożyć termin spotkania, wymawiając się chorobą. Ostatecznie udało mi się odebrać pieniądze, jednak nie udzielono mi informacji, jak dawno temu mogłam to zrobić.
Prawie rok temu oddałam do tego komisu biurko - było nowe i w idealnym stanie, jednak stanowiło problem przy kolejnej przeprowadzce. Obsługa była całkiem sympatyczna, ceny dość zaniżone, chcąc się jednak pozbyć mebla, przystałam na warunki. Według umowy właścicielka miała skontaktować się ze mną, kiedy sprzęt się sprzeda. Minęło ponad 10 miesięcy, kiedy znalazłam pokwitowanie za biurko i z ciekawości zadzwoniłam do komisu, pewna, że mebel jeszcze tam stoi, skoro nie było kontaktu ze strony pośredniczki w sprzedaży. Pani przez telefon - wciąż sympatycznie - nie wspominając ani słowem o tym, kiedy biurko zostało sprzedane, zaprosiła mnie po odbiór pieniędzy. Następnie kilkukrotnie dzwoniła, by przełożyć termin spotkania, wymawiając się chorobą. Ostatecznie udało mi się odebrać pieniądze, jednak nie udzielono mi informacji, jak dawno temu mogłam to zrobić.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.