Z hotelem Panorama w Mielnie kontaktowałam się telefonicznie w celu rezerwacji pokoi jednoosobowych dla gości firmy, w której pracuję. Interesował mnie pobyt na jedną dobę w pokojach o podwyższonym standardzie, z widokiem na jezioro.Podczas pierwszego kontaktu telefonicznego Pan, który podczas rozmowy nie wskazał nazwy hotelu ani swojego nazwiska, stwierdził, że nie jest w stanie udzielić mi informacji na temat dostępności pokoi i "poprosił" o ponowny kontakt telefoniczny w przeciągu pół godziny. Słowo "poprosił" jest w cudzysłowie ponieważ Pan w rozmowie wydał się bardzo nieprzyjemny i bez pożegnania zakończył rozmowę. Przy okazji ponownego kontaktu, po usłyszeniu, że chodzi o pobyt na jedna noc, Pan nazwał mnie "śmieszną" i stwierdził, że cyt. "Gdybym trzymał takie pokoje, bo sobie Pani przedzwoni w środku sezonu, to z torbami już dawno ustawiłbym się pod dworcem". I kolejny raz rozłączył się bez pożegnania.Strona hotelu jest dość przyjemna, ośrodek wydaje się być porządny i elegancki, dodatkowym atutem jest jego położenie nieopodal jeziora. Telefoniczna obsługa hotelu jest jednak bardzo nieprzyjemna.
Opinia dotyczy nowo otwartego sklepu sieci Decathlon w Koszalinie. Nie ukrywam, że dość długo oczekiwałam na otwarcie tego punktu w Koszalinie :)Po pierwszych zakupach mój entuzjazm nieco opadł. Wyposażenie sklepu oczywiście na jak najwyższym poziomie, jednak z obsługą gorzej.Pracownicy sklepu nie potrafili udzielić informacji na temat tego, co i gdzie można znaleźć, na półkach panował bałagan i deficyt produktów.Przy kasie zauważyłam kilka paragonów leżących na podłodze.Kasjer, w kolejce do którego się ustawiłam, był nieco nieprzyjemny, wyglądał na zmęczonego i podenerwowanego zamieszaniem wynikającym z dużej ilości klientów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.