Profil użytkownika
Opinie użytkownika (6)
Przy okazji zakupów...
Przy okazji zakupów w Kaliskiej ,,Tęczy" postanowiłam zajrzeć do salonu Plusa. ku mojemu zdziwieniu salon nie posiada reklamy ani w gazetce galerii ani też na stronie internetowej. Zaskoczyło mi fakt istnienia tego salonu w ,,Tęczy". Stanęłam w kolejce. Pani brunetka miała kilka klientów więc stanęłam z pytaniem o nowy plan taryfowy do pana blondyna. Zniecierpliwiony starszy pan przede mną prosił tylko o wyłączenie usługi w telefonie taki drobiazg, Pan dość nie sympatycznie odburknął że on ze Zduńskiej Woli musi dojechać a my nie poczekamy 10min. W końcu przyszła moja kolej, przedstawiłam swoje pytania - kierownik stwierdził że powinnam podpisać nową umowę w tym salonie bo jest franczyzą i z tego względu stara umowa się nie liczy. Po pałam w lekką konsternacje i wyszłam. Raczej więcej nie odwiedzę tego sklepiku.
Szukałam przysmaków dla...
Szukałam przysmaków dla kota na wagę. Pan ekspedient doradził mi jaką karmę mam kupić z witaminami a nie przepłacić. Widać zaangażowanie -znała się na składzie i która jest wartościowa. Sklep duży, zaopatrzony, sporo produktów dla zwierząt. Karmy dla pupili na wagę najróżniejsze. Trochę przeładowany ilością no i ciężki zapach ale to akurat normalne. Ceny różne ale sprzedawcy znajdą coś na każdą kieszeń.
Dziś w sklepie...
Dziś w sklepie szukałam karmy dla kota, widać że mają ciekawy asortyment dostępny czasowo po za stałymi produktami. Nawet nie drogie kosmetyki polskich marek szkoda że nie w dostępne w stałej sprzedaży.Trochę chaotycznie poukładane czasem pod regałem kartoniki. Koce i odzież oraz inny asortyment z promocji często w otwartych, porozrywanych pudełkach. Towar z przeceny i uszkodzony porozrzucany po regale. Reszta(towar w stały0 w ładzie. Pieczywo świeże, przepyszne bułki kukurydziane. 2 z 5 kas czynne ale kolejki jednak były mimo godziny południowej. Pani z obsługi sklepu dość zabiegane widać zmęczenie ale sygmatyczny dla klientów.
Bardzo dobry standard,...
Bardzo dobry standard, estetyka,gama wyrobów jak na typowy wiejski sklep. Market z dobrym zaopatrzeniem. Od chemii, rajstop, kosmetyków po wędliny. Plusem jest ajencja pocztowa znajdująca się w nim, niestety czynna tylko do 13 :(. Lokalizacja sklepu na przy głównym skrzyżowaniu i bliski parka z zabytkowym pałacem jest na plus. Obsługa znajoma, widać że wszyscy się znają i są wzajemnie życzliwi. Godziny pracy marketu również na plus. Częste przeceny acz nie jest on tak tani jak mniejsze sklepiki prywatne. Minusem może być fakt iż mięso nie jest tam tak świeże jak w mniejszych sklepach gdzie jest doważone od razu od z rzeźni. Spory pan ochroniarza z lekka nachalny, przygląda się i chodzi za blisko. Panie kasjerki dość głośni się przekrzykują. Sklep oceniam pozytywnie głownie na mając na uwadze dostępność i wachlarz towarów. Nie ma konieczność robienia zakupów w mieście .
Wystój ciekawy, w...
Wystój ciekawy, w sam raz na zaciszną randkę przy świecach. Dość intymnie.Dekoracją to wiszące pranie nawet figi.Mam jednak wrażenie że już trochę zakurzone i wypadałoby to zdjąć. Ceny ani nie za drogo ale tanio też nie. Niezbyt przystępnie jak na wyjście z rodziną na obiad.Randka tylko w dwoję cenowo do zniesienia. Obsługa brak stałej kelnerki, często obsługuje kucharka. Nikt stały nie zna podstaw języka angielskiego.Moi znajomi Anglicy mieli problem aby coś zamówić. Niestety samo jedzenie na półproduktach, mrożona lazania o zgrozo z głębokiego mrożenia i to we włoskiej knajpce. Makaron kupny, kiepskiej jakości. Krem brokułowy z posmakiem gotowego z proszku w sezonie na brokuły. Oczekiwanie na pizze pary obok było długie okazało się że się spaliła co było czuć w lokalu. Wino zamówiliśmy w barze (widać że z kartonika sprzedawane z pod lady jako wysokogatunkowe). Deser lodowy smakował identycznie jak tanie lody z miejscowej spółdzielni mleczarskiej. Na koniec nie dostaliśmy paragonu a pokwitowanie. Inna cena wina niż w karcie. Jako bonifikatę za lazanie (była zimna) nie musieliśmy zapłacić. Myślę że brakuje tam ładu, organizacji. Pani kelnerka była miła, ładna i bardzo grzeczna, znała języki obce jednak że nie miała wpływu na to co podaję kuchnia.
Dogodna lokalizacja sklepu....
Dogodna lokalizacja sklepu. Estetycznie rozmieszczony towar bez przeładowania ilości produktów. Brak reklam na ścianach na plus.Ochrona co najmniej dwóch panów. Kilka pań z obsługi ( kasjerki, wykładanie towaru,obsługa ok 5 kobiet). Duży wybór chemii fryzjerskiej.Słyszałam o HeBe że personel doradza i posiada rozeznanie w kosmetykach. Co chwile ktoś podpytywał czy w czym pomóc. Zapytała o opinie obserwującą mnie panią o szampon z ich oferty którego nie ma w innych sklepach. Niemiecki produkt bez naklejki informacyjnej po polsku. Odpowiedz ,, Ludzie mówią że jest fajny, dobrze się sprzedaję"konsternacja. No cóż bardziej interesowało mnie jakie ma zastosowanie i właściwości. Kasa przy wyjściu z bramkami. I znowu stanowisko ochrony.
