W dniu 02.01.2015 o godzinie 18:01 odwiedziłem Aptekę Zdrowit w Katowicach, zlokalizowaną przy ulicy 3 Maja. Apteka ta jest dobrze oznakowana, dlatego nie miałem najmniejszego problemu, żeby do niej trafić. Umieszczony nad witryną apteczną duży baner z nazwą apteki oraz znajdujący się przy wejściu krzyż apteczny bez wątpienia powodują, że już z dużej odległości jest ona widoczna dla pacjentów. Zarówno drzwi jak i wszystkie witryny apteczne były czyste. Na drzwiach wejściowych znajdowała się informacja, że apteka realizuje recepty refundowane przez NFZ oraz umożliwia płatność kartą. Na drzwiach znajdowała się także informacja o godzinach pracy apteki. Wnętrze apteki jest bardzo estetycznie urządzone. Pomiędzy pacjentami, a farmaceutami nie ma barier w postaci szyb, dlatego apteka wydaje się być bardzo przestronna. W tym dniu w aptece panował porządek, jedynie podłoga była odrobinę zabrudzona. Należy jednak zaznaczyć, że w tym dniu były dość obfite opady śniegu. Po wejściu do apteki zauważyłem informacje o aktualnych promocjach. W kolejce przede mną znajdowały się 3 osoby. Ze względu na 3 czynne okienka okres oczekiwania na obsługę nie był długi i wyniósł 7 minut. W czasie stania w kolejce zauważyłem, że pracownicy apteki sprawnie obsługują pacjentów i w trakcie szukania leków nie prowadzą rozmów pomiędzy sobą. Przed podejściem do okienka każdy z pacjentów jest do niego zapraszany przez farmaceutę. Ja również zostałem w ten sposób poproszony gdy przyszła na to moja kolei. Obsługująca mnie farmaceutka była w wieku ok. 30 lat. Miała jasne, krótko ścięte włosy. Na twarzy miała delikatny makijaż, a jej paznokcie były pomalowane. Była ubrana w biały, wyprasowany fartuch. Posiadała identyfikator informujący o tym, iż jest technikiem farmacji, natomiast ze względu na jego przekrzywienie nie dostrzegłem jej imienia. Po zapytaniu w czym może mi pomóc odpowiedziałem, że potrzebuję leku na przeziębienie. Farmaceutka zapytała o moje objawy, po czym przyniosła wybrany przez nią lek. Poinformowała, że jest on dobrze przyswajalny, ze względu na jego formę podania (produkt rozpuszczalny w saszetkach). Farmaceutka nie umożliwiła mi wzięcie produktu do ręki, abym mógł zapoznać się z informacją na opakowaniu. Nie przedstawiła również żadnego alternatywnego produktu, abym mógł dokonać wyboru samodzielnie. Po zapytaniu czy zaprezentowany przez farmaceutkę lek będzie również niwelował odruch kaszlu farmaceutka odpowiedziała, że w pewnym stopniu tak, jednakże poleciła jeszcze zakup syropu, który wzmocni skuteczność terapii. Oba przyniesione przez nią leki były w bardzo atrakcyjnej cenie, o czym zostałem poinformowany. Farmaceutka poinstruowała mnie również w jaki sposób powinienem dawkować oba leki, natomiast nie poleciła żadnych innych produktów, które mogłyby skrócić czas mojej choroby, np. suplementów na wzmocnienie odporności. Farmaceutka zapakowała leki w małą reklamówkę, a po dokonaniu przeze mnie zapłaty wydała mi poprawnie resztę i dołączyła paragon. Pożegnała mnie słowami "do widzenia" i poprosiła kolejna osobę z kolejki. Obsługę oceniam dość dobrze. Umiejętnie przeprowadziła ze mną wywiad na temat choroby, jednakże nie zapytała mnie czy przyjmuje jakieś leki przewlekle bądź czy nie jestem uczulony na jakąś z substancji leczniczych. Polecone przez nią leki okazały się pomocne i szybko poprawiły mój stan zdrowia.
W dniu dzisiejszym odwiedziłem restauracje McDonald's, mieszczącą się w centrum handlowym Plaza w Sosnowcu. Restauracja ta jest dobrze oznakowana, więc nie miałem problemu z jej odnalezieniem. Zarówno drzwi, jak i wszystkie witryny były czyste, co bez wątpienia zachęciło mnie do skorzystania z oferty tej restauracji. W lokalu utrzymany był porządek. Wszystkie wolne krzesła i stoliki ustawione były na swoim miejscu. Mimo niekorzystnej pogody atmosferycznej i dużej ilości osób jaka była w tym czasie w restauracji, podłoga była czysta. W trakcie mojej wizyty pracownik kilkukrotnie mył ją dokładnie, aby topniejący śnieg nie zostawiał na niej brudnych śladów oraz nie powodował zagrożenia dla klientów. W trakcie mojej wizyty zauważyłem, że stoliki w tej restauracji są często przecierane przez pracowników, a pozostawione przez klientów tace systematycznie zabierane na zaplecze. Po przejrzeniu aktualnej oferty, która umieszczona jest w miejscu widocznym dla wszystkich klientów stanąłem do kolejki, w której znajdowały się 4 osoby. W czasie mojej wizyty były czynne 3 stanowiska, do których prowadziły osobne kolejki. Łącznie w kolejce stało 12 osób jednakże dzięki sprawnej obsłudze czas oczekiwania na podejście do osoby odbierającej zamówienie nie był długi. Po ok. 4 minutach stania w kolejce, osoba obsługująca, po wydaniu posiłku poprzedniemu klientowi, poprosiła mnie o podejście do kasy. Osobą obsługującą była kobieta w wieku ok. dwudziestu pięciu lat o nienagannie spiętych, blond włosach. Osoba ta miała delikatny makijaż, czyste dłonie i pomalowane paznokcie. Miała na sobie czysty uniform firmowy oraz plakietkę z imieniem - Anna. Jej wygląd był estetyczny, a na jej twarzy widoczny był uśmiech. Osoba ta zapytała mnie w czym może pomóc. Poprosiłem o polecenie dobrego i niedrogiego zestawu, który nie zawierałby hamburgera. Po wysłuchaniu dostępnych opcji, zamówiłem zestaw, zawierający McWrap Klasyczny z chrupiącym kurczakiem, frytki i Colę bez lodu. Osoba obsługująca zapytała mnie czy życzę sobie jeszcze coś na deser. Na deser zamówiłem ciastko sezonowe. Po zamówieniu posiłku zapłaciłem gotówką, a osoba obsługująca wydała mi poprawnie resztę oraz dołączyła paragon fiskalny. Na napój nie czekałem zbyt długo, ponieważ zaraz po zakończonym zamówieniu osoba obsługująca podeszła do znajdującego się za nią dystrybutora i poprzez naciśnięcie jednego przycisku napełniła podłożony wcześniej kubek. W drugiej kolejności otrzymałem frytki. Następnie zostałem poproszony o przejście na bok i poinformowany, że na kolejne elementy zamówienia będę musiał chwilę poczekać, ponieważ są przygotowywane specjalnie dla mnie. Na tortillę czekałem ok. 3 minut, natomiast na ciastko 2 minuty dłużej. Po odejściu od kasy, osoba obsługująca życzyła mi smacznego. Następnie usiadłem przy stoliku usytuowanym przy drzwiach wejściowych. Zarówno stolik, jak i podłoga wokół niego była czysta. Otrzymany przeze mnie McWrap był gorący i smaczny. Zawierał wszystkie składniki, o których czytałem na stronie internetowej restauracji. Napój tak jak prosiłem nie zawierał kostek lodu, lecz mimo to był bardzo schłodzony. Frytki były również smaczne, lecz jak dla mnie trochę za bardzo posolone. Jedynie ciastko sezonowe nie spełniło moich oczekiwań, ze względu na to, że planowałem spędzić w restauracji nie więcej niż 15 minut, natomiast ze względu na wysoką temperaturę ciastka musiałem przedłużyć posiłek o jakieś 10 minut, aby zmniejszyć ryzyko poparzenia podniebienia w czasie jego jedzenia. Jednakże wizytę restauracji oceniam bardzo wysoko. Obsługa była kompetentna i otwarta na klienta, oferowane produkty smaczne i pożywne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.