Pracownicy nie stosują standardu obsługi klienta. Na sklepie brakuje cen lub się one nie zgadzają. Bułki z odpieku często są twarde. Pracownicy prowadzą prywatne rozmowy przez telefon na głośniku i słyszą to wszyscy klienci.
Podczas ostatnich zakupów w drogerii Rossman byłam zawiedziona. Towar nie był dołożony, co spowodowało długi wybór moich zakupów. Na sklepie w ogóle nie widziałam pracowników. Po podejściu do kasy czekałam około 3 minut na obsługę. Dodam, że miałam tylko gotówkę, by zapłacić za zakupy. Po długim czasie oczekiwania zadzwoniłam po narzeczonego, który czekał na mnie przed drogerią, by wszedł i zapłacił swoją kartą płatniczą przy kasie samoobsługowej, ponieważ nikt nie podszedł.
Podczas ostatnich zakupów w sklepie pepco panował chaos z powodu dostawy. Nakład obowiązków odzwierciedlił się na pracownicach, ponieważ nie były uśmiechnięte, przez co nie zachęcały do zakupów. Żadna z pracownic nie przywitała mnie słowami "dzień dobry". Po podejściu do kasy musiałam poczekać na obsługę około 1,5 minuty. Pracownik nie polecił dodatkowego produktu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.