Jestem częstym klientem Galerii E Leclerc i z przyjemnością obserwuję, jak wspaniale zostało wykorzystane jedno z pomieszczeń, jakim jest miejsce zabaw dla dzieci, mieszczące się na 1 piętrze Galerii. Uważam, że to miejscu jest bardzo przyjazne dla kobiet w ciąży i dzieci, a w szczególności dla dzieci. Jest to szalenie wygodna rodzinna sprawa z korzyścią dla obu stron. Rodzice w spokoju mogą skupić się na potrzebach zakupowych, usługach do zrealizowania w obszarze Galerii. Jednocześnie rodzice mają zapewnienie, że dzieci znajdują się pod opieką przeszkolonych animatorów. Dzieci natomiast spędzają bardzo miło i rekreacyjnie czas z dziećmi w różnym wieku, co dobrze wpływa na ich kontakty społeczne, gdyż przy okazji zabawy, jednocześnie integrują się z innymi. Dodatkowo, dzięki różnorodnym zabawom, jakie organizują animatorzy, dzieci są jednocześnie edukowane. Tym samym, rodzice, jak i ich dzieci wychodzą z Galerii w pełni zadowoleni, co oznacza, że wyjście z dziećmi do Galerii nie będzie już martwiło rodziców i tym chętniej wrócą tam ponownie.
Wraz z małżonkiem i małą grupą znajomych byłam na imprezie kończącej karnawał. Jedzenie (w cenie), które podawano w porządku, ciepłe, dostawiane na czas, muzyka w porządku, super zespół, alkohol i napoje przynosiliśmy swoje. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie rażące zachowanie personelu pod koniec imprezy..otóż-wszyscy odeszliśmy od stołu, aby potańczyć (BYŁO OK 40/50 min DO KOŃCA IMPREZY), wszystkie rzeczy prywatne pozostały,na naszych miejscach; na krzesłach, kilka butelek alkoholu i napoje(zarówno alkohole, jak i napoje w butelkach były pełne + niepełne+ jeszcze nieotwarte; łącznie kilka butelek alko i kilka napojów), a gdy wróciliśmy z parkietu, okazało się, że wszystkie płyny zniknęły!?! Panie kelnerki, nie wiedzieć czemu, zabrały wszystko, za co sami zapłaciliśmy, co sami przynieśliśmy. Nie wykłócaliśmy się o te kilka butelek, bo byliśmy w szoku, jak tak można postąpić, jak można okradać własnych klientów?!?? Takie sytuacje są NIEDOPUSZCZALNE w tego rodzaju lokalach. WSTYD! Absolutnie nie polecam organizowania imprez w tym lokalu, moja noga, jak i moich znajomych zdecydowanie więcej tam nie postanie. Można by rzec, że nazwa lokalu zobowiązuje...Na pewno NIE()ZAPOM(I)N(AJK)Ę...szkoda tylko,ze w negatywnym zabarwieniu.
atmosfera już od wejścia przyjemna, panowie ochroniarze zachowują się odpowiednio, barmanki bardzo miłe, kelnerki również, 4 bary do wyboru, dwie sale, na każdej inny rodzaj muzyki,właściwie jedyny minus to mały wybór rodzajów piwa i brak piw o pojemności 0,5l .
widok z XI piętra jest niesamowity, obsługa pozytywna, miła, czas oczekiwania na dania adekwatny do ilości gości w restauracji, jedzenie pyszne, dostępność dań z karty kompletna, bardzo polecam odwiedzenie tej restauracji, która nadaje się również na imprezy masowe, są oddzielne sale, świetnie zaaranżowane.
barmani w porządku, mili, sympatyczni, szatnia ok, ochrona nie jest agresywna bez powodu, muzyka najlepsza w czwartki i piątki, polecam bardzo, bardzo!
obsługa barmańska na właściwym poziomie, na bieżąco zbierane puste szkło, bardzo klimatyczne miejsce, szkoda tylko, że tak krótko jest otwarty ten pub, chciałoby się dłużej tam być :)
miła i pomocna obsługa kasowa, jak i pań z działów niesamoobsługowych. Jestem tam częstym klientem, a nie spotkałam się nigdy z pustymi kartonami po towarach na przejściu między regałami, bardzo miło, przyjemnie, przejrzyście, zachęcam do zakupów.
personel dość nieprzyjemny, nie budzący sympatii, pyskujący do klienta bezpodstawnie, niska kultura osobista, gdyby w pobliżu był inny fresh z milszą obsługą, omijałabym szerokim łukiem. za każdym razem <blisko pracuje, więc bywam tak częstym gościem> jest jakaś nieprzyjemna sytuacja, która dotyczy bezpośrednio mnie, albo jestem jej świadkiem. Ostatnio Pani na moją prośbę o sos do robionego na ciepło panini-odburknęła, że nie daje się sosu <w innych freshm. nie miałam problemu o uzyskanie sosu do panini czy dwóch do hot-doga>, dodatkowo strasznie się oburzyła i obrzuciła okrutnym spojrzeniem, gdy zamiast jednej serwetki do hot-doga wzięłam kilka <są tak cienkie, że ciężko tutaj o jakieś rozsądne wyliczenie;) > mega dziwnie czuję się w tym miejscu za każdym razem, zdecydowanie nie polecam.
panie pomocne, miłe, jednak zbyt szybko "atakują" klienta, praktycznie od wejścia, nie dając mu możliwość zapoznania się z towarem. przy kasach również zadają zbyt dużo pytań zachęcających do kupna czegoś dodatkowego. jedna rzecz w promocji do zaproponowania jest ok, ale jeśli klient mówi raz zirytowany stanowcze "nie", to sprzedawca powinien to zauważyć i zrozumieć i dalej nie zachęcać :) dodatkowo panowie ochroniarze drażnią i wprowadzają niekomfortową sytuację, chodząc -wręcz śledząc klienta. ja osobiście czuję się osaczona takim zachowaniem i szybciej ze sklepu wychodzę, niż weszłam. bywam w różnych sklepach Orsay i zauważyłam, że we większości jest ta sama tendencja z ochroną, szkoda.Ja rozumiem, że są od unikania ewentualnych kradzieży, ale powinni zachowywać się tak, żeby klienci nie poczuli się niekomfortowo.
wg mnie przez całą dobę <bywam o różnych porach dnia i nocy> ilość otwartych kas nie jest dostosowana do natężenia klientów. Do tego trafiłam akurat na jakieś przemeblowanie i w kilku przedziałach nie było w ogóle towaru na półkach; ja rozumiem,że ten market jest całodobowy, więc nie można zrobić feng-shui po zamknięciu, ale można robić wtedy, gdy regułą jest mała ilość klientów, czyli godziny nocne. A mnie spotkała ta sytuacja w godz. między 20 a 21. proponuję to zmienić
szalenie przyjemna i sprawna obsługa. Panie bardzo miłe, cierpliwe <jestem dość wybrednym klientem>, życzyły miłego dnia po każdorazowym zakupie, do tego wyroby przepyszne, akurat kupowałam tor na 50-te urodziny dla członka mojej rodziny.
dodzwoniłam się zaskakująco szybko, pani była bardzo uprzejma, spokojna i kulturalna, szybko naprowadziła mnie na rozwiązanie problemu, uważam że według prawidłowego schematu.płynnie wyjaśniła się sprawa <kwestia odblokowania karty SIM modemu, który należał do mojego ojca, ale znałam hasło klienta>
personel podczas obsługi kasowej rozpraszał się i rozmawiał przy klientach na dość niewygodne i niepoprawne tematy, prywatne kwestie, stosunkowo niesmaczne, brak zainteresowania klientem, poczułam się ignorowana
byłam dwa razy w tej samej sprawie, dzień po dniu; jednego dnia obsługiwała mnie pani, którą potem druga musiała poprawiać, ponieważ ta pierwsza nie wykonała ważnego działania, jakie powinno towarzyszyć zmianie rodzaju konta, czyli przesłanie mi nowej karty debetowej. ta pierwsza pani nie szanowała prywatności swojego klienta, ponieważ przekazała informację o moich działaniach w tym banku <co powinno być poufne>mojej siostrze, która również jest klientką tego banku. nie spodobało mi się to, ponieważ uważam, że dysponowanie swoim rachunkiem leży wyłącznie w mojej gestii i liczę na takie zachowanie pracowników banku, które pozwoli mi zaufać im na tyle, żeby powierzyć im obrót moimi prywatnymi funduszami.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.