długo czekałam na obsługę, nie mogłam znaleźć interesującego mnie rozmiaru, wreszcie przyszedł ekspedient, ale czułam się tak jakbym mu strasznie przeszkadzała w czymś ważniejszym. Szybko z resztą się oddalił, nie był chętny do pomocy. Ekspedientki były w ciągle w biegu, ogólnie panował chaos. Plusem były kasjerki, które były bardzo miłe, uśmiechnięte, zachęcały do ponownych zakupów.
kurierzy DPD są niemili. miałam do czynienia z trzema i wszyscy byli niemili. usługi są dosyć tanie, szczególnie jeśli wysyłamy coś na drugi koniec Polski, ale jakość usług pozostawia wiele do życzenia. wszystkie rzeczy które przesłałam zostały dostarczone w stanie poobijanym, firma nie gwarantuje także opakowań, nawet za dodatkową opłatą, trzeba sobie samemu znaleźć kartony, bądź firmę która je produkuje, a to są dodatkowe koszty. nie polecam, o wiele lepszy jest TNT, droższy ale warty swej ceny.
każdy sklep CCC wygląda tak samo. Na przodzie mamy buty piękne, lecz dla przęcietnego człowieka drogie, z kolei w tyle mamy buty których raczej nie kupilibyśmy, z kilku sezonów wstecz. Po środku kręci się najwięcej ludzi, gdyż buty są ładne, niektóre skórzane, niektóre nie, o przystępnych cenach. Oczywiście panie mają większe pole do manewru. Panowie mają do wyboru kilka bucików, przeważnie droższych, i niezwykle do siebie podobnych. Różnią się tylko marką. I ceną. Łatwo znaleźć numerację, która nas interesuje. Każdy bucik leży na kartonach, i pod butem mamy kartony z wszystkimi dostępnymi numerami. Nie ma co pytać obsługi czy przypadkiem nie ma czegoś jeszcze na zapleczu, bo zawsze odpowiadają że nie, wszystkie buty są wystawione, i że ewentualnie można zaglądać częściej bo w krótce będzie dostawa. Nie wiadomo do końca czy jest to prawdą czy po prostu ekspedientkom nie chce iść się na zaplecze i szukać wśród setek butów odpowiedniej numeracji. Ogólnie obsługa jest w porządku. Zdarza się nawet że przyjdzie do nas ktoś z obsługi i zaproponuje swoją pomoc, ale trzeba już się jakiś czas kręcić po sklepie. Sami oczywiście również możemy poprosić o pomoc, i panie ekspedientki są miłe i cierpliwe. Nie ma problemu znaleźć miejsca do siedzenia żeby przymierzyć buty. Jest pełno krzesłek, a prawie każde krzesełko ma przy sobie lustro, żebyśmy mogli zobaczyć jak but prezentuje się na naszej stopie. Dla bardziej wymagających jest spora ilość dużych luster, i możemy zobaczyć się w całej okazałości. oświetlenie jest w miarę naturalne, dzięki czemu wychodząc z nową zdobyczą na zewnątrz, nie okaże się że buty wcale nie są błękitne ale zielonkawe. W sklepie są też rozmieszczone duże plakaty reklamujące nowe kolekcje. Jednak śmieszne jest to, że przeważnie jest na nich model i modelka, którzy prezentują swoj twarze i tułowia. Ale gdzie buty? wygląda to raczej jak reklama swetrów czy czegokolwiek co akurat modele na sobie mają, ale na pewno nie jak reklama butów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.